Udar w wieku 30 lat? To możliwe, jeśli często sięgasz po ten produkt

2022-11-03 15:14

Utarło się przekonanie, że udar mózgu dotyczy głównie osób starszych. Tak jednak nie jest. Może wystąpić także u młodych dorosłych. Do tego stanu zagrażającego życiu może przyczynić się spożywanie alkoholu. Jak ostrzegają naukowcy, wystarczy jeden drink dziennie, by zwiększyć ryzyko wystąpienia udaru.

Zbliżenie na młodą kobietę, która cierpi na ból głowy
Autor: Getty Images Udar w wieku 30 lat? To możliwe, jeśli często sięgasz po ten produkt

Udar mózgu nie jest chorobą osób w podeszłym wieku. Schorzenie coraz częściej diagnozuje się u dwudziesto- i trzydziestolatków. Grupa koreańskich naukowców z Seoul National University chciała przybliżyć też skalę tego problemu. Główny autor badania dr Eue-Keun Choi przekazał, że w Republice Korei w ciągu kilku dekad wzrosła liczba zarejestrowanych przypadków udaru mózgu wśród pacjentów w wieku od 20 do 30 lat.

Poradnik Zdrowie: udar mózgu - przyczyny, objawy

Udar mózgu u młodych ludzi a spożywanie alkoholu

Jak wynika z najnowszej analizy, młodzi dorośli, którzy spożywali co najmniej jednego drinka dziennie przez dwa lata, byli o 19 proc. bardziej narażeni na wystąpienie udaru niż ci, którzy stronili od alkoholu. Nadmierne spożycie pociągało za sobą większe ryzyko wystąpienia.

Uczeni zaangażowali do eksperymentu ponad 1,5 mln uczestników w wieku od 20 do 30 lat, w tym 3153 osób doznało udaru. Ochotnicy musieli w ankiecie opisać swoje nawyki dotyczące spożywania alkoholu w ciągu sześciu lat, na przykład, ile drinków pili w tygodniu lub miesiącu. 

Na podstawie uzyskanych danych naukowcy wywnioskowali, że średnie spożycie alkoholu wśród uczestników, wyniosło co najmniej 105 g czystego alkoholu etylowego tygodniowo. Tyle zawiera siedem i pół kieliszka wina.

Jeden kieliszek wina zwiększa ryzyko udaru

Ta analiza pokazuje, że zarówno średnie, jak i intensywne picie alkoholu zwiększa o 19 proc. ryzyko wystąpienia udaru krwotocznego u młodych dorosłych. Jest to dolegliwość chorobowa i nagły stan zagrożenia życia, określany też często jako krwotok śródmózgowy lub wylew krwi do mózgu. 

Naukowcy odkryli również, że ryzyko udaru wzrasta wraz z upływem lat. Jeśli uczestnicy pili alkohol przez dwa lata, ryzyko udaru było o 19 procent wyższe. Po trzech latach liczba ta wzrosła do 22 procent, a po czterech do 23 procent,  nawet po uwzględnieniu innych czynników ryzyka, takich jak wysokie ciśnienie krwi, palenie tytoniu oraz wskaźnik masy ciała (BMI).

"Ponad 90 proc. ogólnego obciążenia udarem mózgu można przypisać potencjalnie modyfikowalnym czynnikom ryzyka, w tym spożyciu alkoholu. W ramach kampanii społecznej dotyczącej udaru mózgu należałoby głośno mówić o ograniczeniu konsumpcji alkoholu u młodych dorosłych, czyli osób w wieku produkcyjnym" – zaznaczył dr Eue-Keun Choi.

Wyniki badania, które zostały opublikowane w czasopiśmie "Neurology", odnoszą się przede wszystkim do Koreańczyków.