Hipotrofia matki a ciąża [Porada eksperta]
Mam 26lat, w 2013 roku urodziłam synka z masą 2190g. W wypisie napisano "hipotrofia". Jednak mój lekarz prowadzący miał to na uwadze, ale nie nazywał tego hipotrofią, gdyż ja sama mam 150 cm wzrostu i przed ciążą ważyłam 39kg, jestem bardzo drobniutka. Byłam na badaniach genetycznych w Poznaniu i powiedziano to samo, dziecko będzie mniejsze, ale jest to nie wynik choroby czy nieprawidłowości, a mojej drobnej budowy ciała i jak to mówiono, "natura wie, co robi". Teraz jestem w 10. tygodniu drugiej ciąży, ot tak poszłam do innej ginekolog, a ta, jak dowiedziała się, ile ważył mój pierwszy synek, to powiedziała, że musimy tę hipotrofię leczyć, pani wzrost i waga nie mają tu nic do rzeczy. Pokłóciłam się z nią i nawet nie zdążyła mnie zbadać, bo wyszłam z gabinetu. Pierwsze dziecko było w pełni zdrowe, nie miało nawet cech hipotrofika, jedynie ta waga i to, że no siłą rzeczy był drobniutki. Czy jeśli hipotrofia jest uwarunkowana moją masą ciała i wzrostem, to też się ją leczy? Ja się z tym nie zgadzam, ale chciałabym dowiedzieć się, jakie pani ma zdanie na ten temat.
Hipotrofia to nie tylko masa ciała, ale również inne cechy budowy anatomicznej. Jeśli pani dziecko nie miało cech hipotrofii, to była to tylko niska masa ciała, najprawdopodobniej związana z budową ciała pani męża i pani. Hipotrofia jest zaburzeniem ujawniającym się dopiero w II połowie ciąży i nie ma skutecznego jej leczenia, o ile nie jest znana jej przyczyna.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta