Lek Castagnus a jajeczkowanie [Porada eksperta]
W październiku odstawiłam tabletki hormonalne z zamiarem zajścia w drugą ciążę, 4 października miałam ostatnie krwawienie. Następnie w 44dc zaczęłam plamić, w trakcie plamienia po 8 dniach zaczęłam przyjmowanie tabletek Castagnus. Plamienie teraz zamieniło się w lekkie krwawienie i trwa już 5 dni. Wygląda tak, jakby nasilało się po zażyciu tabletek. Rano jest prawie czysto, zażywam zgodnie z zaleceniem 2 tabl., a po południu pokazuje się żywa krew. Moje miesiączki nigdy nie były regularne, mam policystyczne jajniki (obraz na USG, stosunek LH i FSH to 2,2, podwyższony testosteron we krwi), ale bez hiperprolaktynemii i nadwagę. Czy powinnam odstawić ten lek, czy mimo małego krwawienia brać go nadal? Lek zaczęłam brać na własną odpowiedzialność bez zalecenia, chcąc nie dopuścić do sytuacji, którą miałam poprzednim razem po odstawieniu tabletek: 90 dni brak krwawienia, dopiero po kolejnych tabletkach. Wiem, że powinnam zasięgną rady u lekarza, ale wizytę mam dopiero 18 grudnia, a do tego czasu nie mam pojęcia, jak powinnam się zachować. Proszę o pomoc!
Skoro Pani zaczęła przyjmować Castagnus, to radziłabym kontynuować. Krwawienia miesiączkowe mogą trwać do 7 dni. Być może w tym czasie krwawienie ustąpi. Powinna jednak Pani wiedzieć, że Castagnus nie jest lekiem stymulującym jajeczkowanie, a u Pani z racji rozpoznania PCOS mogą być problemy z jajeczkowaniem i wymaga Pani leków stymulujących jajeczkowanie.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta