Problemu nie ma. Tak bywa, bo gdzieś w podświadomości zapisują się ślady pamięciowe, czasem w przypadkowych miejscach pamięci. Jakiś nieuświadomiony bodziec, zupełnie nieznaczący, uruchomił ów zagubiony ślad pamięciowy i spowodował przejęzyczenie. Nie starajcie się na siłę zapominać o takim "incydencie", bo on nie jest wart jakiegokolwiek starania. Przeciwnie, rozmawiajcie o tym tak samo, jak rozmawialibyście o tym, że się potknąłeś na ulicy. Zerknij na dysk komputera - jak dużo masz plików tymczasowych, kopii roboczych, których sam nie zapisywałeś, na które czasem przypadkiem się trafia. W największym uproszczeniu: tak dzieje się też z ludzką pamięcią. Przeczytajcie oboje to wyjaśnienie, przytulcie się i obśmiejcie potknięcie.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta