Izabelo! Tego typu reakcje mają podłoże nerwowe. Nie są objawem jakiejś poważnej choroby. Prawdopodobnie synek odreagowuje napięcia nagromadzone w ciągu dnia. Staraj się jak najbardziej wyciszać go przed snem. Zapewnić mu łagodność, ciepło i spokój. W ciągu dnia chroń go przed rozmowami i programami telewizyjnymi, które straszą. Sporo wstrząsów dostarczają zarówno programy dla dzieci, jak i np. serwisy informacyjne dla dorosłych. Przemoc, wypadki, choroby, wojny itd. to dla maluchów ogromne przeżycia. Burzą ich bezpieczeństwo. Wyobraźnia dziecka przetwarza takie informacje i obrazy, powodując lęki o siebie, mamę itd. Zagrożenie pojawia się w majakach sennych. Dlatego chroń wrażliwe dziecko. Kolejny możliwy powód „ataków” nocnych, to brak Twojej fizycznej bliskości, albo ciemność, której Michał się boi. Spróbuj zostawiać na noc jakieś niewielkie oświetlenie. Jeśli dziecko ma swój pokój, nie zamykaj drzwi do siebie, albo śpij w pobliżu. Może wtedy reakcje po przebudzeniu będą łagodniejsze? Spróbuj także przez jakiś czas dawać Michałowi wieczorem herbatkę albo syrop z melisy (smaczny, słodki - bez recepty). To działa bardzo łagodnie i uspakaja. Jeśli nic się nie zmieni, poradź się pediatry. Pozdrawiam. B.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta