5 zasad, które mogą ochronić przed zawałem. Stosuj je codziennie wieczorem
W ostatnim czasie naukowcy dużo uwagi poświęcają wpływowi urządzeń i sztucznego światła na nasz organizm. Tym razem badacze Flinders Health and Medical Research Institute, we współpracy ze specjalistami z Wielkiej Brytanii i USA sprawdzili, jak te czynniki wpływają na ryzyko sercowo-naczyniowe. Znamy wyniki.

Z najnowszych badań opublikowanych 20 czerwca 2025 roku wynika, że nie tylko ekran komputera, smartfona, czy telewizora ma wpływ na nasze zdrowie. Na układ krążenia oddziałują lampki obecne w pomieszczeniach, ale nie tylko. Co więcej, okazuje się, że nawet mocno oświetlone ulice nie są bez znaczenia dla naszego zdrowia.
Jakie choroby sercowo‑naczyniowe wiążą się z nocnym światłem?
Najnowsze badania skupiły się na znaczeniu rytmu dobowego w kontekście występowania ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, że to właśnie one regulują wahania ciśnienia krwi, a także tętna, wydzielanie hormonów, czy metabolizmu glukozy.
Autorzy publikacji naukowej wyjaśniają, że kiedy jakaś osoba doświadcza długotrwałych zaburzeń rytmów dobowych, to ostatecznie narażona jest nie tylko na nadciśnienie tętnicze, stany zapalne, czy nawet zwłóknienie mięśnia sercowego.
Badanie objęło ponad 88 000 uczestników a dane pochodziły UK Biobanku. Średnia wieku wynosiła nieco ponad 62 lata. Ponad połowę osób stanowiły kobiety, a każda z nich przez tydzień nosiła czujniki światła na nadgarstkach. W kolejnym kroku naukowcy sięgnęli po narzędzia metodologiczne polegające na modelowaniu zagrożeń.
W ten sposób powiązano percentyle ekspozycji na światło w dzień i w nocy z nowymi diagnozami choroby wieńcowej, zawału mięśnia sercowego, niewydolności serca, migotania przedsionków i udaru odnotowanymi w plikach National Health Service. Modele te skorygowano w pod kątem wieku, płci, pochodzenia etnicznego, wskaźniki snu, czy zmienne społeczno-ekonomiczne.
Wyniki wykazały, że wśród osób z największą ekspozycją na różne źródła światła (90.–100. centyl) zwiększa się ryzyko poszczególnych chorób. Rozkład wygląda następująco:
- 23–32 % większe ryzyko choroby wieńcowej,
- 42–47 % – zawału serca,
- 45–56 % – niewydolności serca,
- 28–32 % – migotania przedsionków,
- 28–30 % – udaru mózgu.
Co więcej, okazuje się, nawet jeżeli badane osoby były aktywne fizycznie i uwzględniono także takie czynniki jak dietę, palenie papierosów, poziom spożycia alkoholu, sen, status ekonomiczny, czy czynniki genetyczne to zagrożenie wciąż pozostawało istotne statystycznie.
Dlaczego sztuczne światło szkodzi sercu?
Powodem, dla którego światło uliczne, nocna lampka, czy ekrany mogą zwiększać ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych tkwią w rozregulowaniu zegara biologicznego. Naukowcy nazywają to zjawisko mianem “circadian misalignment”.
Eksperci wyjaśniają, że na skutek zaburzenia rytmu dobowego w organizmie rośnie ryzyko następujących stanów skutkujących konkretnymi schorzeniami:
- pogorszenia tolerancji glukozy i większej podatności na cukrzycę - uszkodzenie naczyń i miażdżyca,
- nasilonej krzepliwości - ryzyko zakrzepicy,
- utrzymywania podwyższonego ciśnienia krwi - przeciążenie serca,
- zakłócenia rytmu pracy serca - zwiększona skłonność do migotania przedsionków.
Jak chronić serce wieczorną porą? Zastosuj 5 zasad
Do zaburzeń rytmu dobowego dochodzi na skutek ekspozycji na wymienione wyżej źródła światła. Skutkiem czego jest wzrost ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Dlatego chcąc zadbać o serce, należy pamiętać o pięciu prostych zasadach.
- Ogranicz światło nocą – gaś lampki 1–2 h przed snem, używaj zasłon, zmniejsz jasność ekranów.
- Zmień wieczorne zwyczaje – unikaj smartfona, tabletu, oglądania TV przed snem. Światło niebieskie silnie hamuje melatoninę.
- Stwórz rytuał snu – zasada „ciemno i cisza” pomaga synchronizować zegar.
- Sprawdź źródła światła – w oprawach nocnych używaj ciepłej barwy światła (<3000 K).
- Regularność snu – stałe godziny kładzenia się i wstawania to profilaktyka „social jetlag” i stabilizacja zegara biologicznego.