Przedłużające się miesiączki - wina hormonów? [Porada eksperta]
Mam 17 lat i problemy z miesiączką. Pierwsza miesiączka wystąpiła u mnie 4 lata temu, mimo to nigdy się nie uregulowała i zawsze przychodziła po lub przed terminem. W wakacje zaczął się u mnie okres, który trwał przez 5 tygodni. Zakończył się, jakieś 3 tygodnie miałam spokój i około 5 września dostałam znowu okres, który trwa aż do dzisiaj. Byłam z mamą u pani ginekolog, przepisała mi cyclo-progeynova. Okres miał ustąpić już po pierwszej tabletce, niestety biorę je już 2 tygodnie i w ciągu paru dni nasilił się jeszcze bardziej. Kiedy poszłyśmy znowu do pani doktor z tym problemem powiedziała, że mimo to dalej mam brać te tabletki. Myślę (choć przecież się nie znam), że problemem u mnie są estrogeny, a dokładniej ich nadmiar. Dodam, że od roku prowadzę zdrowy tryb życia (dobrze się odżywiam, biegałam regularnie), a mimo to efekty mojej pracy nie były zadowalające, udało mi się schudnąć niewiele. W ciągu ostatniego miesiąca (ćwicząc i dobrze się odżywiając, pijąc dużo wody) przytyłam 5 kg. Mam także złe samopoczucie, zawsze zimne dłonie i stopy, a będąc u dietetyka na pomiarach składu masy ciała okazało się, że mam 8 kg nadmiaru wody w organizmie.
Ma pani 17 lat, radzę wiec powiedzieć o wszystkim mamie i wraz z nią zgłosić się do lekarza zajmującego się ginekologią dziecięcą. Tak długie krwawienie jest krwawieniem nieprawidłowym i wymaga pani przede wszystkim leczenia aby je zatrzymać, a dopiero potem wykonania badań diagnostycznych.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta