Większość intencji dorosłych donosicieli jest niezbyt szlachetna. Małe dzieci najczęściej skarżą po to, by samemu znaleźć się w centrum uwagi. Fakt, że dzieci opowiadają Ci o wydarzeniach dnia i swoich kolegach, świadczy o dobrych waszych wzajemnych stosunkach i nie ma nic wspólnego z donosicielstwem. Przecież nie informują Cię po to, byś zaszkodziła tym dzieciom. Ty słuchając relacji o szkole i rówieśnikach zauważasz, że źle się dzieje. Postanawiasz działać w trosce o własne i cudze dzieci. A to intencja bardzo szlachetna. Rodzice i wychowawcy są powołani do tego, by pomóc dzieciom, które błądzą. Myślę, że powinnaś porozmawiać o tych dzieciach z pedagogiem szkolnym. By mógł działać, musi posiadać taką wiedzę. Boisz się zemsty rodziców. Mścić się może tylko ten, kto nie rozumie, że informujesz, by ratować jego dziecko. Na wszelki wypadek poproś pedagoga o dyskrecję i nie mieszanie w tę sprawę Twoich dzieci. Nie jest istotne, skąd masz informacje. Ważne, że je przynosisz, prosisz o ich sprawdzenie i roztoczenie opieki wychowawczej nad dzieciakami, którym najwyraźniej takiej opieki brak.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta