Powszechnie nadużywamy smartfonów. Ekspertka mówi, jak dbać o higienę cyfrową
Nie rozstajemy się z nimi ani na chwilę. Towarzyszą nam przy śniadaniu, w pracy, w łóżku, a czasem nawet w toalecie. Smartfony – pomocne, niezbędne, ale coraz częściej także obciążające. Ich ciągła obecność zaczyna odbijać się na naszym zdrowiu psychicznym, koncentracji i relacjach. Coraz więcej osób zaczyna dostrzegać, że potrzebują oddechu. Cyfrowego detoksu. Ale czy potrafimy jeszcze funkcjonować bez ciągłych powiadomień, scrollowania i natychmiastowej dostępności?

Co 5. osoba spędza 5 godzin dziennie w telefonie
Ponad 40 proc. internautów przyznaje, że nadużywa telefonu, a 18 proc. spędza z urządzeniem ponad 5 godz. dziennie – wynika z raportu Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.
Magdalena Bigaj, edukatorka higieny cyfrowej omawia nawyki pomagające uniknąć „koktajlu informacyjnego”.
Dzień bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Tego dnia zachęca się do rezygnacji z korzystania z tego urządzenia na 24 godziny.
Powszechnie nadużywamy telefonów
Z danych Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych z 2024 roku, przeprowadzonego przez Instytut Cyfrowego Obywatelstwa, wynika, że 97,5 proc. internautów korzysta z telefonów komórkowych zarówno w dni robocze, jak i wolne.
Najwięcej osób używa telefonu od 1 do 3 godzin dziennie (34,6 proc. w dni robocze, 34,2 proc. w dni wolne), a kolejną grupą są osoby, które spędzają z telefonem od 3 do 5 godzin dziennie (23,5 proc. w dni robocze, 22,2 proc. w dni wolne). 18 proc. badanych poświęca na korzystanie z telefonu ponad 5 godzin dziennie.
Magdalena Bigaj, edukatorka higieny cyfrowej i autorka badania, zauważyła w rozmowie z PAP, że choć czas spędzony przed ekranem nie zawsze musi być efektem nadużywania technologii (może wynikać z charakteru pracy), to sama deklaracja o „zbyt dużej ilości patrzenia w ekran” wskazuje, że część osób dostrzega w tym problem.
– Połowa dorosłych uczestników badania wyraziła chęć zdobycia wiedzy na temat higieny cyfrowej, co świadczy o rosnącej potrzebie wypracowania zdrowych nawyków w świecie pełnym technologii – powiedziała Bigaj.
Higiena cyfrowa - podstawowe zasady
Pytana o zdrowe nawyki korzystania z telefonów, ekspertka podkreśliła, że jedną z kluczowych zasad higieny cyfrowej jest trzymanie telefonu poza zasięgiem wzroku, gdy robimy coś ważnego. – Kiedy musimy skupić się na pracy, nauce, rozmowie z innym człowiekiem czy nawet spożywaniu posiłku, telefon leżący w zasięgu wzroku będzie nas rozpraszał – wyjaśniła.
Bigaj zasugerowała także wyciszenie powiadomień i pozostawianie tylko tych, które są naprawdę niezbędne, jak dźwięk połączeń albo SMS-ów. – Pozostałe powiadomienia warto sprawdzać intencjonalnie, w dogodnym momencie, co pomoże uniknąć „dopaminowej smyczy”, czyli odruchowego sięgania po telefon na każde nowe powiadomienie – dodała.
Dieta, która poprawia humor i daje poczucie szczęścia
Nadużywanie telefonu szkodzi zdrowiu
Jak zauważyła Bigaj, nieświadome lub nieumiejętne korzystanie z nowych technologii, np. używanie ich w taki sposób, że zaczyna brakować czasu na inne czynności, może mieć negatywne skutki zdrowotne.
– Począwszy od problemów fizycznych, takich jak bóle pleców, zwyrodnienia kręgosłupa szyjnego, problemy ze wzrokiem i zasypianiem, przez zdrowie psychiczne – to, co obserwujemy w mediach społecznościowych, może wpływać na naszą samoocenę i sposób postrzegania świata, nawet prowadząc do lęków – wyjaśniła.
– Kiedy jesteśmy zbyt zanurzeni w świecie cyfrowym, może to wpłynąć na jakość naszych relacji, zarówno z bliskimi, jak i z osobami, z którymi kiedyś spotkalibyśmy się osobiście.
Badanie pokazało, że najwięcej internautów codziennie korzysta z telefonów do przeglądania mediów społecznościowych (60 proc.), komunikacji z innymi (54,4 proc.) oraz wyszukiwania informacji (43,8 proc.).
Co trzecia osoba codziennie ogląda filmy lub inne materiały wideo (35,1 proc.) oraz słucha muzyki, podcastów czy audiobooków (33,1 proc.). Z kolei 30,8 proc. użytkowników korzysta z urządzeń do pracy i nauki.
- Z mediami społecznościowymi problem jest bardzo złożony, ponieważ to nie tylko kwestia konstrukcji samych platform, ale również treści, które śledzimy.
Zbyt wiele krótkich materiałów wideo lub graficznych, niezwiązanych kontekstowo, pochodzących z różnych źródeł, tworzy dla naszego mózgu „koktajl informacyjny”, który jest trudny do przetworzenia.
Mózg czuje silną potrzebę przeanalizowania tych informacji, ale w mediach społecznościowych nie jest w stanie tego zrobić
– tłumaczyła ekspertka, dodając, że w efekcie pojawia się poczucie przemęczenia i przebodźcowania.
Ekspertka przypomniała badania naukowców z Uniwersytetu w Monachium, którzy w lutym 2023 roku wykazali, że korzystanie z platform takich jak TikTok, YouTube czy X (dawniej Twitter) wpływa negatywnie na pamięć prospektywną, czyli zdolność zapamiętywania codziennych obowiązków.
– Po takich sesjach w internecie mamy problem z przypomnieniem sobie, co mieliśmy zrobić, i musimy wszystko zapisywać, co sprawia, że nasza pamięć słabnie
– dodała. Z kolei badania Uniwersytetu Stanforda wskazują, że jeśli polegamy na przypomnieniach w telefonie, nasza zdolność do zapamiętywania informacji jest ograniczona, czego przykładem jest - zdaniem naukowców - to, jak niewiele numerów telefonów pamiętamy dzisiaj w porównaniu do przeszłości.
Jak dobrze zrobić "cyfrowy detoks"
Magdalena Bigaj powiedziała jednak, że „detoks od telefonu” nie jest najlepszym rozwiązaniem, aby poprawić naszą higienę cyfrową.
– Zrezygnowanie z czegoś, czego używamy na co dzień, może wywołać niepotrzebny stres i dyskomfort. Lepszym podejściem jest praca nad jednym zdrowym nawykiem, np. nie sięganie po telefon podczas spacerów, aby nauczyć się odpoczywać w pełni
– zaznaczyła.
Zgodziła się, że „detoksy smartfonowe” mają sens, jeśli traktowane są jako eksperyment, w którym na przykład decydujemy, że przez cały weekend telefon służy tylko do dzwonienia.
– Obserwowanie siebie, jak badacz, ale bez poczucia winy, może dać nam cenne wskazówki. Dlaczego teraz brakuje mi telefonu? Może mam wolny czas, ale nie wiem, co z nim zrobić? Może warto poszukać nowych sposobów na odpoczynek, zamiast sięgać po ekran
– podsumowała.

Z danych GSMA, globalnej organizacji zrzeszającej operatorów telekomunikacyjnych, wynika, że w 2023 roku 55 proc. światowej populacji (około 4,3 mld osób) posiadało smartfona. Z kolei z internetu mobilnego korzystało 4,6 mld osób, co stanowiło 57 proc. całej populacji.
W ostatnim kwartale 2023 roku Polacy spędzali średnio 3 godziny i minutę dziennie korzystając z telefonów komórkowych, wynika z danych PBI. Prognozy na 2025 rok, zawarte w Ericsson Mobility Report, wskazują, że liczba użytkowników smartfonów wzrośnie do 5,28 miliarda, a liczba aktywnych urządzeń osiągnie 7,43 miliarda przy globalnej populacji wynoszącej około 8,3 miliarda.