"Jest jak tykająca bomba". Jej objawy można łatwo pomylić z alergią pokarmową | #MEDetektyw

2023-12-18 9:36

Kelsey i Kyla rzadko wychodzą z domu w zimowe, mroźne dni, a Sam żyje od 38 lat w bólu i cierpieniu. Trzy historie pacjentek z niezwykle rzadką alergią, która utrudnia ich codzienne funkcjonowanie i mocno ogranicza. -Nieleczona jest jak tykająca bomba, zwłaszcza w okresie zimniejszych pór roku – mówi dermatolog Monika Wasilewska. Jej objawy można łatwo pomylić z alergią pokarmową.

Alergia na zimno
Autor: Getty Images "Jest jak tykająca bomba". Jej objawy można łatwo pomylić z alergią pokarmową | #MEDetektyw

Spis treści

  1. Ma często pęcherze na ciele
  2. Alergia na zimno – czy to w ogóle możliwe?
  3. Niewielki spadek temperatury to dla niej zagrożenie
  4. Czy alergia na zimno jest groźna?
  5. Jak rozpoznać alergię na zimno?
  6. Życie w bólu i stresie
  7. "Tykająca bomba". Jak leczyć alergię na zimno?

Rodzice boją się o życie sześcioletniej Kelsey, u której pojawiają się czerwone zmiany skórne w postaci pokrzywki oraz ostry ból gardła, gdy przebywa na mrozie. - O tej porze roku nic nie mogę zrobić. Jest stanowczo za zimno, żeby mogła wychodzić na zewnątrz i uczęszczać do szkoły – powiedziała w rozmowie z brytyjskim portalem "The Mirror" mama dziewczynki, Kimberly Quant. Gdy mówi ludziom, z jakim problemem zdrowotnym zmaga się jej córka, to bardzo w to powątpiewają. Niektórzy nawet się z tego śmieją.

Ma często pęcherze na ciele

Już w pierwszych dniach po narodzinach u Kelsey zaczęły ujawniać się niepokojące objawy. W szpitalu była 52 razy. Około trzech lat zajęło lekarzom postawienie diagnozy. Na ten trop naprowadziła ich w sumie pielęgniarka, która zauważyła, że dziecko skubie skórę po powrocie z placu zabaw zlokalizowanego na terenie szpitala.

Przebywanie na świeżym powietrzu w niskich temperaturach jest dla dziewczynki groźne. Alergia może wywołać wstrząs anafilaktyczny, który jest stanem zagrożenia życia. Dlatego też przed każdym wyjściem z domu Kelsey musi być odpowiednio ubrana i zabezpieczona.

- Pokonanie krótkiego dystansu od drzwi wejściowych do samochodu jest stresujące, ponieważ na twarzy lub odsłoniętej części ciała pojawia się pokrzywka, a później pęcherze. Wygląda to tak, jakby ktoś ją uderzył - wyznała Kimberly. Nawet latem sześciolatka nosi odzież termiczną, czapkę, szalik i rękawiczki.

Rodzice pilnują też, by zapewnić córce odpowiednią temperaturę w domu – 26 stopni Celsjusza przez całą dobę. Płacą niebotyczne rachunki za prąd i ogrzewanie - 18 funtów dziennie (w przeliczeniu wychodzi około 90 złotych). Rozważają nawet przeprowadzkę na Cypr, by ukrócić męki swojej pociechy. – Coś musimy zrobić. Nie możemy pozwolić na to, by tak cierpiała - dodała.

Dziewczynka przyjmuje leki przeciwhistaminowe i preparaty udrażniające górne drogi oddechowe. Lekarz przepisał jej także lek pierwszego rzutu w przypadku anafilaksji.

Poradnik Zdrowie: kiedy iść do dermatologa?

Alergia na zimno – czy to w ogóle możliwe?

Dla wielu osób alergia na zimno, potocznie nazywana pokrzywką z zimna lub uczuleniem na zimno, wydaje się nieprawdopodobna, ale jak się okazuje, może ona być niezwykle niebezpieczna. – Trudno wyobrazić sobie alergię na coś tak powszechnego jak niska temperatura. Jest jednak grono pacjentów cierpiących na specyficzne objawy po kontakcie z zimnem. Mechanizmy powstawania zmian skórnych w odpowiedzi na chłód nie są dokładnie znane. Uważa się, że u podstawy schorzenia leży spontaniczne uwalnianie neuroprzekaźników, takich jak: histamina, leukotrieny i prostaglandyny z komórek układu immunologicznego (tzw. komórek tucznych), do którego dochodzi po kontakcie skóry czy błon śluzowych z niską temperaturą   – mówi dermatolog Monika Wasilewska. Dodaje, że taka dysregulacja układu odpornościowego powstaje pod wpływem różnych czynników, m.in.:

  • genetycznych (dziedziczna pokrzywka z zimna),
  • infekcji wirusowych,
  • przebytej kiły,
  • chorób autoimmunologicznych, np. tocznia,
  • nowotworów, np. szpiczaka mnogiego.

Na alergię na zimno cierpi mniej niż około 1 proc. populacji. Dotyka najmłodsze dzieci, ale także zdarza się u dorosłych. – Jest druga po dermografiźmie, czyli pokrzywce wywołanej pocieraniem skóry, najczęstszą pokrzywką przewlekłą indukowaną. Na jej rozwój narażone są bardziej kobiety. Występuje u nich półtora raza częściej niż mężczyzn – wyjaśnia ekspertka.

Alergia na zimno jest jedną z nielicznych pokrzywek fizykalnych, która występuje u najmłodszych. – Jest to zła prognoza remisji choroby, czyli samoistnego ustąpienia objawów z wiekiem. Chodzi o to, że dzieci mają w porównaniu do dorosłych pacjentów większe ryzyko cięższego przebiegu alergii z poważniejszymi konsekwencjami zdrowotnymi. Związane jest to też z niedojrzałością i nieprzewidywalnością funkcji układu immunologicznego, a także z jeszcze większą wrażliwością na niskie temperatury.

Niewielki spadek temperatury to dla niej zagrożenie

Nastolatka Kyla Tagg zmaga się także z przykrymi i bolesnymi symptomami alergii na zimno. Jednym z nich jest wysypka, która pojawia się po zetknięciu z minimalną ilością czynnika uczulającego. W jej przypadku jest nim mróz i chłód.

Elizabeth Tagg dostrzegła jako pierwsza niepokojącą wysypkę na skórze córki, gdy ta miała dwa lata. Początkowo myślała, że jej pociecha ma po prostu wrażliwą skórę. Nie wiedziała jeszcze wtedy, że można być uczulonym na niskie temperatury. – Nigdy wcześniej nie słyszałam, aby ktokolwiek miał alergię na zimno. Objawy zaczęły się u niej ujawniać w miesiącach zimowych, kiedy mała bawiła się na śniegu. Moją uwagę zwróciły pęcherze pojawiające się na jej policzkach – wyjaśnia kobieta.

Przebieg alergii u dziewczynki nasilił się wraz z wiekiem. – Zimą na przełomie 2013 i 2014 roku alergia miała spotęgowane objawy. Kyla zaczęła reagować na każdą drobną zmianę temperatury. Zaobserwowałam też, że twarz i dłonie mojej pociechy puchną – opowiada mama dziewczynki.

Kyla przeszła długą drogę, ale w końcu lekarzy postawili właściwą diagnozę. - Jako rodzic nie dopuszczasz do myśli, że twoje dziecko cierpi na jakąkolwiek chorobę. Diagnoza była przerażająca. U córki stwierdzono alergię na zimno i nie wiedziałam, jak mam ją chronić, mieszkając w Wielkiej Brytanii, gdzie czasami może być zimno i chłodno latem. Otrzymałam radę, aby w zimowe dni córka przebywała jak najwięcej w domu – przyznaje kobieta.

Jak wspomina Elizabeth, wraz z mężem nie mogła się pogodzić, że Kyla była zamknięta w czterech ścianach i mogła jedynie przez okno patrzeć, jak inne dzieci bawią się na dworze. – Czuliśmy się z tym źle, że uczulenie odebrało naszej córce wiele rzeczy. Nie mogła wyjść na podwórko i zatracić się w beztroskiej zabawie – dodaje.

Nastolatka nauczyła się żyć z alergią, choć to było niezwykle trudne. Dba o siebie, regularnie przyjmuje leki w zwalczaniu gwałtownych reakcji alergicznych. Odpowiednio i bardzo dokładnie zabezpiecza wszystkie części ciała przed wyjściem na zewnątrz przy bardzo niskiej temperaturze. Bo wie, że mroźne, chłodne warunki pogodowe mogą powodować nieprzyjemną reakcję.

Czy alergia na zimno jest groźna?

Alergia na zimno może być niebezpieczna i w skrajnym przypadku prowadzić do wstrząsu anafilaktycznego, który jest bezpośrednim zagrożeniem życia. – Jak każda reakcja alergiczna ze spontanicznym uwalnianiem neuroprzekaźników na niegroźne bodźce bywa nieprzewidywalna. Przebieg może być łagodny w postaci samoograniczającej się pokrzywki, a w niektórych przypadkach objawy mogą obejmować także symptomy, takie jak: spadek ciśnienia tętniczego czy obrzęk krtani, który powoduje duszność utrudniającą oddychanie - tłumaczy dermatolog.

Ekspertka podkreśla, że ważną wskazówką diagnostyczną jest występowanie typowych zmian przy kontakcie skóry czy błon śluzowych z zimnym powietrzem, wodą bądź chłodnym jedzeniem.

- Alergia na zimno manifestuje się nagłym pojawieniem na skórze wykwitów nazywanych bąblami pokrzywkowymi. Bąble to wykwity wyniosłe ponad poziom skóry (są wyczuwalne palpacyjnie), mają typowo barwę porcelanową bądź różową, nagle powstają na skórze i równie szybko znikają do 24 godzin. Mają one różną wielkość, mogą zlewać się ze sobą i przyjmować różnorodne kształty. Często towarzyszy im świąd, a nawet pieczenie skóry – mówi Monika Wasilewska.

Czasami przy uogólnionych objawach skórnych może dojść do bolesnego obrzęku naczynioruchowego, czyli obrzęku błon śluzowych i tkanki podskórnej. Pojawia się typowo w okolicy dróg oddechowych – warg, krtani, a także w obrębie oczu i niekiedy okolic narządów płciowych. Utrzymuje się on do 72 godzin.

– Może też dojść do spadku ciśnienia krwi i mogą również wystąpić wymioty czy nudności. Te ostatnie objawy są typowe dla alergii pokarmowej, co przy wywołaniu alergii poprzez spożywanie zimnych pokarmów może nasunąć wątpliwości czy jest to reakcja na dane jedzenie, czy jego temperaturę – dodaje.

Jak rozpoznać alergię na zimno?

Diagnostyka polega na wykonaniu testów kontaktowych, które są standardem przy podejrzeniu pokrzywki fizykalnej indukowanej.

– W przypadku alergii na zimno jest to 15-minutowy test z kostką lodu lub ekspozycja przedramienia na 10 minut w wodzie o temperaturze 20 stopni Celsjusza. Wynik dodatni jest potwierdzeniem diagnozy. Niestety, w przypadku ujemnych testów nie można wykluczyć rozpoznania. Pozostaje wtedy obserwacja i ewentualne powtórzenie diagnostyki – tłumaczy Monika Wasilewska.

Jeśli jest podejrzenie wariantu dziedzicznego pokrzywki, to konieczne jest przeprowadzenie specjalistycznych testów wykrywających odpowiednie mutacje genów.

Życie w bólu i stresie

O swoich zmaganiach z alergią na zimno opowiedziała 51-letnia Sam Newland. – Naprawdę chcę, żeby ludzie zrozumieli, jak wyniszczające i bolesne jest życie z tą przypadłością – wyznaje w rozmowie z portalem "The Mirror".

Brytyjka dowiedziała się, że cierpi na tak rzadkie uczulenie w wieku 13 lat. Gdy dochodzi u niej do zaostrzenia objawów, czuje wówczas ból i silne swędzenie. Przyjmuje leki przeciwhistaminowe i utrzymuje w domu stałą temperaturę 30 stopni Celsjusza, aby zapobiec częstym nawrotom.

Nieraz słyszała, że powinna opuścić brytyjski klimat i przeprowadzić się w ciepłe kraje, gdzie mogłaby wieść normalne życie. Gorzko stwierdza, że nie pozwalają jej na to warunki finansowe. Całoroczne ogrzewanie domu dość mocno nadwyręża jej budżet domowy.

"Tykająca bomba". Jak leczyć alergię na zimno?

Leczenie pokrzywki z zimna nie należy do najłatwiejszych. Dermatolog mówi, że w leczeniu stosuje się głównie leki antyhistaminowe nowszej generacji np. bilastynę czy feksofenadynę, które można podawać w razie potrzeby maksymalnie w dawce 4 razy większej od standardowej.

- W przypadku braku poprawy po tych lekach, nawet w zwiększonej dawce, można zastosować fototerapię PUVA lub leki ogólne takie jak antyleukotrienowe (montelucast), immunosupersyjne (glikokortykosteroidy czy cyklosporyna) lub lek biologiczny- przeciwciało monoklonalne anty- IgE (omalizumab) – dodaje.

Ekspertka zwraca uwagę, że w walce z tą alergią niezwykle ważne są unikanie dłuższych ekspozycji na zimne temperatury oraz profilaktyka. Do tego pacjenci powinni przestrzegać kilku kluczowych zasad:

  • nosić odpowiednią odzież podczas chłodnych dni,
  • zabezpieczać skórę tłustymi preparatami ochronnymi,
  • nie spożywać zimnych pokarmów i napojów,
  • zrezygnować z zimnych kąpieli, w tym z morsowania, które dla osób z pokrzywką z zimna może się zakończyć zgonem.

- Nieleczona alergia na zimno jest jak tykająca bomba, zwłaszcza w okresie zimniejszych pór roku. Wtedy kontakt z zimną wodą czy powietrzem przy dużej powierzchni skóry może zakończyć się tragicznie. W okresie ciepłych pór roku także picie zimnych płynów dla ochłody może doprowadzić do fatalnych skutków. Alergia taka utrudnia codzienne funkcjonowanie i zmusza do szczególnej ostrożności każdego dnia – ostrzega Wasilewska.

Dlatego tak istotne jest, aby przestrzegać zaleceń lekarskich i przyjmować leki zgodnie z nimi. - Wtedy jest szansa na unikanie nieprzyjemnych wysiewów zmian skórnych oraz zagrożenia dla zdrowia i życia – podsumowuje.

Zobacz także inne artykuły z cyklu #MEDedektyw: