To naturalne, że im bardziej nam na czymś, na kimś zależy, tym bardziej czujemy się pod presją. Tym bardziej obawiamy się straty lub możliwości nieosiągnięcia upragnionego celu - czy będzie to zdanie egzaminu czy też związek z facetem, który się bardzo podoba. Wszystko jest dobrze, jeśli odczuwany dyskomfort nie jest paraliżujący i nie hamuje zachowań. Bo jeśli tak się dzieje (a to właśnie Twój kłopot) to pojawia się niskie poczucie własnej wartości, brak wiary we własne siły, możliwości, umiejętności. To już poważniejsza sprawa. Bo nie może tak być, aby na co dzień odczuwać lęk i obawę przed kontaktami z innymi ludźmi. Każdy z nas ma takie samo prawo do zajmowania swojej przestrzeni i jeśli nikomu nie szkodzi, wszystko jest w porządku. Niestety odbudowanie, lub budowanie tego poczucia szacunku dla siebie samego nie jest procesem łatwym i szybkim, ale jednak możliwym. Postaraj się dotrzeć do książek np. Nathaniela Brandena, który ładnie pisze o tym problemie. Albo udaj się do specjalisty i pod jego okiem rozpocznij ten proces. Pokochać siebie? A czemu nie?
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta