NOWY NUMER
Ciąża i dziecko
Kobiety w ciąży coraz częściej korzystają z basenów z wodą termalną lub zabiegów kosmetycznych opartych na leczniczych właściwościach tych wód. Jak potwierdzają lekarze: kobiety będące w ciąży, jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, mogą z powodzeniem korzystać z tego typu przyjemności.
Pracuję w prywatnym przedszkolu. Od października mamy w grupie Mateuszka, który wskakuje na stół, bije i gryzie dzieci. Nie reaguje na tłumaczenia i nie słucha. Nie udały się próby włączenia go do zajęć. My pracujemy po dwie w grupie. Od paru miesięcy jedna z nas, cały czas zajmuje się tylko Mateuszkiem, bo strach o inne dzieci. Kiedy się go trzyma na kolanach albo za rękę, to jest spokojniejszy. Mówiłyśmy ojcu, że to jest dziecko, które musi mieć indywidualną opiekę. On jednak nie chce słuchać i krzyczy, że przecież za to nam płaci. Pani Dyrektor się go boi, bo to jakiś ważny prezes. Czy prywatne przedszkole ma obowiązek trzymać takiego gagatka? Co możemy zrobić jako przedszkolanki, żeby jak najlepiej rozwiązać tę sytuację?
Zawiadamiam, ze moja teściowa powinna być generałem. Całe życie kimś komenderuje i nie znosi sprzeciwu. Wszyscy od niej uciekają. Dopóki żyła moja mama, teściowa bywała u nas dość rzadko. Mama zawsze wszystko obracała w żart. Teściowa była oburzona i przyjmowała to jako lekceważenie. Teraz jest jedyną babcia naszych dzieci, które są już na tyle samodzielne (13 i 15 lat), że nie wymagają niańczenia. Mimo to teściowa często przychodzi i „czuwa”. Zwykle robią się z tego niepotrzebne kłótnie i awantury. Dzieci od niej uciekają. Mężowi jest przykro, bo to przecież jego matka. Czasem wracam z pracy, a w naszym domu jest tylko ona, zdezorientowana i oburzona na cały świat. Wysłuchuję pretensji i skarg na dzieci, które źle wychowujemy. Co robić? Przecież to ich jedyna Babcia! Czy macie jakiś pomysł? Nie mam już siły i jest mi przykro.
Czy są skuteczne sposoby na wyeliminowanie z naszego życia smoczka? Dziecko ma 4 lata, a im bardziej próbujemy, tym jest gorzej.
Lecimy samolotem - podróż trwa ok. 3 godz. Żona jest w 25 tygodniu ciąży i ma na lewym podudziu małego żylaka. Czy są jakieś przeciwskazania co do naszego lotu?
Mój synek (2,5 roku) ma problem z nocniczkiem. Niechętnie na niego siada, odkąd mieliśmy problem ze stulejką (3 miesiące temu). A jak już uda się go namówić na nocniczek, to nic nie zrobi, siedzi czasem pół godziny. Chodzi często i chętnie w majtkach, ale też się nie zsiusia - po prostu wstrzymuje nawet pół dnia. A jak już nie może wytrzymać, to prosi o pieluszkę. Już nie mam pomysłu, co z tym fantem zrobić. Od września chcemy, aby poszedł do przedszkola, a obawiam się, że do tego czasu nam się nie uda oduczyć pieluszki i chyba nie dlatego, że jeszcze nie jest gotowy tylko chyba coś źle robię albo on ma jakąś blokadę. Bardzo proszę o pomoc.
Sama wychowuję Sebastiana. 4 dni temu syn (14 lat) zachował się wobec mnie bardzo niegrzecznie, arogancko. Powiedziałam, że za karę nie wolno mu pójść do kolegi. Zareagował gwałtownie (ma to po ojcu), krzyknął „bez łaski!” i zajął się lekcjami. Od tamtej pory nie rozmawia przez telefon (wyłączył?), ze mną też nie rozmawia. Siedzi nad lekcjami i przy komputerze, posprzątał w pokoju. Na pytania odpowiada monosylabami. Wciąż wyciąga coś z lodówki i je. Nigdzie, poza szkołą, nie wychodzi.
Czy to mu przejdzie, czy to jakaś choroba?
Aneta.
Moja mama traktuje mnie jak wyrzutka, jedyne co zauważa to to, że coś robię źle. Według niej nie robię nic dobrego. A to nieprawda. Do tego ma obsesję na punkcie telefonów komórkowych - dzwonienia i SMS-owania do znajomych oraz siedzenia przy komputerze (od 16 nawet do 3 nad ranem), a do pracy idzie na 7:00. Mama wytyka wszystkie moje wady zamiast jakoś je tuszować. Pomagać nie pomaga w niczym, a raczej nawet przeszkadza. Mam 16 lat i mam ograniczenia np. komputer do 18., ogranicza mi też wychodzenie z domu. Gdy siada do komputera (czyli między 18 a późną nocą), to nie da się z nią porozmawiać. Gdy przychodzi z pracy, to pierwsza rzeczą, jaką to pisanie sms-ów z papierosem w ustach. Zresztą o szóstej rano widzę, że robi to samo, a to już według mnie normalne nie jest. Proszę bardzo o pomoc, bo to się ciągnie już od prawie dwóch lat i coś już we mnie powolutku pęka.
Mam dziewczynę, a ona ma syna 4 latka. Ojciec dziecka nie ma kontaktu z nim, a i syn nie zna ojca. Jestem pewny, że za jakiś czas ojciec zacznie bardziej nalegać by poznać syna. Jak ja i moja dziewczyna mamy postępować, gdy dziecko mówi, że nie ma taty i pyta się mnie, czy zostanę jego tatusiem? Co wtedy odpowiadać? Na swój sposób go kocham i naprawdę chciałbym być tatą dla niego, ale czy tak można? Bo kiedyś pojawi się prawdziwy i co wtedy? Czy mam tylko zostać jego Grześkiem? Mamy zamiar zamieszkać razem i nie wiem, kim się stać dla niego...
Na pielgrzymce poznałam Aleksa, teraz zacznie 3 rok filozofii. Opowiadał wiele ciekawych rzeczy o filozofii i psychologii. Mamy podobne zainteresowania. Często sam do mnie podchodził i ze mna rozmawiał. Lubi się wyciszać i tak samo jak ja choć na chwilę odciąć się od świata. Kiedy opowiedziałam mu, że uwielbiam chodzić po górach, powiedział mi, że chętnie wybrałby się tam ze mną. Jak rozmawiamy, to czuję się wspaniale, jakby wszystkie moje problemy nagle znikły, choć wiem, że tak nie jest. Pod koniec pielgrzymki poprosił mnie o adres. Pani lekarz z naszej grupy pielgrzymkowej powiedziała, że Aleks się we mnie zakochał i to widać. Podobno ksiądz też to zauważył. Na pielgrzymce poznałam też Kasię, która będzie widywać się z Aleksem na uczelni. Problem w tym, że ja nie mam numeru do Aleksa. Nie wiem czy mogę o tym wszystkim rozmawiać z Kasią. Chciałabym mieć z nim kontakt, bo się w nim zakochałam... A może powinnam czekać, aż on do mnie się odezwie? Co mam robić?
Co piąta para na świecie nie może się doczekać dziecka. Szacuje się, że w Polsce problem niepłodności dotyczy ponad miliona par. Często jedyną szansą na zajście w ciążę i urodzenie dziecka jest dla nich tzw. sztuczne zapłodnienie, czyli metoda in vitro.
Moja córka ma 4,5 roku. Do tej pory mieszkałam z nią z moimi rodzicami i dziadkami, a mąż trochę z nami, trochę za granicą. Tydzień temu przyleciałyśmy obie do męża, do Norwegi i chcemy tu zamieszkać na stale. Martwię się bardzo bo Zuzia bardzo tęskni do dziadków jest z nimi bardzo zżyta. Zaznaczę, że nie chodziła do przedszkola, bo ma zaparcia od urodzenia i nie umie załatwiać się na sedesie. Mam wyrzuty sumienia, że cierpi przez moją i męża decyzję zamieszkania w Norwegii. Bardzo chciałabym aby czuła się tu dobrze i zaaklimatyzowała.
Moja Gosia jest w drugiej klasie gimnazjum. Pani profesor nie chce jej zabrać na zielona szkolę, bo w tamtym roku odłączyła się od grupy. Wszyscy jej szukali i było dużo nerwów. Gosia zabłądziła w Sandomierzu i nie mogła znaleźć tej bramy, gdzie była zbiórka. Dostała burę. Płakała i przez te krzyki i przez to, że była przestraszona. Jeden profesor powiedział, że już nigdy nie pojedzie, bo się nie pilnuje. Teraz nie chcą jej zabrać i 3 koleżanki Kasi dlatego też nie chcą jechać. Czuję się winna za wszystko. Szkoda żeby nie pojechały. Co robić?
Nie wiem, jak reagować na takie negatywne zachowanie mojej 16 miesięcznej córki, jak bicie gryzienie, etc. Na początku za każdym razem spokojnie tłumaczyłam, nie działało, niestety czasem zdarzało mi się też krzyknąć z bezsilności. Teraz wymyśliłam sobie taką metodę, że jak mała mnie bije, to
jej oddaję, oczywiście słabo, ona rozumie, że nie wolno. Jednakże mam wątpliwości czy to dobra metoda? Nie chcę jej bić, czy może mi Pan polecić jakieś rozwiązanie?
Bardzo dziękuję za pomoc. Przyznaję, że ten termin związany z pójściem do przedszkola bardzo mnie stresuje. Dzwoniłam już do przedszkola i powiedziano mi, że absolutnie z pieluchą dziecka mi nie przyjmą. Czy ja mogę od nich jakoś to wyegzekwować? Czy są jakieś podstawy prawne, że muszą przyjąć go do przedszkola czy poprostu jak powiedzą nie to nie mam już wyjścia?
Podejrzewasz, że twoje dziecko już wie co to jest zły dotyk? Zastanawiasz się, czy nie było molestowane seksualnie? Co może świadczyć, o tym, że dziecko zetknęło się z pedofilem?
Od miesiąca mam problem z ośmiomiesięczną córką. Zasypia tylko na rękach, a i to z krzykiem, w nocy budzi się co godzinę, co dwie godziny pije mleko... wszystko to z krzykiem. Wcześniej przesypiała w nocy nawet 7 godzin. Nie daję już sobie rady, mam silne migreny, zażywam relanium.
Mój syn urodził się z zespołem Downa. Obecnie ma 10 lat i niestety, nie mówi. Ma opiekę logopedyczną, jednak do tej pory nie widzę efektów. Rozumie, co się do niego mówi, jednak nic nie dodaje "od siebie". Już tracę nadzieję, że kiedykolwiek coś powie.
Moja córeczka uważa, że zabawki, które jej kupuje są tylko dla niej. Ma 2,5 roku i nie lubi jak jakieś dzieci do nas przychodzą i chcą się bawić jej zabawkami. Wyrywa i mówi, że to jej. Czy to taki wiek? Jak na to reagować i jak tłumaczyć? Czy jest za mała, by rozumieć, że źle robi?
Moja córeczka w marcu skończy 3 latka. Od miesiąca zaczęła się jąkać. Pani doktor powiedziała, że to w jej wieku normalne, ponieważ ma ogromny zasób słów. Przed jąkaniem córka ślicznie mówiła. Proszę mi doradzić i podpowiedzieć co mamy z tym zrobić.
Zastanawiam się, jaki system nauki jest wydajniejszy i bardziej efektywny. Dotychczas uczyłem się na zasadzie: zawsze przygotowany z trzech ostatnich lekcji, tydzień przed sprawdzianem rozpoczynanie nauki do niego (poprzez dzielenie materialu na równe części). Ostatnio na lekcjach w szkole spotkałem się z innym systemem, proponowanym przez nauczycielkę. Mianowicie, nauka danego tematu w dniu, w krórym sę go miało, po czym po godzinie, dobie, tygodniu i miesiącu powtórka nauczonego tematu. Chcąc mieć więcej zapamiętanej wiedzy na dłużej, który powinienem obrać system?
Redakcja poleca
Materiał sponsorowany