Jak poradzić sobie z ciągłym smutkiem i niezadowoleniem z siebie? [Porada eksperta]

2015-09-12 13:45

Już prawie od 4 lat mam problem z zaakceptowaniem siebie, mojego wyglądu, charakteru. Może to efekt dorastania, ale ja nie umiem sobie z tym poradzić. Przez długi czas nienawidziłam tego, jak wyglądam i jak się zachowuję. Nie lubiłam swoich nóg, rąk, brzucha, twarzy, włosów. Nie lubiłam głosu, śmiechu, sposobu mówienia, ubierania się, zachowywania w określonych sytuacjach. Mam wrażenie, że niczego nie potrafię zrobić dobrze, że nie jestem wystarczająco ładna, mądra, zabawna, że nie ma na świecie człowieka, który mógłby się we mnie zakochać. Czuję, że jestem nic niewarta, że wkurzam każdego, kto choćby na mnie spojrzy. Mam świadomość tego, że nie jestem brzydka ani otyła i mimo to wciąż czuję się ze sobą źle. Na dodatek przez jakiś czas byłam fatalnie zakochana. O tym, co naprawdę się ze mną dzieje, wie tylko jedna osoba - moja przyjaciółka. Reszta świata widzi tylko maskę, za którą się ukrywam. Za dnia śmieję się, udaję, że moje życie jest cudowne, jednak kiedy nadchodzi noc i zostaje sama w pokoju, płaczę. Czasami nawet nie wiem dlaczego. Jadę autobusem i chce mi się płakać, a ja nie znam powodu tego uczucia. Bywa, że czuję się nieobecna albo jakbym nie istniała. Widzę, że jestem bezradna i nie umiem sobie z tym poradzić. Przez parę ostatnich tygodni myślałam, że mi się poprawiło, ale to okropne uczucie ciągle powraca i nie wiem, co mam z tym zrobi; nie wiem, co jest źródłem mojego nieszczęścia. Jak mam sobie z tym poradzić?

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Gdybyś miała sobie z tym poradzić, to już byś to zrobiła, skoro jest ci z tym źle. A jest, skoro nawet płaczesz. Życie w takich dwóch rolach musi być dla ciebie bardzo trudne... Moja rada jest oczywista - wizyta u psychologa, która da ci wgląd w swoją samoocenę i w przyczyny. Być może psycholog zaleci ci psychoterapię, być może jakiś trening grupowy. Naprawdę warto, bo twoje przeżycia są bardzo destrukcyjne.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta