Jak pomóc przyjaciółce chorej na schizofrenię? [Porada eksperta]

2013-06-12 23:40

Moja przyjaciółka /63 lata/ rozpoczęła leczenie u psychiatry. Od 8 dni bierze leki antydepresyjne i na schizofrenię. Odwiedziłam ją dziś i bardzo się zaniepokoiłam jej stanem. Nie widzi sensu w leczeniu, w życiu, w niczym. Uważa, że nie ma dla niej ratunku itp. Bardzo się o nią martwię. Czy mogę jej jakoś pomóc? Namawiam ją na wizytę u psychoterapeuty, niestety bez skutku. Wciąż uważa, że wszyscy ją śledzą, pozakładano jej podsłuch w domu, chcą wykończyć jej rodzinę. Boi się wychodzić z domu. Czy sensowne jest namawianie jej do wyjścia, odwiedzenia mnie? Czy lepiej pozostawic ja w domu? Jej mąż pracuje do godzin popołudniowych i pozostaje sama. Dzieci mieszkają daleko. Co mogę zrobić?

Kobieta w paski koszuli siedząca na krześle, notuje w otwartym zeszycie. W tle siedzi na kanapie rozmyta kobieta, której dłoń podpiera brodę. Na Poradnik Zdrowie znajdziesz wskazówki dotyczące wsparcia psychoterapeutycznego.

i

Kobieta w paski koszuli siedząca na krześle, notuje w otwartym zeszycie. W tle siedzi na kanapie rozmyta kobieta, której dłoń podpiera brodę. Na Poradnik Zdrowie znajdziesz wskazówki dotyczące wsparcia psychoterapeutycznego.

Szanowna Pani Kasiu, rozumiem Pani zaniepokojenie stanem zdrowia przyjaciółki. Zastanawiająca jest diagnoza schizofrenii postawiona dopiero w takim wieku, z reguły na tę chorobę zapada się w drugiej lub trzeciej dekadzie życia. Być może warto byłoby się skonsultować z drugim specjalistą, choć wierzę, że omawiany psychiatra jest kompetentny i doświadczony. Jeśli chodzi o urojenia, ich nasilenie powinno osłabnąć, w miarę brania leków. Ich skutkiem ubocznym może być jednak wycofanie i apatia. Zachęcam, żeby nie być wobec przyjaciółki zbyt krytyczną i nie "przekonywać jej na siłę", że rzeczywistość wygląda inaczej niż ona to widzi, bo zazwyczaj niewiele to daje. Warto jej towarzyszyć w codziennych zajęciach i podążać za nią, tzn. obserwować czym jest zainteresowana i podejmować razem tę aktywność. Zachęcanie do odwiedzin przy takich lękach i urojeniach może wpłynąć na ich nasilenie. Życzę wytrwałości i pogody ducha. Z pozdrowieniami, Katarzyna Iwanicka

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Inne porady tego eksperta