Negatywny wynik monitoringu a pozytywny wynik testu owulacyjnego [Porada eksperta]

Staramy się z mężem o dziecko od półtora roku, aktualnie byliśmy przygotowywani do inseminacji. Oprócz monitoringu wykonywałam sobie testy owulacyjne, które w niedzielę wychodziły negatywne, w poniedziałek byłam na monitoringu i okazało się, że jest już po owulacji, wróciłam do dom, wykonałam test owulacyjny i wyszedł wyraźnie pozytywnie. Skoro monitoring pokazał, że jest już po owulacji, to dlaczego dopiero wtedy wyszedł pozytywny wynik testu owulacyjnego. Bardzo będę wdzięczna, chociaż za krótkie wytłumaczenie. Zaraz po monitoringu kochałam się z mężem i mam nadzieję, że to nie było za późno, choć podobno plemniki potrzebują 6 godzin na adaptację w środowisku pochwy, wiec myślę, że to kolejny miesiąc porażki.

Myślę, że wytłumaczyć powinien pani to lekarz wykonujący badanie USG, ponieważ zna więcej szczegółów ode mnie. Być może badanie USG tylko wskazywało, że z dużym prawdopodobieństwem cykl był owulacyjny, ale naprawdę nim nie był, albo test owulacyjny nie wykazał się dużą specyficznością, albo ma pani zaburzenia hormonalne i przez cały cykl LH utrzymuje się powyżej normy.