Czy spłacać długi mamy? [Porada eksperta]
Moja mama non stop zadłuża się (kredyty, debety). Źle nie zarabia, lecz lubi życie "ponad stan". Za każdym razem obiecuje, że nie zadłuży się kolejny raz, lecz nie dotrzymuje słowa. Kredyty roztrwania go nie wiadomo na co, a potem zostają długi, ze spłacaniem którymi sobie nie radzi. Zastanawiam się czy powinnam kolejny raz pomagać jej w spłacaniu rat? Czy to dobry sposób pomocy? Mój narzeczony mocno przeciw temu protestuje. Wiem, że ma rację, bo w końcu chyba powinnam zacząć żyć swoim życiem, a nie problemami mamy, ale z drugiej strony serce podpowiada mi, żeby jej pomóc. Proszę o radę, jak rozwiązać tą sytuację.
Pani Majko! Być może pani mama z jakichś powodów musi brać kredyty zawsze, kiedy ma taką możliwość. Jeżeli chce pani zacząć żyć swoim życiem to radzę zrezygnować z wszelkich prób wpływania na tę jej skłonność. Decyzję, czy pomóc jej w spłaceniu aktualnego kredytu proponuję podjąć rozważając, co będzie lepsze dla pani. Prawdopodobnie i tak jest pani skazana na konflikt. Albo z mamą albo z narzeczonym. Warto natomiast unikać roli wychowawcy własnej matki.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta