Od kataru do zapalenia zatok [WYWIAD]
Bóle głowy, ucisk w okolicach nosa i przewlekły katar mogą być związane z chorobą zatok. Jeśli ból głowy dokucza, a leki anyprzeziębieniowe nie przynoszą ulgi, koniecznie idź do lekarza - to może być zapalenie zatok.
Spis treści
Rozmowa ze specjalistą, chirurgiem chorób uszu, nosa i gardła doktorem Markiem Krajewskim
- Panie doktorze, od kilku dni mam katar, boli mnie głowa i czuję ucisk w okolicach nosa. Czy to może być zapalenie zatok?
Takie objawy faktycznie są typowe dla przebiegu tej choroby. Mogą do nich dołączyć stany podgorączkowe, ogólne osłabienie organizmu, uczucie zmęczenia, osłabienie węchu, również podrażnienie gardła i strun głosowych. Bardzo charakterystyczne są też bóle głowy, występujące także często przy zmianach ciśnienia, np. w czasie nurkowania, lotu samolotem lub też zmianie pogody.
- Czyli biegiem do lekarza?
Wszystko zależy od stopnia nasilenia objawów. Jeśli katar ustępuje, a ból głowy nie dokucza zbyt mocno, to powinny wystarczyć zwykłe lekarstwa stosowane przy przeziębieniach. Jeśli nie widać poprawy, konieczna jest wizyta u lekarza pierwszego kontaktu, który zaleci odpowiednie leczenie. Kiedy natomiast i ono nie przyniesie efektu, nie pozostaje nam nic innego jak wizyta u laryngologa.
Zacznijmy od tego, czym są same zatoki – to przestrzenie wypełnione powietrzem, które znajdują się w okolicach nosa. Ich zadaniem jest produkowanie rzadkiej śluzowej wydzieliny potrzebnej do nawilżania i oczyszczanie wdychanego przez nas powietrza. Są one połączone z otworami nosa poprzez kanaliki, których średnica zwykle wynosi około 4-5 mm. Kiedy mamy katar, w całej jamie nosa, w tym również w tych właśnie kanalikach, występuje obrzęk, który zmniejsza ich średnicę do ok. 2 mm. Nie jest to nic strasznego, bo wydzielina, którą produkują zatoki nadal może się przemieszczać. Problem pojawia się, kiedy kanaliki zwężają się jeszcze bardziej, a wydzielina, która nijak nie może się z zatok wydostać, zaczyna w nich zalegać i namnażają się w niej bakterie. To właśnie wtedy mówimy o zapaleniu zatok.
Najważniejszy jest zawsze wywiad z pacjentem. Kolejnym etapem, który oceni stan pacjenta, jest całkowicie bezbolesne badanie endoskopowe. Polega na wprowadzeniu przez nos przyrządu optycznego i obserwacji zatok na monitorze. Można również wykonać rynometrię, czyli pomiar przepływu powietrza przez nos. Jeśli choroba nawraca przynajmniej cztery razy w ciągu roku, zaleca się wykonanie tomografii komputerowej - to najdokładniejsze badanie, które precyzyjnie wskaże przyczynę choroby.
Powodem może być każda infekcja w obrębie górnych dróg oddechowych, ale – i to jest bardzo ważne – u osób, u osób, u których stwierdza się nieprawidłowości w budowie zatok. Problem ten dotyczy ok. 15 procent dorosłych ludzi i to właśnie w ich przypadku zwykły katar może być zagrożeniem. Inne czynniki sprzyjające chorobie to: alergia, skrzywiona przegroda nosa, polipy, a często również niewyleczone zęby. Warto również dodać, że zapaleniem zatok na szczęście ciężko się od kogoś zarazić.
Na szczęście to już przeszłość. Muszę powiedzieć, że w czasie mojej wieloletniej praktyki lekarskiej wykonałem ją tylko raz, w dodatku na wyraźne życzenie pacjentki. Obecnie punkcję traktuje się jedynie jako doraźną pomoc, bo jest to nic innego jak jednorazowe usunięcie zalegającej w zatokach wydzieliny. W ten sposób można przynieść pgę pacjentowi, który z jakichś powodów nie może zostać poddany np. kuracji antybiotykowej.
Jak uniknąć zapalenia zatok?
- zimą nigdy nie wychodź z domu bez czapki
- nawilżaj powietrze w mieszkaniu
- unikaj klimatyzacji
- lecz zęby
- jeśli jesteś alergikiem, unikaj narażenia na znane alergeny lub poddaj się odczulaniu
- wzmacniaj odporność
- zaszczep się przeciw grypie
Znów wszystko zależy od stopnia nasilenia choroby. Jeśli ma ona łagodny przebieg, może wystarczyć rozgrzewanie lampami albo termoforem i przyjmowanie środków przeciw przeziębieniom. W przypadku kiedy objawy są bardziej intensywne, trzeba się liczyć z tym, że lekarz przepisze antybiotyk. Jednak, tak jak wspomniałem wcześniej, zapalenie zatok dotyka przede wszystkim osoby z nieprawidłowościami w budowie nosa. Pacjenci ci muszą się liczyć z tym, że choroba może nawracać, a wtedy jedynym sposobem na pozbycie się jej raz na zawsze jest operacja korygująca.
Zupełnie niepotrzebnie. Korektę wykonuje się w narkozie - jest zatem zupełnie bezbolesna - i trwa maksymalnie półtorej godziny. Pacjent już następnego dnia może opuścić szpital i… zapomnieć o zatokach. Zwykle zaleca się tygodniowe zwolnienie lekarskie, ale większość pacjentów już po dwóch, trzech dniach bez problemu wraca do swoich obowiązków.
Jeśli nie podejmiemy odpowiedniego leczenia, może wystąpić przewlekły stan zapalny. Pamiętajmy, że zalegająca w zatokach wydzielina to siedlisko bakterii, które mogą wywołać infekcje w innych częściach ciała – np. stany zapalne stawów czy oka. Na szczęście do zagrożenia życia dochodzi bardzo rzadko. Ale powtarzam – nawet jeśli nie wystąpią poważniejsze powikłania, zwyczajnie nie ma sensu męczyć się z powodu wszystkich tych objawów, o których mówiłem wcześniej. Namawiam do szybkiego pozbycia się problemu.
Jak leczyć ból zatok domowymi sposobami [#TOWIDEO]
Porady eksperta