Dzieci dziedziczą po nas różne cechy, w tym temperamentalne i osobowościowe. Być może więc odziedziczyła po Pani tę swoistą reakcję na nowe osoby w postaci wycofywania się z kontaktów z nowymi osobami. Nie należy jej do tego zmuszać, raczej należy działać pozytywnymi wzmocnieniami - chwalić i nagradzać emocjonalnie za oczekiwane zachowanie.
Natomiast bardzo jednoznacznie należy reagować na zachowania typu "szał". Oczywiście nie wchodzą w grę kary fizyczne - także należy stosować wzmocnienia pozytywne - np. za to, że szybko się uspokoi. Jeżeli mała histeryzuje, to można zostawić ją samą z komunikatem "jak się uspokoisz, to przyjdź do mnie i wtedy porozmawiamy". Warto rozważyć przedszkole, bo to zwykle pomaga dzieciom w osiągnięciu dojrzałości emocjonalno-społecznej. Czy Pani chodziła do przedszkola? - proszę rozważyć, czy nie replikuje Pani stylu wychowawczego swoich rodziców.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta