Przejadłeś się? Zobacz, jak wesprzeć pracę układu pokarmowego w święta

2021-12-20 9:49

Chcemy czy nie, przejedzenie w święta dopada nas co roku. Dlatego już teraz warto dowiedzieć się, jak można przynieść ulgę przepełnionemu żołądkowi i w jaki sposób zredukować uczucie ciężkości, które pojawia się po posiłku.

Przejadłeś się? Zobacz, jak wesprzeć pracę układu pokarmowego w święta
Autor: Getty Images

Spis treści

  1. Ciężkość na żołądku
  2. Wzdęcia
  3. Zaparcia
  4. Dyskomfort lub ból odczuwany w wątrobie

O przejedzenie w święta nietrudno. Różnorodność potraw i celebrowanie posiłków z rodziną mogą sprzyjać problemom ze strony układu pokarmowego. Nic dziwnego, gdyż każdy z nas chciałby spróbować po trochu każdego dania. Co zrobić w przypadku przejedzenia? Czy można go uniknąć w święta?

Poradnik Zdrowie: Boże Narodzenie w czasach COVID-19

Ciężkość na żołądku

Żołądek to pierwszy organ, który odczuwa skutki przejedzenia. Ciężkość, ból wynikający z nadmiaru jedzenia, które rozpycha ścianki żołądka, a także uczucie przepełnienia, które każe jedzeniu cofać się do gardła – to tylko niektóre z atrakcji związanych ze świątecznym obżarstwem. Kiedy już dojdzie do tego typu sytuacji, nie ma wyjścia: musimy się trochę przegłodzić.

Nasz żołądek potrzebuje czasu, aby strawić pożywienie, którego mu obficie dostarczyliśmy. Jeśli będziemy starali się na siłę go opróżnić, nie ma szans. Dołożymy sobie tylko cierpienia. Łagodzący efekt może przynieść picie naparu z mięty (pod warunkiem, że nie cierpimy na zgagę) lub rumianku, który ma właściwości kojące.

Oprócz tego przyda się wspomożenie pracy żołądka enzymami trawiennymi – ale ma to tylko sens wtedy, gdy spożyjemy je do posiłku.

Wzdęcia

Każdy z nas, przynajmniej raz na jakiś czas, doświadcza wzdęć, czyli nadmiernego nagromadzenia gazów w jelitach.

Jednak w okresie świąt zjawisko to jest znacznie zwielokrotnione. Dzieje się tak dlatego, że spożywamy zbyt dużo jedzenia i robimy zbyt małe przerwy między posiłkami, a to skutkuje nadmierną fermentacją pożywienia i powstawaniem gazów.

Do tego jemy bardziej łapczywie, jedząc – rozmawiamy w towarzystwie, śmiejemy się, przez co połykamy większą ilość powietrza niż zazwyczaj. To również przyczynia się do zintensyfikowania zjawiska gazów jelitowych.

Chcąc uniknąć wzdęć w święta, powinniśmy zadbać o nasz przewód pokarmowy starając się jeść uważniej i dokładnie gryząc każdy kęs. Jeśli to my przygotowujemy jedzenie, zadbajmy o wystarczającą ilość przypraw, które ułatwią trawienie np. dosypmy do potrawy majeranku, kolendry lub cynamonu.

Przed spożyciem posiłku wypijmy krople miętowe, które ułatwią trawienie, a w trakcie posiłku zażyjmy enzymy trawienne, które ułatwią rozkładanie pokarmu. Jeśli wiemy, że mamy problemy z trzustką, możemy zażyć pankreatynę, przy problemach z wątrobą sprawdzi się picie dziurawca tuż po posiłku, przy problemach z jelitami lub żołądkiem zbawiennie podziała napar z rumianku.

Jeżeli już doszło do wzdęć i czujemy się niekomfortowo z wielkim brzuchem, a dodatkowo odczuwamy nieprzyjemne kłucie w boku, przejdźmy się na spacer. Ruch pobudzi perystaltykę jelit, a jednocześnie je rozluźni, pozwalając pożywieniu „ułożyć się” się w jelitach.

Jeśli to nie pomoże, możemy na obolały brzuch przyłożyć termofor wypełniony gorącą wodą. Ciepło płynące z niego rozkurczy brzuch i przyniesie nam ulgę. Przydadzą się też apteczne specyfiki pochłaniające nadmiar gazów z jelit np. simetikon oraz środki rozkurczające typu drotaweryna.

Zaparcia

Zaparcia to utrudnienia w defekacji, które powodują, że wypróżnienia są coraz rzadsze np. raz na 3 dni lub są regularne, ale oddawany stolec jest zbity, „bobkowaty”, co świadczy o zbyt długim pobycie kału w jelicie grubym i nadmiernej absorpcji wody ze stolca.

Zaparcia mogą być też czynnościowe, co oznacza, że przy prawidłowym pasażu jelita, można mieć problem z defekacją. Tak dzieje się na skutek zbyt siedzącego trybu życiu, małej aktywności fizycznej lub spożywania żywności, która jest uboga w błonnik. Również picie zbyt małej ilości płynów przyczyniać się będzie do powstawania się zaparć.

Bardzo często, szczególnie w dni świąteczne, kiedy mało się ruszamy, a dużo jemy, możemy mieć przejściowe problemy z zaparciami.

Wynika to z jednej strony ze spożywania żywności ubogiej w błonnik np. dużej ilości mięsa, ciast, a przy tym picia napojów odwadniających np. kawy. Tego typu jedzenie ma tendencję do zalegania w jelitach, szczególnie jeśli towarzyszy temu wielogodzinne siedzenie za stołem, leżenie na kanapie przed telewizorem.

Nie ruszamy się, więc automatycznie motoryka jelit spowalnia. Do tego dochodzą sprawy psychiki: odwiedzamy rodzinę, przyjaciół, więc nie pozwalamy sobie na swobodne korzystanie z toalety. Podświadomie wstrzymujemy naturalne odruchy defekacji, a to przekłada się na pojawienie problemu zaparć.

Aby usprawnić pasaż jelitowy w święta, musimy się trochę poruszać. Zaplanujmy więc spacer po świątecznym obiedzie albo chociaż serię ćwiczeń wieczorem lub rano, które pozwolą naszemu ciału na rozluźnienie uciskanych podczas siedzenia mięśni i narządów wewnętrznych. Poza tym pamiętajmy o wypijaniu wystarczającej ilości płynów.

Przy problemach z trawieniem doskonale sprawdzi się ciepła, przegotowana woda, która złagodzi układ pokarmowy. Kiedy czujemy, że mamy brzuch jak balon i od 3 dni nie odwiedziliśmy toalety, możemy wesprzeć się aptecznymi środkami o delikatnym działaniu przeczyszczającym np. laktulozą.

Laktuloza jest to cukier, który nie wchłania się w przewodzie pokarmowym, a w jelicie grubym rozkłada się do kwasu mlekowego i octowego, co powoduje zakwaszenie środowiska jelit i pobudzenie ich perystaltyki.

Laktuloza nie daje jednak natychmiastowego efektu przeczyszczenia jak np. senes. Na jej działanie trzeba poczekać czasem dobę, ale jest to środek bezpieczny, który podaje się nawet niemowlętom. Szybciej działającym środkiem jest bisakodyl, który działa bezpośrednio na sploty nerwowe błony śluzowej jelita grubego.

Po jego zażyciu, w ciągu 6-12 godzin można spodziewać się wypróżnienia. Do jednorazowego leczenia zaparć poleca się też pikosiarczan sodu lub senes.

Dyskomfort lub ból odczuwany w wątrobie

Choć wątroba nie boli, my możemy odczuć skutki przejedzenia właśnie poprzez uczucie dyskomfortu w prawym podżebrzu. Na kłopoty z wątrobą mogą wskazywać też mdłości po tłustym i słodkim posiłku.

Jeśli tak się dzieje, odstawmy piąty kawałek sernika i postarajmy się odciążyć choć trochę wątrobę. Ulgę przyniesie picie naparu z dziurawca, jak również mieszanki ziół z:

  • karczocha,
  • mięty,
  • ostropestu,
  • mniszka lekarskiego.

Wspomogą one wydzielanie żółci, co ułatwi trawienie i spowoduje, że po ciężkim posiłku odetchniemy z ulgą.