Torbiele na jajnikach, Hashimoto a starania o dziecko [Porada eksperta]
Byłam wczoraj u ginekologa i przy USG dopochwowym okazało się, że na prawym jajniku mam torbiel średnicy ponad 3 cm, a na lewym 5 cm. Doktor skierowała mnie na laparoskopię dopiero na jesieni (takie są terminy), jednak mówiła, że nie będzie ten zabieg potrzebny, jeżeli zajdę w ciążę. Z mężem myśleliśmy o dziecku już od dawna, więc można rozpocząć starania. Jednak leczę się od paru lat na Hashimoto, biorąc Letrox (obecnie 62,5) i boję się, że starania mogą się znacznie wydłużyć i nie zdążymy do października. Miesiączki mam regularne, żadnych krwawień między miesiączkami, nigdy nie stosowałam i nie stosuję żadnej antykoncepcji hormonalnej itp. Jak mogę się przygotować prawidłowo do ciąży? Od czego zacząć? Słyszałam że przy chorobie Hashimoto zdarzają się poronienia albo w ogóle problemy z zajściem w ciążę.
W chorobie Hashimoto zaburzona funkcja tarczycy powinna zostać wyrównana lekami, tak aby stężenie TSH było poniżej 2,5 mIU/l. Powinna też pani przyjmować kwas foliowy w dawce 400 mcg/dobę. Warto jeszcze skonsultować się z lekarzem prowadzącym, być może będzie miał dla pani dodatkowe zalecenia.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta