Najważniejsze - nie pal! Wszystko inne, co robisz, nie jest groźne. Sytuacja jest przykra, wręcz bolesna, ale to nie jest depresja. To zwykłe, uzasadnione okolicznościami obniżenie nastroju. Po trzech latach związku masz prawo odczuwać te objawy, o których piszesz. Jednak nie zaliczyłbym do nich coraz większego pociągu do kobiet, który zresztą wcale jeszcze nie przesądza o Twoich preferencjach seksualnych. Nie jesteś też inna niż reszta, bo wiele dziewcząt i chłopców w Twoim wieku poszukuje swojego miejsca, przeżywa rozterki co do swojej seksualności, a nawet próbuje zbliżeń homoseksualnych - to normalny skutek gwałtownie zachodzących przemian hormonalnych. To samo dotyczy planów życiowych - nie wszyscy młodzi ludzie już je mają ukształtowane. Zachęcam do rozmowy ze szkolnym psychologiem, zrzucenie ciężaru niepokoju zwykle pomaga. Ale - błagam - nie pal!
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta