Michał Koterski mówi wprost o zaburzeniu. “Człowiek może przejść przez życie nie wiedząc”

Michał Koterski, znany polski aktor, był gościem jednego z programów telewizyjnych. To właśnie wtedy przyznał, że żyje z pewnym zaburzeniem. Wspomniał także o szufladkowaniu ludzi i o tym, jak niewiedza wpływa na rozwój.

Na antenie telewizji TTV widzowie mogą obejrzeć, jak znane osoby radzą sobie z powrotem do szkoły. Mieszkają w bursie, uczą się, jednym słowem wracają do dawnych lat.

Podczas jednego z odcinków programu “Back to school. Prawdziwy egzamin” Misiek Koterski wyznał, że jest osobą w spektrum.

Koterski o osobach w spektrum

Już na wstępie warto zaznaczyć, że osoby w spektrum bardzo często podkreślają, by nie mówić o nich, że cierpią na autyzm. Słowo cierpienie nie jest tu adekwatne, używają raczej formy, która odnosi się do życia w spektrum autyzmu. Wspomniał o tym także Michał Koterski, który przyznał na antenie TTV, że jest jedną z takich osób.

- Myślę, że wielu ludziom wydaje się, że bycie w spektrum czy autyzm wiążą się z dysfunkcją, jeśli chodzi o odnalezienie się w społeczeństwie, ale wcale tak nie musi być - uważa aktor.

Koterski zaznaczył również, że osoby w spektrum bywają oceniane jako niegrzeczne, nie potrafiące się komunikować, albo że nie słuchają. Tego rodzaju szufladkowanie wpływa na rozwój takiej osoby, jak przyznał, sam czuł się gorszy. Dodał też, że człowiek może latami nie wiedzieć, że towarzyszy mu właśnie taki rodzaj zaburzenia.

- U niektórych to może się objawiać np. nieumiejętnością okazywania uczuć i zamknięciem na te uczucia, ale inni są bardzo wylewni w uczuciach, jak widać, i ja tak mam. Często przekraczam granice - wyjaśnił.

Autyzm niejedno ma imię. Co to za zaburzenie?

Autyzm to zaburzenie neurorozwojowe o podłożu genetycznym. Stanowi zróżnicowaną grupę schorzeń związanych z rozwojem mózgu, stąd często mówimy, że każda osoba w spektrum jest inna. Charakteryzuje się określonym stopniem trudności w interakcjach społecznych czy komunikacji.

Kolejną cechą osób w spektrum jest stosowanie nietypowych wzorców działań czy zachowań. Zaburzenia wynikające ze spektrum wiążą się również z trudnościami w przejściu z jednej czynności do kolejnej. Jak wskazuje Światowa Organizacja Zdrowia, około 1 na 100 dzieci cierpi na autyzm i choć pierwsze cechy można dostrzec już we wczesnym dzieciństwie, to diagnozę stawia się na dalszym etapie rozwojowym.

Zarówno potrzeby jak i zdolności osób w spektrum różnią się od siebie i z czasem mogą ulegać zmianie. Ponadto warto wspomnieć, że wraz z aktualizacją klasyfikacji ICD-11 zmieniono nazewnictwo. Otóż nie mówi się już osobno o Zespole Aspergera, autyzmie, czy innych zaburzeniach rozwojowych. Obecnie używamy określenia spektrum autyzmu, które wskazuje na zaburzenie rozwoju intelektualnego, a podział jest następujący:

• 6A02.0 Zaburzenia ze spektrum autyzmu bez zaburzeń rozwoju intelektualnego i z łagodnym upośledzeniem lub bez upośledzenia języka funkcjonalnego;
• 6A02.1 Zaburzenie ze spektrum autyzmu z zaburzeniem rozwoju intelektualnego i z łagodnym upośledzeniem lub bez upośledzenia języka funkcjonalnego;
• 6A02.2 Zaburzenia ze spektrum autyzmu bez zaburzeń rozwoju intelektualnego i z upośledzeniem języka funkcjonalnego;
• 6A02.3 Zaburzenie ze spektrum autyzmu z zaburzeniem rozwoju intelektualnego i upośledzeniem języka funkcjonalnego;
• 6A02.5 Zaburzenie ze spektrum autyzmu z zaburzeniem rozwoju intelektualnego i brakiem języka funkcjonalnego;
• 6A02.Y Inne określone zaburzenia ze spektrum autyzmu;
• 6A02.Z Zaburzenie ze spektrum autyzmu, nieokreślone.

Ponadto dzięki nowej klasyfikacji można ustalić poziom posługiwania się językiem, czy określić choćby normę intelektualną. Tego rodzaju spojrzenie na spektrum autyzmu pozwala lepiej zrozumieć występowanie ewentualnych problemów natury psychicznej takich jak zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, zaburzenia nastroju czy ADHD. WHO wskazuje, że osoby w spektrum często borykają się z dodatkowymi schorzeniami takimi jak epilepsja, depresja, problemy ze snem, trudności z koncentracją etc. 

Magdalena Siraga