Ta technika chodzenia może złagodzić objawy alzheimera. Nowe ustalenia naukowców

2024-01-16 13:48

Uprawiać może ją niemal każdy. Ta prosta technika chodzenia pomaga nie tylko w zgubieniu zbędnych kilogramów, ale także może spowolnić postęp choroby Alzheimera, która sukcesywnie niszczy mózg i odbiera pamięć – taki wniosek płynie z nowych badań. Aktywność wymaga tylko jednego atrybutu.

Nordic walking
Autor: Getty Images Ta technika chodzenia może złagodzić objawy alzheimera. Nowe ustalenia naukowców

We wcześniejszych analizach odkryto, że ta bezpieczna i efektywna forma rekreacji pomaga nie tylko schudnąć, ale także wzmocnić ciało oraz wspiera pracę serce i układu krążenia. Mowa o nordic walking, który polega na umiejętnym odpychaniu się kijkami od podłoża, co powoduje większe zaangażowanie niż podczas zwykłego spaceru.

Nordic walking a choroba Alzheimera

Jak ustalili włoscy badacze z University of Molise (znanego też jako UNIMOL), maszerowanie z kijkami dwa razy w tygodniu może pomóc spowolnić objawy alzheimera u pacjentów we wczesnym stadium choroby. Podczas obserwacji z udziałem 30 osób udało im się ocenić wpływ nordic walking na osoby we wczesnym stadium choroby Alzheimera.

To zwykłe zapominanie, czy choroba Alzheimera? Ekspert: "Często pacjent nie zdaje sobie sprawy, ale bliscy widzą"

Uczestników podzielono na dwie grupy w zależności od stopnia choroby (łagodnego lub umiarkowanego). Osoby z grupy kontrolnej zostały poddane regularnym treningom orientacji w rzeczywistości, muzykoterapii oraz rehabilitacji motorycznej i posturalnej. Z kolei grupa eksperymentalna przeszła te same zabiegi i dodatkowo uprawiała nordic walking dwa razy w tygodniu przez pół roku.

Okazało się, że ochotnicy, którzy regularnie chodzili z kijkami, osiągnęli znacznie lepsze wyniki w testach pamięci niż ci, którzy nie wykonywali tej formy rekreacji. Mieli także zwiększoną zdolność koncentracji i szybciej przetwarzali informacje.

Marsz z kijkami może łagodzić objawy alzheimera? 

– Nasze wyniki mogą sprawić, że nordic walking stanie się bezpieczną i prawdopodobnie przydatną strategią, która miałaby spowolnić postęp alzheimera w łagodnym lub umiarkowanym stopniu – wyjaśnia jedna ze współautorek publikacji dr Antonella Angiolillo. Badacze chcą zweryfikować swoją tezę w badaniu z udziałem większej liczby pacjentów.

Obecnie na świecie około 39 milionów ludzi choruje na chorobę Alzheimera. Według szacunków liczba przypadków może wzrosnąć trzykrotnie do 2050 roku. Ta przypadłość zwyrodnieniowa mózgu jest jedną z postaci demencji – ta najcięższą i nieodwracalną. Do jej objawów zalicza się m.in. postępujące zaburzenia pamięci oraz zachowania, które z czasem uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie chorego w codziennym życiu.

Nie ma leku hamującego rozwój alzheimera. Być może za jakiś czas pojawi się światełko w tunelu – prowadzone są badania nad preparatami przeciwko tej chorobie.

Wyniki badania ukazały się na łamach czasopisma akademickiego „Heliyon”.