Myśli samobójcze i nastolatek u psychologa a sprzeciw rodziców [Porada eksperta]

2016-08-17 9:17

Od dłuższego czasu meczą mnie dolegliwości wskazujące na depresję. Jakoś to na początku znosiłem, ale jak "doszły" do tego myśli samobójcze, to podjąłem decyzję, by omówić to z psychologiem. I tu pojawił się kłopot, bo moi rodzice są temu przeciwni. Czasami nawet mam wrażenie, że bagatelizują mój problem, choć niejednokrotnie przy nich mi się "pogarszało" i widzieli "to" ewidentnie. Jak ich przekonać do tej wizyty? Czy mogę sam (tzn. bez opieki kogoś dorosłego) skorzystać z konsultacji psychologicznych? Czy funkcjonują placówki publiczne (na NFZ), które przyjmują nieletnich na kasę chorych (m.in. argumentem "przeciw" moich rodziców jest cena za konsultacje).

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Oczywiście istnieją placówki świadczące usługi psychologiczne "na NFZ". W każdej poradni zdrowia psychicznego jest psycholog. Nie trzeba skierowania, nie obowiązuje rejonizacja. Pokaż rodzicom naszą korespondencję, bo zwracam się do nich: Szanowni Państwo, nie często spotykamy tak mądrego siedemnastolatka, który uważa, że powinien skorzystać z porady psychologa. Większość jego rówieśników albo bagatelizuje problemy, albo zaczyna pić alkohol bądź zażywać narkotyki. Niektórzy okaleczają się. Myśli samobójcze są ostatnim sygnałem, iż Wasz syn potrzebuje pomocy. To dzięki Wam jest taki dojrzały i mądry - nie zostawiajcie go bez pomocy. Bohdan Bielski, psycholog

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta