Porzucona przez męża [Porada eksperta]

2013-04-07 21:39

3 lata temu mój mąż odszedł, przez blisko 10 miesięcy robiłam wszystko byśmy byli znów rodziną, mamy dzieci. Po jego powrocie wszystko układało się niby dobrze, starałam się by nie był za bardzo obciążony obowiązkami, o które dotychczas się kłóciliśmy. A teraz znów mi oznajmił, że odchodzi, że mnie nie kocha i nie chce być ze mną. Jestem załamana, otwarcie mówi że planuje założenie nowej rodziny, nie wiem co robić. Mamy sprawę rozwodową, a ja jestem roztrzęsiona. .....

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Jak najszybciej poszukaj osób, które ci pomogą w tym trudnym czasie. Przyjaciółki, znajomi, rodzina - każdy kto będzie cię wspierał i podtrzymywał na duchu będzie dobry. Nie zostawaj sama, rozmawiaj z ludźmi, bądź aktywna. Poszukaj w internecie grup, które wspierają się w takich sytuacjach, poszukaj kobiet, które przez rozwód przeszły i żyją nadal (czasem nawet lepiej niż przed rozwodem). To co przechodzisz jest bardzo, bardzo trudne. Jest zmianą życiowego scenariusza, jest zmianą, której nie chciałaś. Ale po przejściu tych kilku miesięcy będziesz musiała zbudować życie na nowo. Okrzepniesz, przyzwyczaisz się, poznasz nowe zasady obowiązujące w twoim życiu. Może nawet wprowadzisz sama jakieś takie, o których zawsze marzyłaś, ale ze względu na męża były nieosiągalne. Mąż określił się jasno - nie kocha już ciebie, nie widzi się w związku z tobą. Nic tu nie poradzisz - jeśli on nie chce to za żadne skarby nie pokocha cię ponownie. Nie będzie się starał i to także jest jasne. Odrzucenie jest bardzo przykre - to bardzo mocne przeżycie, ale przecież ono nie mówi niczego o tobie, a tylko o jego oczekiwaniach. Nie możesz zmieniać w sobie wszystkiego tylko dlatego, że mężowi coś nie odpowiada. W nadziei na to, że wreszcie "zasłużysz" sobie na odrobinę uwagi i uczucia. To przecież nie o to chodzi. Teraz dla ciebie najważniejsze to praktyczne zorganizowanie życia sobie i dzieciom. Ty masz nadal rodzinę - tu nic się nie zmienia. Sama w tym przypadku nie oznacza samotna. Pewnie trudne będzie zajęcie się tym, czym do tej pory zajmował się mąż, ale jeśli tych obowiązków nie było wiele to tym łatwiej ci będzie w przyszłości. Trudnych momentów będzie dużo i dlatego dobrze być wśród ludzi, ale jeśli nie skupisz się na przeszłości i poczuciu odrzucenia, a zamiast tego zobaczysz potencjalne możliwości to wszystko prędzej czy później się ułoży. Powodzenia!

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.