Kłótnie rodziców [Porada eksperta]

2013-04-07 2:52

Mam ten problem odkąd pamiętam. Rodzice nie kłócili się ciągle, ale często i to poważnie. Najczęściej to ojciec (słowo "tato" coraz trudniej przechodzi mi przez gardło), zarzucał wszystko mamie. Byle błąd mamy, ojciec przeklinał, wyzywał mamę i krzyczał. W dni bez kłótni wszystko jest normalnie. Śmiejemy się, rozmawiamy, żartujemy. A jak dochodzi do kłótni, to wydaje mi się, że go nienawidzę, mam ochotę gdzieś uciec. Nie mam nawet ochoty rozmawiać z nimi na ten temat. Kiedyś, jak byłam mała, to zrobiłam im taką rozmowę. Ale ojciec tylko się zdenerwował. Nie mam pojęcia, co robić. Za każdym razem, gdy dochodzi do kłótni, płaczę. Kiedy ojciec wyjeżdża z domu, cieszę się jak małe dziecko. Proszę jak najszybciej o Pani pomoc,bo czuję,że to wszystko niszczy mnie od środka.

Porada psychologa
Autor: Getty Images

WITAJ! Twój tata chyba ma problem z kontrolowaniem emocji i zbyt często wpada w złość i gniew. Oczywiście można coś na to poradzić, ale to on musiałby tego chcieć. Ty sama niewiele możesz zdziałać. Najpierw jednak proponowałabym ci porozmawiać z mamą. To jej mąż, ona go sobie wybrała i żyje z nim już wiele lat. Dowiedz się, jak ona to ocenia i co o tym myśli - czy jej to bardzo przeszkadza? Czy zamierza podjąć jakieś kroki, aby temu przeciwdziałać? Czy ona wie, jak bardzo ciebie to niepokoi? Czy w związku z tą informacją zamierza coś przedsięwziąć? Nie ulega wątpliwości, ze jesteś wrażliwą osobą i ciężko ci żyć w takich niespokojnych warunkach. Nie wiem, czy rodzice faktycznie widzą, że mają jakiś problem. Czasem bowiem dzieje się tak, że dorośli robią rzeczy i zachowują się w jakiś sposób mając do tego zupełnie inny stosunek niż ich dzieci. Dlatego wyjaśnij te kwestie z mamą. Jeśli ona też widzi problem, to zaproponujcie tacie wizytę u psychologa rodzinnego a tam znajdziecie pomoc dokładnie dopasowaną do waszych kłopotów. Jeśli tata się nie zgodzi, zawsze możecie korzystać z tej pomocy we dwie. Powodzenia.

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.