Zdrowie psychiczne

Zdrowie psychiczne obok zdrowia fizycznego i społecznego składa się na definicję zdrowia Światowej Organizacji Zdrowia. Szczególnie w ostatnich latach coraz częściej dostrzega się jak ważną funkcję pełni zdrowie psychiczne w życiu każdego człowieka. Depresja, ale także inne zaburzenia związane ze zdrowiem psychicznym prowadzące do samobójstw, stały się najczęstszą przyczyną śmierci wśród młodych osób. Badania naukowe potwierdzają także, że osoby zmagające się z ciężkimi chorobami psychicznymi umierają przedwcześnie.

Jak się zachować wobec męża, który mną gardzi, wyzywa, naśmiewa się z mojego ubioru i wyglądu?
Synek ma 2,5 roku. Od dłuższego czasu boi się różnych rzeczy. Na przykład plamy na ścianie czy na podłodze, kiedyś zobaczył stary dom z odrapaną ścianą, to nie mogliśmy Go uspokoić. Nie może być plamy na ubraniu czy stole podczas jedzenia od razu się denerwuje i odchodzi. Jest przerażony, gdy jest gdzieś głośno np. w Kościele czy na rodzinnym spotkaniu, gdy ktoś trochę głośniej zaczyna mówić. Nie wiem co robić. Po całym dniu przeprowadzamy rozmowę na temat tego, co się działo w ciągu całego dnia, kilkakrotnie muszę zapewniać, żeby niczego się nie bał, żeby mógł spokojnie zasnąć. Jest bardzo żywiołowym dzieckiem, dużo rozmawiamy i tłumaczę Mu, że nie ma powodu się bać takich rzeczy. Próbuję oswoić te "strachy" lecz nic z tego nie wychodzi...
Witam, jestem mamą 5-letnich bliźniaków. Jeden z chłopców budzi się w nocy z okropnym płaczem, ma strach w oczach, jest cały spocony. Kiedy biorę go na ręce i tulę - wyrywa się, żeby za chwilę znowu do mnie przybiec. Biega po pokoju cięgle płacząc , tak ok. 10 minut. Później zasypia i śpi spokojnie do rano. Takie sytuacje miały miejsce już cztery razy, ostatnio wołał "mamo, pomóż mi". Co mam robić lub do jakiego lekarza udać się z dzieckiem? Dzieci nie oglądają złych bajek,w przedszkolu jest wszystko w porządku, w domu także.
Moja 14 letnia córka lubi rozmawiać sama ze sobą. Prowadzi dialogi z różnymi osobami. W rzeczywistości ma problemy w nawiązywaniu znajomości, w klasie czuje się samotna, nie ma poczucia przynależności do grupy. Mówi, że w klasie jej nie lubią. Często lubi wymyślać i opowiadać historyjki, które w rzeczywistości się nie wydarzyły. Pani psycholog podejrzewa, że to może być początek schizofrenii. Dodam jeszcze, że córka urodziła się podduszona, była niedotleniona.
Jestem zamężna od 4 lat, to mój drugi związek małżeński. Od około 2 lat nasze stosunki są sporadyczne, a od prawie 4 miesięcy nie kochamy się w ogóle. Nie potrafię sobie poradzić z tym problemem. Na początku byłam wściekła na mojego męża ale w końcu stwierdziłam, że takie zachowanie nie ma sensu i podjęłam próby rozmowy, ale mąż unika tematu, na pytania odpowiadał "nie wiem". Nie poddałam się, bo bardzo go kocham i nie chcę, aby nasze małżeństwo się skończyło. W końcu powiedział mi, że ma jakąś blokadę. Bardzo chcę mu pomóc, sugerowałam nawet wizytę u specjalisty, ale on nie jest do tego całkiem przekonany, twierdzi, że nie wie czy jest mu ona potrzebna. Dowiedziałam się również, że problem seksu był także w jego poprzednim małżeństwie, dlatego jego poprzednia żona go zdradziła i odeszła.
Byłem z dziewczyną 2 lata temu i wciąż nie potrafię o niej zapomnieć. Widujemy się codziennie, ponieważ chodzimy do tej samej szkoły, lecz ostatnio mój najlepszy kolega zaczął z nią flirtować. Boję się, że mogę mu lub sobie coś zrobić. Nie wiem, może jest to tylko szczenięca miłość, lecz ja poważnie mysłałem o samobójstwie. Co powinienem zrobić?
Szef jest niedostępny, nie można z nim spokojnie porozmawiać, zachowuje się jak kobieta w ciąży. Bardzo często zdarza się, że boję się wejść do jego gabinetu. Nie wiem jak się zachowa a to bywa b. różnie począwszy od tego, że ma chimery, wybucha jak wulkan i najczęściej bezpodstawnie. Mogę śmiało powiedzieć, że jest chamski. Wprawdzie mam wyższe wykształcenie, ale w moim wieku trudno znaleźć pracę, a po drugie to starych drzew się nie przesadza, a ja nie mam już sił i tak bardzo potrzebuję pomocy.
Mam 30 lat, wychowuję 2 dzieci. Często kiedy mam jakieś problemy, szczególnie rodzinne, to gdy nie ma nikogo rozmawiam tak, jakbym widziała osobę, z którą chciałabym się podzielić swoimi przeżyciami. Czy jest to jakaś choroba czy też nie mam się czym niepokoić?
Panicznie boję się pająków, na sam ich widok mam wrażenie, że wszędzie po mnie chodzą. Mam przez to problemy z zasypianiem. Pająki doprowadzają mnie do furii, płaczę jak małe dziecko w nocy, bo wyobrażam sobie, że są wszędzie. Nie umiem sobie przetłumaczyć, że one mi niczego złego nie zrobią, wręcz przeciwnie. Oczywiście najgorsze są te większe. Nie wiem, jak sobie poradzić, wstydzę się tego, czasem czuje się jak małe dziecko, przez ten lęk sama już nie mogę zasnąć w łóżku zawsze muszę z kimś.
Czasem dopada mnie duszność w okolicy serca, czuję ucisk w płucach. Internista twierdzi, że to z nerwów. Jak się tego pozbyć? Zwykle przejmuję się byle błahostką. Może to jakieś ukryte problemy są tego przyczyną?
Wiem, że można to rozpoznać po oczach, ale po czym jeszcze? Czy można zrobić jakiś test, by wiedzieć, że ktoś kręci i oszukuje?
Mam 24 lata. Przez rodziców traktowana jestem jak dziecko (i tak się czuję). Zawsze muszę wszystko mówić (dokąd idę, dlaczego coś robię, dlaczego mam na sobie taki ubiór, dlaczego taki kolor włosów). Jestem z człowiekiem, którego bardzo kocham. Moja mama bez przerwy sprawdza moją bieliznę, by upewnić się, czy mam okres. W ukryciu telefonuję do niego lub wysyłam sms-y, bo gdy robiłam to w sposob naturalny, słuchałam komentarzy na temat mojego "nic nie robienia tylko dzwonienia". Natomiast w obecności mojej sympatii mama udaje wspaniałą osobę. Tata w ogóle nie rozmawia z moim chłopakiem, ignoruje go. Moi rodzice nie traktują nas poważnie. Muszę wszystko ukrywać, kłamać. Czuję się totalnie zastraszona i sparaliźowana. Nie myślę o własnym szczęściu tylko jak nie narazić się swoim rodzicom. Zamiast myśleć o swoim przyszłym mężu, który bedzie moja "najbliższą" rodziną, ciągle myślę jak zadowolić ich. Co mam robić?
Mój mąż ma problem z alkoholem, nie jest to jeszcze bardzo poważny problem, ale widzę, że jest. Na pewno nie zgłosi się na leczenie! Co mam zrobić? Czuję się bezradna, rozmawiałam z nim już parę razy, on nawet przyznał się do tego, że nie potrafi odmówić alkoholu? Bardzo proszę o radę, ponieważ on liczy na moją pomoc, a ja nie wiem, jak mu pomóc.
Jestem zdana na kontakt z człowiekiem, który mnie oszukuje, jest wobec mnie nieuczciwy. Kłamstwo to jego cecha wyniesiona z domu (wszyscy członkowie tej rodziny w codziennym życiu mijają się z prawdą). Obietnice, że skończy z kłamaniem i lawirowaniem, są tylko obietnicami. Zapewnia mnie o swojej uczciwości i przekonuje, iż jestem "niezdrowo" podejrzliwa, dopóki nie udowodnię mu kolejnego kłamstwa. Potem obiecuje poprawę, znów kłamstwo, itd. Nie wierzę, że on może się zmienić, a jeśli, to na jakiś czas i wróci do kłamstw, jak większość takich osób. Nie znoszę go, ale nie mogę uwolnić się od niego, bo jestem szantażowana. Impas trwający już dwa lata... Załamuję się. Nie radzę z tym sobie, pogarsza się mój stan zdrowia. Z dnia na dzień schodzę w coraz głębszy dół emocjonalny. Funkcjonuję(czasem z trudem) dzięki dziecku, dla którego muszę i chyba jeszcze chcę żyć.
Mam problem z moim 4-letnim synem. Mam wrażenie, ze przegrałam jako matka na całej linii. Nie słucha mnie, nic do niego nie dociera. Prośby, groźby w ogóle na niego nie działają. Już brak mi sił i podejścia. Nie wiem jak ma postępować. Staram się być konsekwentna, nagradzać dobre zachowania, a złe karać. Są jednak sytuacje, że przegrywam z jego uporem i już nie wiem jak mam postępować. Proszę o poradę.
Proszę o poradę: co powiedzieć chorej na raka mamie. Mama z chorobą nowotworową zmaga sie ok. 5 lat. Pół roku temu nastąpił przerzut do mózgu. Dwie operacje usunięcia guza powiodły się i mama dobrze się czuła. Obecnie pojawił się nowy guz i lekarze nie podejmą się usunięcia go ze względu na duże ryzyko śmierci podczas operacji. Trudno określić jaki okres życia pozostał mamie. Może dwa miesiące. Może pół roku. Co mówić w takich sytuacjach?
Spotykam sie z mężczyzną od czerwca zeszłego roku. Do tej pory nie wiązały nas żadne intymne stosunki. Powiedziałam mu, że chciałabym współżyć po ślubie, w grudniu przysłał mi swoje zdjęcie w negliżu. Nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją. Zastanawiam się, czy jest to normalne zachowanie. Czy zależy mu tylko na seksie? Czy można z nim wiązać poważne plany? Zastanawia mnie również to, że w swojej komórce ma zdjęcia kobiet z czasopisma CKM (twierdzi, że to normalne dla każdego mężczyzny). Zaczynam bardzo ostrożnie podchodzić do tej znajomości, chociaż on twierdzi, że myśli o mnie poważnie.
Mój mąż adoruje inne kobiety w mojej obecności. Zapewnia, że nic dla niego nie znaczą. Czuję się fatalnie w takich sytuacjach i on dobrze wie. Obiecuje poprawę, ale to tylko słowa. Czy mam się bać, że może mnie kiedyś zdradzi?
Moja 17 letnia córka kłamała początkowo w drobnych sprawach, z czasem jednak to się nasiliło. Wychowuję ją sama od 7 lat, mąż był alkoholikiem Nie była świadkiem awantur, raczej mojego biadolenia i lęków o nią. Dziecko zwierza mi się z sekretów i nie rozumiem, dlaczego w innych sprawach (np. nauki) kłamie - przecież to szybko wychodzi na jaw. Nasza sytuacja materialna jest bardzo dobra, nawet powyżej przeciętnej, więc odchodzi ten problem. Od kilku lat dziecko jest niestety zdane na siebie ponieważ prowadzę dużą firmę, ale wciąż do niej dzwonię i często wpadam do domku. Zawsze była i nadal jest ułożona, pewna siebie, a nawet bardzo zaradna życiowo. Tyle, że kłamie. Niestety, uderzyłam ją za to, bo nerwy mnie poniosły - okazało się, że podrobiła świadectwo. Nigdy nie karałam ją za oceny, w sumie za nic. Ojciec także o nią dba, kontaktuje się z nią. Nie mam innych dzieci, nie mam też partnera na stałe. Co robić?
Jak skutecznie walczyć ze swoimi lękami? Panicznie boję się jazdy samochodem, od miesięcy nie odwiedziłam rodziny na wsi, a teraz zaczynam mieć już nawet problem z docieraniem do pracy środkami komunikacji miejskiej...
Mam 22 lata i od 8 lat się masturbowałem. Na początku to była ciekawość lecz potem fajna przyjemność, aż robiłem to kilka razy dziennie, zwłaszcza kiedy się denerwowałem przed sprawdzianami w szkole. Zacząłem to robić kilka miesięcy po śmierci mojego taty, który zginął w wypadku.Teraz chcę z tego się wyrwać. Nie jestem gejem. Są momenty kiedy potrafię nawet miesiąc wytrzymać, lecz potem coś się załamuje i powracam do tego. Często towarzyszy temu duży stres na studiach. Jak z tego można wyjść?

Na zdrowie psychiczne składa się samopoczucie psychologiczne, społeczne i emocjonalne danego człowieka. To jak się czujemy, ma wpływ na to, jak myślimy i jak działamy. Ma także zawiązek z tym, jak radzimy sobie ze stresem, jak dokonujemy wyborów oraz odnosimy się do innych ludzi. Zdrowie psychiczne jest ważne na każdym etapie życia człowieka.

Wiele czynników ma wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Należą do nich:

  • czynniki biologiczne, czyli geny i chemia mózgu,
  • historia rodzinna problemów ze zdrowiem psychicznym,
  • doświadczenia życiowe, np. trauma.

Problemy z tym aspektem zdrowia są powszechne. Choć często nadal stygmatyzowane i dyskryminowane. Jednak otrzymanie wsparcia i rozpoczęcia leczenia daje szanse na całkowite wyzdrowienie. Wiele schorzeń psychicznych można skutecznie leczyć, stosunkowo niskim kosztem.

Zdrowie psychiczne jest ważne dla każdego człowieka. Dzięki niemu możemy w pełni wykorzystać swój potencjał, lepiej radzić sobie z życiowymi trudnościami, wydajniej pracować i wnosić znaczący wkład do społeczności. Na zdrowie psychiczne ma wpływ wiele aspektów takich jak aktywność fizyczna, odpowiednia ilość snu, relacje z innymi osobami czy uzyskanie wsparcia, jeśli go potrzebujemy.

Mimo tego, jak ważne jest zdrowie psychiczne dla jednostki, ale także dla konkretnych społeczeństw, większość systemów opieki zdrowotnej na świecie zaniedbuje ten obszar zdrowia i nie zapewnia wystarczającej opieki oraz wsparcia potrzebującym. W rezultacie prowadzi to do tego, że miliony ludzi na całym świecie cierpi w milczeniu, co przekłada się na ich codzienne życie.