Witaj! Bardzo trudno jest zacząć własne, dorosłe życie ciągle mieszkając z rodzicami. A także zapewne będąc od nich zależnym finansowo. To oni w takie sytuacji mają kontrolę i to oni decydują o tobie. Możesz oczywiście w jakiś sposób się postawić i zacząć protestować, ale zapewne boisz się konsekwencji. Co ci grozi? Czego się tak naprawdę boisz? Co oni mogą ci zrobić? Jeśli chodzi tylko o wysłuchiwanie przykrych komentarzy, to - daj spokój - to się da wytrzymać a swoją niezależność trzeba trochę powalczyć! To jest właśnie dojrzałość - bierzesz odpowiedzialność za swoje decyzje i czyny. Pomimo przykrych emocji z tym związanych. Musisz się pogodzić z tym, że nie zawsze wszystkim będzie się twoje zachowanie podobało - i tak jest i będzie! I tak będzie zarówno w tym domu, z rodzicami, jak i w tym kolejnym z mężem i dziećmi. Może warto byłoby pomyśleć o takich wyznacznikach dorosłości jak wynajęcie mieszkania, znalezienie pracy, po prostu zaopiekowanie się samą sobą. Trudno oczekiwać od rodziców, że będą prać twoje skarpetki, robić ci śniadanie do szkoły i całkiem nie będą wtrącać sie w twoje życie. Wygląda na to, że dla nich jesteś jeszcze ciągle małą dziewczynką. Udowodnij im, że jest już inaczej. Pokaż trochę siły i tego, że masz własne zdanie. Oni muszą się do tego chociaż zacząć przyzwyczajać.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta