Ciagły płacz niemowlaka [Porada eksperta]

Moja 3-miesięczna wnuczka jest bardzo niespokojna, chociaż chwilami potrafi sama do siebie gaworzyć, ślicznie się uśmiechać. Niestety, płacz towarzyszy jej całymi dniami - bywa tak przeraźliwy, jakby ją ktoś obdzierał ze skóry. Nie chce wówczas ani smoczka, ani herbatki, ani nawet piersi matki. Czasam na spacerze trzeba ją brać na ręce, bo krzyczy i wygina się potwornie. Na kolki stosujemy kropelki, ale czy są jakieś uspokajające leki czy poprostu jest taka płaczliwa? Synowa była u pediatry, ale bez rezultatów.

Osoba w beżowym swetrze i jasnych spodniach trzyma w rękach notatnik i długopis, pisząc coś na kartce. To symbol sesji psychoterapii lub notatek z ważnej rozmowy. Więcej o leczeniu depresji znajdziesz na Poradnik Zdrowie.

i

Osoba w beżowym swetrze i jasnych spodniach trzyma w rękach notatnik i długopis, pisząc coś na kartce. To symbol sesji psychoterapii lub notatek z ważnej rozmowy. Więcej o leczeniu depresji znajdziesz na Poradnik Zdrowie.

Witam! Zapewne lekarz coś zalecił, ale pani nie pisze co. Sama wizyta małej nie uleczy, to jasne. Tylko czy jest co leczyć? Niektóre dzieci takie są i już. Dużo płaczą, wymagają ciągłej opieki i obecności matki bądź innej ciepłej, spokojnej osoby. Najważniejsze to starać się nie panikować, nie denerwować tylko sprawdzać i eliminować przyczyny. Proszę zrobić wszystkie podstawowe badania, łącznie z badaniem na posiew moczu (niektóre maluchy mogą mieć zapalenie pęcherza lub cewki moczowej i to je boli). Jeśli wyniki będą dobre a dziewczynka będzie dobrze jadła, wypróżniała się, przybierała na wadze, to pozostaje tylko spokój i cierpliwość. Niektóre dzieci są wrażliwe, długo adaptują się do warunków świata zewnętrznego, może przeszkadzać im byle co - światło, wiatr, zimno, ciepło, brak dotyku, brak kontaktu, może niepokoić je jakiś dźwięk lub ruch. Trudno to ocenić. Niektóre właśnie płaczem komunikują się najczęściej, płaczem rozładowują napięcie i płaczem reagują na wszelkie bodźce dla nich niepożądane. Około roku to powinno się uspokoić. Proszę nie bać sie "rozpieszczania" dziecka. Brać je na ręce, nosić, tulić, bujać. Mruczeć mu i śpiewać, cicho i łagodnie przemawiać do niego. Im będzie spokojniej dokoła niego, tym samo szybciej dojdzie do stanu, w który będzie mogło cieszyć się z życia.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.