Brak orgazmu a zupełny brak przyjemności podczas seksu i pełnego stosunku to dwie różne sprawy. Ważne jest czy w ogóle nie jest ci miło, czy twoje odczucia są ograniczone, czy może jest co wręcz nieprzyjemnie? Czy są takie aktywności erotyczne, które jednak sprawiają ci przyjemność? Czy jesteście otwarci i próbujecie różnych sposobów miłości czy powtarzacie ciągle ten sam schemat? Czy w ogóle kiedykolwiek w życiu doświadczyłaś orgazmu? czy masturbowałaś się kiedyś? Jakie były wtedy twoje odczucia? Czy wtedy doznawałaś orgazmu? Czy miałaś orgazm łechtaczkowy? Zbyt wiele jest tu możliwości aby odpowiedzieć prosto. Myślę, ze pewnie nie jest to kwestia tabletek. Być może jest to problem zbytniej koncentracji na innych sprawach niż tylko doświadczanie przyjemności jakakolwiek by ona była, podczas zbliżenia. Za bardzo myślisz i kombinujesz zamiast się rozluźnić i dać ponieść fali. Czasem tak bywa. Są także kobiety, których odczuwanie właśnie takie jest - nieco przytłumione, nieco zgaszone, bez zbytniej ekscytacji ale tak czy inaczej można czerpać z takiej miłości poczucie radości i spełnienia. Myślę, ze powinnaś pójść na wizytę do psychologa z przygotowaniem seksuologicznym lub do seksuologa - takie sprawy często można wyprostować. Ale trzeba trochę czasu i możliwości dłuższej obserwacji zjawiska.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta