Nieporozumienia z mamą [Porada eksperta]

2013-01-06 1:13

Gdy byłam mała, świetnie nam się układało. Teraz jednak codziennie się kłócimy o byle co. Mama nie może zrozumieć, że ja mam swoje zdanie. Uważa, że powinnam jej słuchać i nic nie mówić, a ja tak nie potrafię. Ciągle mnie porównuje do starszej siostry, a ja wcale nie jestem od niej gorsza - mam średnią powyżej 5,0. Uczę się, by móc wyjechać na studia jak najdalej od mamy. Mama nigdy mnie nie chwali. Ostatnio chciała czytać moje rozmowy na gadu-gadu, ale powiedziałam, że ja też mam prawo do prywatności - krzyczała na mnie z pół godziny. Powiedziałam, że jak ona mnie nie będzie szanować to ja nie będę szanować jej - było jeszcze gorzej. Już przestaję w ogóle na nią zwracać uwagę. Mam jej dość. O niczym jej nie mówię, nie mam do niej zaufania. Kiedyś zwierzyłam się jej z moich problemów, to mnie wyśmiała. A może to ze mną jest coś nie tak? Tata jest bardzo fajny - tylko dzięki niemu pojechałam na wakacje. Matka nie chciała mnie puścić. Lubię z nim rozmawiać i chodzić na zakupy - to jest jedyny plus, że mam tatę.

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Izo!
Myślę, że to cenne, że dobrze się uczysz, ogólnie sobie radzisz i potrafisz się zachowaniom mamy przeciwstawiać. Warto natomiast, abyś spróbowała zrozumieć jakie może być autentyczne podłoże takich zachowań mamy wobec Ciebie. Może mama czuje się jakoś ponad miarę zobowiązana do pilnowania Cię, może się czegoś lub o coś boi, może czuje się za mało ważna i słuchana. Możliwe też, że przeżywa jakiś rodzaj zazdrości, do której trudno się nawet przed samą sobą przyznać. Niezależnie od tego, co by to było, spróbuj nie brać na siebie zbyt dużej odpowiedzialności za jej przeżycia. Być może coś jej robisz, ale nie masz na to dużego wpływu. Wynika to po prostu z tego, jaka jesteś i w jakim miejscy swojego życia jesteś. Dla mamy możesz być wyrozumiała i współczuć jej z tego powodu, że nie potrafi zaakceptować swojej sytuacji i swojej roli.
Pozdrawiam
Józef Sawicki

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.