Taka forma pracy zwiększa ryzyko astmy wśród kobiet. “Nie do końca wiemy dlaczego”
Choć może to brzmieć abstrakcyjnie, to praca na nocne zmiany może niekorzystnie wpływać na układ oddechowy. Najnowsze badania opublikowane na łamach ERJ Open Research rzucają nowe światło na to dlaczego kobiety w pewnym etapie życia powinny ograniczać wykonywanie obowiązków nocą.

Czy praca na nocne zmiany zwiększa ryzyko astmy?
Duże badanie, w którym wzięło udział od ponad 280 tys. osób, naukowcy wykorzystali w tym celu dane pochodzące z brytyjskiego Biobanku a także modele regresji logistycznej dostosowane do czynników demograficznych oraz stylu życia. Celem było ustalenie, w jaki sposób nieregularny tryb pracy wpływa na ryzyko wystąpienia astmy. Zbadano również powiązania z chronotypem płciowym oraz okresem menopauzy.
Badanie przeprowadził dr Robert Maidstone z University of Manchester w Wielkiej Brytanii z grupą współpracowników. Okazało się, że w porównaniu do kobiet, które pracowały wyłącznie w ciągu dnia, pracownice stałej zmiany nocnej miały o 50% wyższe prawdopodobieństwo wystąpienia astmy w stopniu od umiarkowanego do ciężkiego. Co ciekawe, zależność ta nie miała miejsca kiedy analizę wykonano w odniesieniu do mężczyzn.
Dr Robert Maidstone wyjaśnił, że to pierwsze takie badanie, które ocenia różnice płciowe w związku między pracą zmianową a astmą.
Tego typu badania nie mogą wyjaśnić, dlaczego praca zmianowa i astma są ze sobą powiązane. Może to jednak wynikać z tego, że praca zmianowa zaburza zegar biologiczny, w tym poziom męskich i żeńskich hormonów płciowych. Wykazano wcześniej, że wysoki poziom testosteronu chroni przed astmą, więc jego niższy poziom u kobiet może odgrywać istotną rolę. Z drugiej strony mężczyźni i kobiety wykonują różne rodzaje pracy zmianowej, co również może mieć znaczenie
- wyjaśnia.
Naukowcy dodają, że w przypadku kobiet po menopauzie warto rozważyć wdrożenie hormonalnej terapii zastępczej zwłaszcza w kontekście wykonywania obowiązków wymagających pracy na nocną zmianę. Natomiast konieczne jest przeprowadzenie dalszych badań o charakterze prospektywnym, a także randomizowanych badań kontrolnych, by przetestować wskazaną hipotezę.
Astma częściej u kobiet. “Nie do końca rozumiemy dlaczego”
Tylko w 2023 roku zdiagnozowano kolejne 2,067 mln przypadki astmy. Natomiast ponad połowę z nich, bo aż 65% stanowiły kobiety (około 1,34 mln). Z kolei z danych na ten rok, czyli 2025 wynika, że już teraz 4 mln osób zgłasza objawy astmy, z czego ok. 2,5 mln osób jest objęta aktywnym leczeniem.
Przyjmując, że i w roku bieżącym mamy w statystykach podobny udział kobiet jak miało to miejsce w 2023, można zakładać, że obecnie na astmę leczy się od 1,43 do 1,63 mln pacjentek.
Choć różnice w częstości występowania astmy na poziomie płci są zauważalne, to wciąż nie poznano do końca mechanizmu, który jest za to odpowiedzialny. Obecnie naukowcy skłaniają się ku tezie, że w grę wchodzą czynniki środowiskowe oraz różnice hormonalne. Potwierdza to również prof. Florence Schleich z grupy ekspertów Europejskiego Towarzystwa Chorób Układu Oddechowego ds. chorób dróg oddechowych, astmy, POChP i przewlekłego kaszlu.
Ekspertka pracuje na Uniwersytecie w Liège w Belgii i choć nie była zaangażowana w opisane badania, to odniosła się do ich wyników.
Astma jest powszechną, przewlekłą chorobą, która dotyka miliony ludzi na całym świecie. Wiemy, że kobiety częściej chorują na astmę, mają cięższą astmę i częściej umierają z powodu astmy, ale nie do końca rozumiemy dlaczego
- wskazała.
Prof. Florence Schleich dodała, że za sprawą nowych badań można włączyć pracę na nocnej zmianie jako potencjalny czynnik ryzyka astmy u kobiet. Niestety duża część osób aktywnych zawodowo nie ma możliwość zmiany miejsca i charakteru zatrudnienia, stąd potrzebne są kolejne badania, które pomogą zrozumieć to powiązanie, by później szukać realnych rozwiązań.