Spadek beta hCG - poronienie? [Porada eksperta]

Witam. Ostatnią miesiączkę miałam 22.08.2014r. Cykle mam różnie; zaczynają się najwcześniej - 25 dnia, najpóźniej - 29 dnia. Im bliżej kolejnego okresu, tym bardziej odczuwałam ciągnięcia przy pachwinach (najczęściej po lewej stronie) i coraz bardziej wzmagającą się senność. Nie dostałam okresu (nigdy wcześniej mi się to nie przydarzyło), więc dnia 20.09 (30 dnia cyklu), zrobiłam betę hCG i wyniosła 108,2. Równo 4 tydzień ciąży. Niestety, 4 dni później pojawiła się krew w moczu i na papierze. Była brązowa, ale na wkładce nic. Półtorej godziny później zrobiłam betę hCG i spadła do 0,02. Nie było skrzepów w krwi, żadnych bóli. Dopiero parę godzin później pojawiło się normalne krwawienie, a kolejnego dnia czerwona krew. Obfite krwawienie utrzymywało się 4 dni, bez skrzepów. Jednak piątego dnia, kiedy odpoczęłam, poleżałam, krwawienie zmniejszyło się i teraz jest niewielkie. Poza tym pojawiły się bóle w pachwinach, które miałam w tej ciąży. Mam pytanie: czy to możliwe, że beta hCG spadła już półtorej godziny po poronieniu? A może to krwiak, który się wchłania, a ciąża dalej się utrzymuje?

Stężenie beta HCG zmniejsza się gdy ciąża przestaje się rozwijać. Stężenie hormonu mogło wcześniej zacząć spadać. Nie można też wykluczyć błędu laboratoryjnego. Jednak radziłabym zgłoszenie się na badanie do ginekologa.