Tak układ nerwowy wpływa na IBS. Psychodietetyczka: Wzmożony stan zapalny i nasilone objawy
Stres i IBS to dwa powiązane ze sobą stany, które wynikają z połączenia pomiędzy pracą mózgu a metabolizmem. Odpowiadają za to głównie dwie osie obecne w organizmie każdego człowieka. Psychodietetyczka, Paulina Szymczak w rozmowie z Poradnikiem Zdrowie wyjaśnia, w jaki sposób możemy zredukować dolegliwe objawy zespołu jelita wrażliwego i zadbać o poprawę stanu zdrowia.

IBS, czyli zespół jelita drażliwego/nadwrażliwego określany dawniej także jako nerwica jelit to schorzenie, które dotyka coraz większą grupę ludzi. Choć nie ustalono bezpośredniej przyczyny, to dużą rolę ogrywa codzienna dawka stresu. Ale jak to rozumieć? Co dzieje się w organizmie kiedy mamy trudny czas i organizm zaczyna to odczuwać? Jak zredukować dolegliwości? Na te i wiele innych pytań odpowiadamy poniżej.
Stres kontra jelita. Dwie ścieżki, jeden skutek
Współpraca pomiędzy układem pokarmowym i nerwowym możliwa jest dzięki osi jelitowo-mózgowej. Ta dwukierunkowa ścieżka komunikacyjna, pozwala ośrodkowemu układowi nerwowemu (OUN) wywierać wpływ na funkcje przewodu pokarmowego w odpowiedzi na stres.
Z kolei mikrobiota jelitowa reguluje OUN za pośrednictwem dróg immunologicznych, neuroendokrynnych i nerwu błędnego. Tak działa ta wzajemna “relacja”, więc nic dziwnego, że coraz więcej badań naukowych skupia się właśnie na roli mikrobioty w kontekście zaburzeń powiązanych ze stresem. Przykładem może być choćby wspomniany IBS.
Drugim istotnym elementem całej układanki jest oś podwzgórzowo-przysadkowo-nadnerczowa określana także mianem HPA. Kiedy dochodzi do pobudzenia podwzgórza, przedni płat przysadki uwalnia hormon adrenokortykotropowy (ACTH). Jego rolą jest stymulacja kory nadnerczy w celu wyzwalania kortyzolu. Z kolei hormon ten nasila aktywność metaboliczną, zwiększa także poziom cukru we krwi i prowadzi do wzmożenia czujności.
A zatem w dużym skrócie stres aktywuje dwa układy obecne w naszym organizmie. Na wspomnianą oś jelitowo-mózgową składa się m.in. nerw błędny, neuroprzekaźniki, mikrobiota jelitowa oraz hormony. A to sprawia, że pobudzeniu może ulec układ współczulny, którego zadaniem jest przygotowanie organizmu do reagowania na sytuacje stresowe. To właśnie on mobilizuje nasze ciało do podjęcia reakcji “walcz” lub “uciekaj”.
Zrozumienie mechanizmów łączących stres z pracą jelit jest kluczowe, a najważniejsze w tym kontekście są dwie osie regulacyjne: oś jelitowo–mózgowa oraz oś podwzgórze–przysadka–nadnercza. Obie te ścieżki mają wpływ na metabolizm, mikrobiotę jelitową, funkcje odpornościowe oraz nastrój. Pod wpływem przewlekłego stresu ich działanie ulega zaburzeniu, co przekłada się m.in. na wzmożony stan zapalny i nasilone objawy jelitowe
- podkreśla dietetyczka kliniczna i psychodietetyczka, Paulina Szymczak.
HPA to specyficzny układ hormonalny. Każdy element tej osi ma swoje zadania. Kiedy pojawia się stresujący bodziec, to najpierw uruchamia się podwzgórze, które wydziela hormon uwalniający kortykotropinę. Następnie kortykotropina stymuluje przedni płat przysadki mózgowej do produkcji adrenokortykotropiny, czyli ACTH. Później ACTH dociera do nadnerczy i tam zaczyna się produkcja kortyzolu.
Kortyzol, który ostatecznie staje się “produktem” stresu zaczyna mobilizować energię organizmu, aby ten był w stanie podołać wyzwaniu, przetrwać trudną sytuację. O ile jego uwalnianie ma charakter krótkotrwały i wówczas przyczynia się do poprawy koncentracji, a także, uruchamia ciało migdałowate niezbędne dla procesów uczenia się w warunkach strachu i stresu o tyle kiedy trwa zbyt długo, zaczyna być szkodliwe.
Czynniki stresujące utrzymujące się dłużej na linii osi mózgowo-jelitowej dochodzi do zaburzeń mikrobioty, a to z kolei może mieć wpływ nie tylko na nastrój, zachowanie, funkcje poznawcze, ale także występowanie zaburzeń układu pokarmowego, czy potęgowanie objawów.
Zespół jelita drażliwego (IBS) to zaburzenie, które coraz częściej trafia do gabinetów dietetycznych. Jego przyczyny są złożone i nie ograniczają się wyłącznie do diety, to efekt przeciążenia całego organizmu – zarówno na poziomie fizycznym, jak i emocjonalnym. W gabinecie coraz częściej rozmawiamy nie tylko o tym, co pacjent je, ale także o tym, jak śpi, jak wygląda jego dzień pracy i jak reaguje na stres
- komentuje Paulina Szymczak.
Długotrwały stres utrzymuje działanie osi podwzgórzowo-przysadkowo-nadnerczowej sprawiając tym samym, że wysoki poziom kortyzolu wciąż utrzymuje się w organizmie i zaczyna osłabiać układ odpornościowy oraz przyczyniać się do nasilenia objawów przewodu pokarmowego.
IBS a stres - jak to działa?
Zespół jelita drażliwego jest chorobą czynnościową jelit. A to oznacza, że jej rozwój nie jest spowodowany uszkodzeniami strukturalnymi, czy zmianami organicznymi. Szacuje się, że problem ten dotyka nawet 13% Polaków i częściej dotyka młodych dorosłych. Statystyki ukazują, że IBS diagnozuje się głównie u osób poniżej 35. roku życia.
Przyczyny nie są do końca poznane, niemniej jako powody wymienia się zaburzenia osi jelito-mózg, nadwrażliwość trzewną, a także czynniki psychospołeczne powiązane ze sposobem żywienia oraz składem mikrobioty jelitowej. Przyczyną IBS może być także zatrucie pokarmowe, infekcja wirusowa, zakażenie pasożytnicze czy stosowanie antybiotyków.
Badania opublikowane na łamach Universitas Psychologica skupiały się na zidentyfikowaniu fizycznych oraz psychologicznych objawów przewlekłego stresu jako predyktorów zespołu jelita drażliwego. W badaniu wzięło udział 561 studentów medycyny w wieku 18-26 lat. Większość stanowiły kobiety.
Naukowcy używali takich narzędzi jak Stress Symptom Inventory (SSI) służące do pomiaru poziomu stresu w podziale na objawy fizyczne oraz psychiczne. Dodatkowo wykorzystano ROMA III Criteria służące do diagnozy IBS, uwzględnia typ wypróżnień, częstotliwość i czas trwania objawów.
Wyniki wykazały, że objawy stresu psychofizjologicznego są istotnymi predyktorami IBS u uczestników badania. Najczęściej powiązane objawy obejmowały trudności z koncentracją, lęk, ból brzucha, zaciśnięta szczęka, zaparcia i zawroty głowy. Najbardziej popularną formą był typ IBS-C, czyli powiązany z zaparciami.
Kolejne badania wykazały, że istnieje silny związek między stresem psychologicznym a objawami IBS. Autorzy wskazali, że stres, lęk, depresja oraz traumy z dzieciństwa przyczyniają się do wzmocnienia objawów IBS.
Okazało się także, iż czynniki społeczne oraz biologiczne charakterystyczne dla kobiet mogą zaostrzać stan chorej pacjentki. Naukowcy dodają także, iż poprzednie badania wykazały związek pomiędzy obrazem własnego ciała i samokrytycyzmem a występowaniem IBS.
- Stres uruchamia reakcję „walcz lub uciekaj”, co oznacza fizjologiczne spowolnienie pracy układu trawiennego. Na krótką metę to adaptacyjne, ale w dłuższej perspektywie zaburza mikrobiotę, motorykę jelit i nasila objawy IBS, w praktyce oznacza to, że organizm pod wpływem przewlekłego napięcia reaguje w sposób przeciążający jelita - dodaje psychodietetyczka.
Objawy IBS - jak je rozpoznać?
Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej wskazuje, że w przypadku zespołu jelita drażliwego możemy mówić zarówno o głównych objawach jak i dodatkowych, które mogą wystąpić, ale nie są obserwowane u każdego pacjenta. A zatem do głównych symptomów IBS zaliczamy:
- bóle brzucha o różnym nasileniu i umiejscowieniu, zazwyczaj związane z wypróżnianiem, mogą ulec złagodzeniu po oddaniu stolca,
- zmiany w wyglądzie stolca, jeśli chodzi o konsystencję, kształt lub kolor,
- zmiany w rytmie wypróżnień, tzn. mogą występować biegunka, zaparcia lub oba te problemy na przemian
Osoby z IBS mogą także zgłaszać takie dolegliwości jak:
- wzdęcia i gazy,
- uczucie pełności po posiłkach,
- uczucie niepełnego wypróżnienia,
- nudności,
- uczucie zmęczenia,
- brak energii.
Kwestię objawów zespołu jelita drażliwego dla Poradnika Zdrowie skomentowała psychodietetyczka Paulina Szymczak.
Objawy IBS różnią się między pacjentami i mogą się zmieniać w czasie. Do najczęstszych należą bóle brzucha, skurcze i wzdęcia, które często nasilają się po jedzeniu lub w sytuacjach stresowych. Charakterystyczne są również zaburzenia rytmu wypróżnień – biegunki, zaparcia lub ich naprzemienne występowanie. Niektórzy pacjenci zgłaszają także uczucie pełności, przelewania się w jamie brzusznej czy niepełnego wypróżnienia, które utrudnia codzienne funkcjonowanie. IBS może też wpływać na samopoczucie ogólne – powodować zmęczenie, trudności z koncentracją, a nawet obniżony nastrój
- wyjaśnia.
Specjalistka dodaje, że z punktu widzenia dietetyki klinicznej kluczowe jest to, aby pacjent miał świadomość, że IBS jest zaburzeniem funkcjonalnym. Oznacza to, że w badaniach obrazowych nie będzie widocznych zmian o podłożu strukturalnym. Mimo to objawy wciąż będą dotkliwe i realne. Dlatego tak ważne jest holistyczne podejście skupiające się nie tylko na diecie, ale również odpowiednim wsparciu psychicznym i regulacji dotychczasowego stylu życia.
Jak uspokoić jelita przy IBS?
Objawy zespołu jelita drażliwego mogą nasilać się na skutek występowania stresujących bodźców. A to oznacza, że należy wypracować techniki, które pomagają organizmowi radzić sobie w takich sytuacjach. W przeciwnym razie może dojść do rozwoju problemów z mikrobiotą.
W terapii IBS ogromne znaczenie mają techniki relaksacyjne, takie jak medytacja, praca z oddechem, joga czy terapia poznawczo-behawioralna. Regularna aktywność fizyczna o umiarkowanej intensywności działa korzystnie nie tylko na perystaltykę jelit, ale też na napięcie psychiczne
- wskazuje Paulina Szymczak.
Specjalistka dodaje, że pacjent musi zadbać o rytm dobowy i jakość snu, starając się uniknąć wszelkich zaburzeń w tej kwestii. Po pierwsze nieregularny tryb życia, a nawet brak możliwości wieczornego wyciszenia organizmu, mogą prowadzić do nasilenia objawów IBS.
- Warto zadbać o wieczorną rutynę, ograniczenie bodźców przed snem oraz codzienne chwile „odpoczynku od bodźców” także tych informacyjnych. Skuteczne radzenie sobie z IBS wymaga świadomości, cierpliwości i kompleksowego podejścia. Kluczem jest połączenie indywidualnie dopasowanej diety, pracy nad stresem oraz zadbania o codzienny rytm organizmu. Dopiero taka praca daje realne i trwałe efekty – nie tylko w redukcji objawów, ale przede wszystkim w odzyskaniu kontroli nad własnym ciałem i życiem - podsumowuje.
Jaka dieta na IBS? Zasady low FODMAP
Poza istotnym obszarem, jakim jest układ nerwowy w kontekście IBS ważne jest także to, co je osoba dotknięta tym schorzeniem. Niemniej należy pamiętać, że wdrożenie nowych zasad żywienia jest przejściowe i powinno odbywać się w porozumieniu z lekarzem prowadzącym oraz dietetykiem.
Jednym z najczęściej stosowanych narzędzi jest dieta low FODMAP, czyli eliminacja fermentujących węglowodanów, które mogą nasilać objawy. Bardzo ważna jest też regularność posiłków, unikanie przejadania się oraz identyfikacja indywidualnych produktów wyzwalających objawy – dla jednej osoby będzie to kawa, dla innej cebula, a dla jeszcze innej – stres
- komentuje Paulina Szymczak.
Psychodietetyczka przypomina, że ważna jest również odpowiednio dobrana suplementacja probiotyczna. Pacjenci powinni zwiększyć ilość spożywanego błonnika rozpuszczalnego oraz unikać niepotrzebnych leków i sztucznych substancji, które mogą zaburzać proces odbudowy równowagi mikrobiologicznej.