Psychika młodego człowieka [Porada eksperta]

2012-12-13 6:38

Mój 23 letni syn zachorował. Zrezygnował ze studiów (był na II roku) twierdząc, że nie może poradzić sobie z koncentracją, zapamiętywaniem, współpracą z rówieśnikami itd. Obserwując syna - studenta myślałam, że to introwertyk. Jako dziecko był zupełnie inny. Teraz widzę, że nie radzi sobie nawet w najprostszej życiowej sytuacji. Od grudnia ub.r. jest pod opieka psychiatry. Przyjmuje lek ale nie chce podjąć żadnej współpracy z psychologiem. Nie wychodzi z domu jest dosłownie zamknięty w sobie, nic nie robi, unika i nie utrzymuje kontaktu z kimkolwiek, nie dba zupełnie o swój wygląd (myje się dopiero po moich kolejnych kilkudniowych prośbach). Twierdzi że jest czysty i tak jest mu dobrze. Jesteśmy sami. Ojciec syna nie żyje od 5 lat. Ja pracuje. Jedyne jego zajęcie to jedzenie - przygotowane przeze mnie. Czuję, że powoli opadam z sił. Czy długo tak wytrzymamy w tym aktualnym stanie... Co robić?

Porada psychologa
Autor: Getty Images

Zastanawiam się co mówi na ten temat psychiatra "pod opieka" którego znajduje się syn. Jaka jest jego diagnoza, jakie badania przeprowadził i jakie przedstawił dalsze kroki i co mówi o rokowaniach. Nie mówisz jaki lek syn przyjmuje więc trudno mi się domyślić na co jest leczony. Trudno właściwie mówić o jakimkolwiek leczeniu skoro sytuacja wygląda tak jak wygląda. Powinnaś znaleźć innego specjalistę, który będzie miał bardziej aktywne podejście do całej kwestii. To on powinien zalecić lub prowadzić psychoterapię bo prawdopodobnie bardzo by się tu przydała jako wspomaganie leczenia farmakologicznego. Na pewno dobrze by zrobiła jakaś grupa wsparcia dla młodych ludzi, rozwijająca umiejętności radzenia sobie, podejmowania decyzji i dająca metody wychodzenia z depresji. Prawdopodobnie to dolega twojemu synowi - uważa, ze jest do niczego, nie poradził sobie na studiach, nie radzi sobie z codziennym życiem, nie widzi sensu swojego wysiłku. Jeśli chodzi o ciebie to przede wszystkim ty powinnaś skorzystać z konsultacji psychologicznej aby skutecznie pomóc synowi w wychodzeniu z dołka a siebie nieco odciążyć z odpowiedzialności. Na pewno powinnaś trochę złożyć swój parasol ochronny, przestać tak na niego chuchać i dmuchać, ograniczając się tylko do niezbędnej pomocy. Dorosły facet, który siedzi w domu naprawdę może sam sobie zrobić jeść i wykonać czynności w domu aby ciebie nieco odciążyć. Poczytaj więcej o wsparciu dla osób z depresją - jest dużo dobrych książek na ten temat a znajdziesz je w księgarni lub w bibliotece. Ale najpierw konieczna jest zmiana sposobu leczenia bo na razie to ja żadnego leczenia tu nie widzę. Po trzech miesiącach brania leków efekty powinny być już widoczne.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.