Ta choroba podwaja ryzyko zawału i udaru. Cierpi na nią wielu Polaków
W Polsce żyje z nią około 8 proc. dzieci i 5–7 proc. dorosłych. Astma jest przewlekłą chorobą cywilizacyjną, która ma wpływ zarówno na jakość, jak i długość życia. Eksperci ostrzegają, że osoby, które się z nią zmagają są bardziej niż dotychczas sądzono narażone na ryzyko zachorowania na dwie śmiertelne choroby.
Nowe badania wykazały, że astma podwaja ryzyko wystąpienia zarówno zawału serca, jak i udaru mózgu. Wszystkiemu winna jest blaszka miażdżycowa, która u pacjentów z astmą odkłada się w większej ilości niż u zdrowych osób.
Blaszka miażdżycowa to nic innego, jak złogi, odkładające się na ścianach naczyń krwionośnych. Jest to stan niebezpieczny, bowiem predysponuje do rozwoju różnych chorób układu sercowo-naczyniowego, np. miażdżycy lub choroby niedokrwiennej serca.
Czytaj także: Objawy miażdżycy mogą być nieoczywiste
Te czynniki powodują odkładanie się blaszki miażdżycowej
Tętnice szyjne to główne naczynia krwionośne, które zapewniają dopływ krwi do mózgu. Nagromadzenie blaszki miażdżycowej wywołane jest zazwyczaj przez wysokie ciśnienie krwi, cukrzycę, otyłość i palenie papierosów.
Okazuje się jednak, że przewlekłe zapalenie dróg oddechowych będące efektem ubocznym astmy z czasem może także prowadzić do odkładania się złogów na ścianach tętnic. Jaki to ma związek z chorobami serca? To właśnie pęknięcie blaszek miażdżycowych może wywołać zawał serca lub udar mózgu.
W nowym badaniu, którego wyniki zostały opublikowane w "Journal of the American Heart Association" eksperci odkryli, że osoby z „uporczywą astmą”, czyli taką, w przebiegu której do zaostrzeń dochodzi co tydzień lub nawet codziennie, są najbardziej narażone na rozwój chorób serca.
Główny autor badania, profesor Matthew C. Tattersall z University of Wisconsin w USA, powiedział:
„Wielu lekarzy i pacjentów nie zdaje sobie sprawy, że astmatyczne zapalenie dróg oddechowych może wpływać na tętnice (...) Tak więc dla osób z uporczywą astmą zajęcie się czynnikami ryzyka chorób sercowo-naczyniowych może być naprawdę pomocne”.
Przypomnijmy, że całkiem niedawno inne badanie wykazało, że seks może być wyzwalaczem ataku astmy.