Zazdrość o przeszłość seksualną partnera nie daje mi spokoju [Porada eksperta]

2012-03-27 20:20

Jestem w związku od pół roku. Wcześniej byłam tylko w dwóch związkach, jeden 4 lata, drugi - dwa. W tym pierwszym nie współżyłam, w drugim natomiast tak. Nigdy nie miałam nic przeciwko i nie interesowało mnie życie seksualne moich partnerów. Drugi partner zdradzał mnie notorycznie, dowiadywałam się tego w trakcie związku i po, kiedy znajomi wyjawiali mi prawdę z kim byłam. Moje poczucie wartości zmalało. Teraz jestem w kolejnym związku i wielkim problemem dla mnie jest przeszłość partnera. Nie to, że miał dziewczyny, był w związku i uprawiał seks, to jest dla mnie zrozumiałe. Problemem dla mnie są jednorazowe przygody. Jego koledzy mi powiedzieli o pewnej dziewczynie, z którą po dyskotece się przespał, on jednak tłumaczy, że to oni prowadzili rozwiązłe życie, a on nie chciał być "inny", więc im powiedział, że "zaliczył", ale że to nieprawda. Płakał, przysiegał, nawet zadzwonił do tej dziewczyny, żeby ona mi powiedziała prawdę. Powiedział, że boi się mnie stracić, przyznał się jej, że tak powiedział kolegom, że się z nią przespał i że teraz się kłamstwo na nim odbiło. Błagał ją, żeby mi powiedziała prawdę jak było. Dziewczyna mi wyznała, że między nimi nic nie było, żebyśmy się nie kłócili i nie rozstawali przez coś, co nie miało miejsca. Ale ja do dzisiaj mam z tym problem, wstaję rano i myślę czy to prawda... Czy rzeczywiście tak było? Czy to nie była jednorazowa przygoda, z którą chyba nie potrafiłabym się nigdy pogodzić...? Strasznie jestem zazdrosna o to, moje myśli nie dają mi normalnie funkcjonować i być szczęśliwą. Nie wiem co mam zrobić, by o tym zapomnieć. Nigdy mi nie dał mi podstaw, aby nie wierzyć mu, nigdy mnie nie okłamał. Ale teraz mam poczucie, że coś jest nie tak między nami, przeze mnie. Czasami sobie nawet to wyobrażam, chociaż strasznie tego nie chcę. Nie wiem co zrobić, proszę o pomoc.

Porada psychologa seksuologa
Autor: Getty Images

Jeżeli decyduje się Pani na związek z mężczyzną, to bez zaufania nie będzie Pani mogła stworzyć udanej relacji. Pani obecny partner niczym nie zasłużył sobie na to, by odpokutowywać Pani poprzedni związek. On z tym związkiem nie ma nic wspólnego.

Decyzja o związaniu się z mężczyzną wiąże się też z decyzją o zaufaniu i daniu mu kredytu zaufania. Bez tego związek nie ma przyszłości. Swoim zachowaniem nie wpłynie Pani pozytywnie na partnera. Jeżeli chciałby Panią zdradzić, to i tak to by zrobił. Jeśli natomiast będzie Pani dalej zachowywać się w taki sposób, to swoim zachowaniem doprowadzi Pani do tego, że faktycznie zacznie szukać innej kobiety, która mu zaufa i której nie będzie musiał się ciągle tłumaczyć.

Jeżeli nie radzi sobie Pani z napadami zazdrości, polecam udanie się na wizytę do psychologa.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.