Kleszcze polubiły nasze domy. Gniazda budują zwłaszcza w tych miejscach
Kleszcze w domu brzmią dość abstrakcyjnie, jednak te groźne pajęczaki szybko z trawnika mogą przedostać się do salonu. Dlatego warto zachować czujność i dokładnie sprawdzić mieszkanie.
Najczęściej kleszcza można złapać podczas spaceru po lesie, na łące czy w parku. O tym, że niechciany gość przyczepił się do skóry, dowiadujemy się przypadkowo, lub kiedy pojawia się rumień i uczucie swędzenia. Jednak zagrożenie może czaić się także w domowym zaciszu.
Kleszcze chowają się w domu? Lubią zacienione miejsca
Kleszcze mogą przekroczyć próg naszego domu na różne sposoby. Pierwszym z nich jest obecność zwierząt. Posiadając psa lub kota ryzyko, że kleszcz pojawi się w mieszkaniu, wzrasta. Pajęczaki przyczepiają się do sierści czy skóry, a później wracają wraz z żywicielem do domu.
To jednak niejedyna sposobność, my sami często nie zauważamy, że do ubrania coś się przyczepiło, zwłaszcza że kleszcze mogą być wyjątkowo drobne. Dlatego po wędrówce w dzikie tereny należy zdjąć wszystkie ubrania i niezwłocznie wrzucić do prania. Oczywiście nie do kosza na brudną bieliznę, bo jeśli na garderobie jest kleszcz, to zwyczajnie z niej wyjdzie. Taką odzież od razu pierzemy, wystarczy kilkunastominutowe płukanie z detergentem.
Kleszcze to pajęczaki, a więc jeśli na balkonach lub tarasach posiadamy kwiaty, lub mieszkamy na parterze, to szansa, że spacerują po elewacji, jest spora. W ten sposób przez uchylone okno mogą przedostać się do wewnątrz. Drobna moskitiera może rozwiązać ten problem.
Chcąc mieć pewność, że w domu jednak nie ma gniazd kleszczy, należy sprawdzić kilka kluczowych miejsc takich jak:
- zasłony i firmany - zwłaszcza te przy balkonach,
- zakamarki, rogi ścian, także na suficie,
- rośliny doniczkowe,
- listwy przypodłogowe,
- framugi okienne,
- futryny.
Jak wygląda gniazdo kleszczy w domu? Obrzydliwie
Myśląc o gnieździe, do głowy może przychodzić jakiś kokon. W końcu kleszcze to pajęczaki. Nic z tego gniazdo kleszczy w domu czy poza nim będzie wyglądać jednakowo, ale to nie jest przyjemny widok. Z daleka może przypominać ciemne skupisko odchodów, ale kiedy się do tego zbliżymy widać steki drobnych kuleczek, czarnych, szarych lub brązowych.
Jeśli ktoś lubi kawior, to skojarzenia mogą pójść w tym kierunku, ale ostrzegamy, to nie to i zdecydowanie nie jest jadalne. Jaja kleszczy to skupisko nawet tysięcy kolejnych osobników, dlatego warto po spacerze dokładnie obejrzeć nie tylko swoje ciało, ale również wyczesać pupila. A co jakiś czas sprawdzać wskazane przez nas miejsca. Warto także skorzystać z dostępnych szczepień na odkleszczowe zapalenie mózgu. W tym celu konieczne jest przyjęcie trzech dawek szczepienia pierwotnego oraz dawek przypominających co 3-5 lat.
Spotkanie z kleszczem to zawsze potencjalne ryzyko wielu groźnych chorób takich jak:
- bolerioza,
- odkleszczowe zapalenie mózgu,
- tularemia,
- riketsjoza.
Każda z tych chorób wiąże się z szeregiem dolegliwości w tym zaburzeń pracy układu nerwowego, czy problemów reumatologicznych. Dlatego jeśli nie potrafimy samodzielnie pozbyć się kleszcza ze skóry, lub boimy się, że zrobimy to niewłaściwie, najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z pomocy pielęgniarki. W tym celu można udać się do poradni POZ lub na SOR.