Problem z paleniem [Porada eksperta]

2013-03-17 22:20

Mój syn ma 16 lat. Od 15 roku życia pali papierosy. Nie chce się uczyć, opuszcza godziny lekcyjne, jest wybuchowy, krzyczy na mnie czasami. Próbowałam walczyć z papierosami gdyż sama nie pale, ale bezskutecznie. Proszę o pomoc ponieważ zaczynają się kombinacje mojego syna jak zdobyć pieniądze na papierosy, czyli kłamstwa i oszustwa. Gdy próbuję zatrzymać go wieczorami w domu, wybucha agresją. Proszę o wskazówki, co mogłabym zrobić i jak się zachować aby pomóc synowi.

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Witaj! Być może to zwykłe buntownicze zachowania wieku dorastania a być może coś więcej. Samo palenie może faktycznie być problemem - i to oczywiście rozumiem - ale może być także wynikiem czegoś więcej. Na przykład pozostawania pod zbyt dużym wpływem grupy rówieśniczej. Może twój syn nie umie odmawiać, chce robić to co pozostali członkowie grupy, być może za żadne skarby świata nie chce okazać się tchórzem czy mięczakiem. Tego nie wiemy. Ty także tego nie wiesz bo z nim pewnie nie rozmawiasz tylko wydajesz mu polecania oraz "trujesz" jak to zaniepokojona matka znudzonemu synowi. To ostatni moment aby postarać się to zmienić. Dowiedz się co naprawdę dzieje się w jego życiu, co lubi, co go interesuje, co zajmuje. Może ma jakieś pragnienia, w których realizacji mogłabyś mu pomóc? Może potrzebne są jakieś dodatkowe zajęcia sportowe, informatyczne, muzyczne, językowe? Może więcej czasu spędzajcie wspólnie coś robiąc? Może jemu też tego brakuje? Powinnaś jednakże postawić stałe, nieprzekraczalne granice - na przykład - nie ma żadnego palenia w domu, nie dajesz pieniędzy na papierosy, syn ponosi konsekwencje swojego nieposłuszeństwa. Jeszcze masz prawo stawiać warunki - masz także instrumenty aby skłonić go do współpracy - to ty płacisz, regulujesz komputerem i telewizorem w domu, pozwoleniami wyjścia z domu. On z cała pewnością będzie na początku protestował bo to jest oczywiste. Bądź jednak spokojna i konsekwentna. To ty musisz wytrzymać. Inna sprawa, że może warto byłoby się skonsultować z psychologiem rodzinnym lub takim, który ma doświadczenie w pracy z młodzieżą. On lepiej przyjrzy się sytuacji i lepiej, bardziej konkretnie dopasuje metody radzenia sobie.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.