Ciagły płacz niemowlaka [Porada eksperta]

2013-04-05 23:37

Moja 3-miesięczna wnuczka jest bardzo niespokojna, chociaż chwilami potrafi sama do siebie gaworzyć, ślicznie się uśmiechać. Niestety, płacz towarzyszy jej całymi dniami - bywa tak przeraźliwy, jakby ją ktoś obdzierał ze skóry. Nie chce wówczas ani smoczka, ani herbatki, ani nawet piersi matki. Czasam na spacerze trzeba ją brać na ręce, bo krzyczy i wygina się potwornie. Na kolki stosujemy kropelki, ale czy są jakieś uspokajające leki czy poprostu jest taka płaczliwa? Synowa była u pediatry, ale bez rezultatów.

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Witam! Zapewne lekarz coś zalecił, ale pani nie pisze co. Sama wizyta małej nie uleczy, to jasne. Tylko czy jest co leczyć? Niektóre dzieci takie są i już. Dużo płaczą, wymagają ciągłej opieki i obecności matki bądź innej ciepłej, spokojnej osoby. Najważniejsze to starać się nie panikować, nie denerwować tylko sprawdzać i eliminować przyczyny. Proszę zrobić wszystkie podstawowe badania, łącznie z badaniem na posiew moczu (niektóre maluchy mogą mieć zapalenie pęcherza lub cewki moczowej i to je boli). Jeśli wyniki będą dobre a dziewczynka będzie dobrze jadła, wypróżniała się, przybierała na wadze, to pozostaje tylko spokój i cierpliwość. Niektóre dzieci są wrażliwe, długo adaptują się do warunków świata zewnętrznego, może przeszkadzać im byle co - światło, wiatr, zimno, ciepło, brak dotyku, brak kontaktu, może niepokoić je jakiś dźwięk lub ruch. Trudno to ocenić. Niektóre właśnie płaczem komunikują się najczęściej, płaczem rozładowują napięcie i płaczem reagują na wszelkie bodźce dla nich niepożądane. Około roku to powinno się uspokoić. Proszę nie bać sie "rozpieszczania" dziecka. Brać je na ręce, nosić, tulić, bujać. Mruczeć mu i śpiewać, cicho i łagodnie przemawiać do niego. Im będzie spokojniej dokoła niego, tym samo szybciej dojdzie do stanu, w który będzie mogło cieszyć się z życia.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.