Piersi - spokojnie, to tylko guzek. Łagodne zmiany w piersiach

2008-03-26 3:36

Zgrubienia czy guzki w piersiach nie muszą wcale oznaczać raka piersi. Łagodne zmiany w piersiach stanowią ponad 80 procent zmian wykrywanych w trakcie samobadania. Jeśli więc wyczujesz w piersiach nierówności i zgrubienia, nie wpadaj od razu w panikę, ale również nie lekceważ problemu. Również łagodne zmiany w piersiach wymagają konsultacji ze specjalistą.

Piersi - spokojnie, to tylko guzek. Łagodne zmiany w piersiach
Autor: thinkstockphotos.com Guzki piersi to zwykle łagodne zmiany, ale nie ich również nie należy lekceważyć.

Spis treści

  1. Łagodne zmiany w piersiach: ważne samobadanie
  2. Profilaktyka raka piersi - co powinnaś wiedzieć?
  3. Łagodne zmiany w piersiach
  4. Pierś: budowa prawidłowa i nieprawidłowa
  5. Piersi - co powinno cię zaniepokoić
  6. Lepsze USG czy mammografia?

Wszystkie zmiany w piersiach, również  zmiany łagodne, powinny być konsultowane z lekarzem. Nawet systematyczne obserwowanie piersi i regularne ich samobadanie nie zwalnia cię od odwiedzania ginekologa i proszenia o przeprowadzenie badania palpacyjnego (lekarz bada piersi palcami), a ponadto wykonywania USG i mammografii.

Specjaliści podkreślają, że większość pań, które wiedzą, że mają łagodne zmiany w piersiach, przestaje zachowywać ostrożność, nazywaną przez onkologów czujnością onkologiczną, a to poważny błąd. Zmiany łagodne wymagają stałej kontroli, ponieważ istnieje ryzyko, że z czasem mogą przekształcić się w zmiany złośliwe. Trzeba więc robić badania, a wyniki zbierać, by móc pokazać je przy następnej wizycie.

Łagodne zmiany w piersiach: ważne samobadanie

Aby wiedzieć, czy w piersiach zaszły jakieś zmiany, należy je samemu systematycznie badać.

Średnica guzka wykrywanego u kobiet, które nigdy same nie badały piersi, wynosi 40 mm. Natomiast u pań, które wykonują takie badanie co miesiąc, tylko 12 mm. A im guzek mniejszy, tym większa szansa na wyleczenie.

Trzeba się jednak tego nauczyć. Praktyka i poznanie własnych piersi pozwala zauważyć najdrobniejsze zmiany w ich kształcie, wyglądzie i strukturze. Najlepiej badać się raz w miesiącu, między szóstym a dziewiątym dniem cyklu. Jeśli co miesiąc sprawdzasz piersi, zauważysz nawet drobne zmiany. Upraszczając nieco, można przyjąć, że:

  • podejrzany guzek przypomina w dotyku chrząstkę na koniuszku nosa;
  • gruczolakowłokniak daje się wyczuć podobnie jak kość grochowata nadgarstka (znajduje się ona po przeciwnej stronie kciuka, w dolnym rogu dłoni);
  • torbiele możesz wstępnie rozpoznać, porównując je do konsystencji gałki ocznej – jeśli przez zamkniętą powiekę delikatnie dotkniesz oka, będzie ci łatwiej rozpoznać zmianę w piersi;
  • łagodny guzek zwykle pozwala swobodnie przesuwać nad nim skórę.

Nie opieraj się jednak tylko na samobadaniu. Każde rozpoznanie musi potwierdzić lekarz. To ważne dla twojego bezpieczeństwa.

Profilaktyka raka piersi - co powinnaś wiedzieć?

Poradnik Zdrowie: Gadaj Zdrów, Rak piersi odc. 8

Łagodne zmiany w piersiach

Ponad 80 proc. zmian wyczuwalnych podczas samobadania piersi to zmiany łagodne, czyli takie, które nie mają nic wspólnego z rakiem.

  • Mastopatia

To liczne zgrubienia, grudki i guzki, które możesz wyczuć w piersiach. Zwykle jest to oznaką zaburzeń hormonalnych (za mało progesteronu w stosunku do estrogenów). Zgrubienia mogą powstać we fragmencie lub w całej piersi.

W leczeniu zmian mastopatycznych dużą rolę odgrywa dieta. Im więcej warzyw, owoców i roślin strączkowych, tym mniej dolegliwości. Kawa i tłuszcze zwierzęce mogą natomiast nasilać nieprzyjemne objawy.

Takie zmiany miewają panie między 30. a 40. rokiem życia. I choć po menopauzie wszystko wraca do normy, zmiany mastopatyczne muszą być kontrolowane przez lekarza. Aby się upewnić, że nie dzieje się nic złego, lekarz zleca USG i oznaczenie poziomu hormonów we krwi, a niekiedy także mammografię. Jeżeli wyniki nie wskazują na obecność nowotworu, należy zadbać o równowagę hormonalną. Aby to osiągnąć, coraz częściej zamiast leków doustnych stosuje się żel z progesteronem do wcierania w piersi. Po kuracji i wprowadzeniu właściwej diety zmiany ustępują, ale skłonność do mastopatii pozostaje. Dlatego jeżeli zostanie stwierdzona, przynajmniej raz w roku należy zgłaszać się na badania kontrolne. To ważne, bo w przerośniętej tkance piersi mogą się tworzyć torbiele.

Torbiele piersi nazywane są też cystami. Najczęściej niepokoją kobiety między 30. a 50. rokiem życia. Rzadziej pojawiają się u młodych kobiet lub tych, u których ustały czynności hormonalne jajników. Cysta zawsze jest wyczuwana jako twardy guzek. Torbiele są podobne do pęcherzyków wypełnionych płynem. Jeżeli guzek w piersi pojawia się nagle, w ciągu kilku dni lub szybko się powiększa, nie należy wpadać w panikę, bo zwykle nie jest nowotworem.

Aby rozpoznać torbiel, lekarz bada pierś palcami, a następnie zleca USG lub mammografię. Kolejnym etapem diagnozowania może być biopsja cienkoigłowa. W większości przypadków biopsja ma znaczenie nie tylko diagnostyczne, ale też lecznicze. Duża torbiel bywa przyczyną bólu, który promieniuje aż do pachy Nakłucie jej i ściągnięcie strzykawką płynu przynosi natychmiastową ulgę. Guzek się zmniejsza, a z czasem zanika.

  • Gruczolakowłókniaki

Są zwykle gładkie i twarde. W jednej piersi może powstać nawet kilka takich guzków o różnej wielkości – od ziarnka grochu do małej cytryny. Najczęściej tworzą się w pobliżu brodawki, u kobiet przed 30. rokiem życia, a niekiedy także u nastolatek. Są skutkiem nadmiernego rozwoju tkanki gruczołowej i włóknistej w obrębie płata piersi.Dzięki swoistym cechom można je rozpoznać podczas badania palcami. Jednak dla uzyskania całkowitej pewności wykonuje się USG. Jeśli wynik nie jest jednoznaczny, robi się biopsję, a pobrane tkanki bada mikroskopowo pod kątem obecności komórek rakowych.U kobiet poniżej 25. roku życia z powodu gruczolakowłókniaków rzadko rozwija się rak i dlatego pozostawia się je do obserwacji. Ale na życzenie kobiety mogą być usunięte przez chirurga. Jeżeli ten rodzaj guzków mają panie w średnim wieku lub starsze – powinno się je usunąć i zbadać pod mikroskopem, by sprawdzić, czy nie zawierają komórek nowotworowych. U starszych kobiet istnieje już znacznie wyższe ryzyko rozwoju nowotworu złośliwego w piersi.

  • Brodawczaki

Trudno je wykryć podczas samobadania piersi. Przy ucisku piersi lub brodawki wydobywa się z niej surowiczy lub mleczny wyciek. Wydzielina może być zabarwiona krwią, gdy uszypułkowany brodawczak (czyli guzek na nóżce) zablokuje przewód mleczny. Brodawczaki powstają w przewodach mlecznych, ale nie ma to związku z karmieniem piersią. Takie guzki to przypadłość kobiet przed menopauzą i palących papierosy. Tworzą się najczęściej, gdy dochodzi do znacznego rozszerzenia końcowych odcinków przewodów mlekowych i gromadzenia się tam wydzieliny. Jeśli nie może się ona sama wydostać, bo ujście jest zaczopowane, rozwija się stan zapalny lub powstaje bolesny ropień. Może się również pojawić wysoka temperatura. Wymaga to szybkiego leczenia. Z reguły wystarczy podanie antybiotyków, choć czasami konieczne jest chirurgiczne oczyszczenie chorego miejsca.

  • Zakażenie brodawki

Wywołują je bakterie wnikające z zewnątrz. Dlatego często cierpią na nie kobiety karmiące piersią. Zapalenie jest nieprzyjemne i bolesne, ale rzadko zwiastuje poważną chorobę. Jeżeli jego powodem jest zaczopowanie gruczołów mlekowych (po niestarannym odciągnięciu pokarmu), pierś staje się napięta, gorąca, mocno zaczerwieniona i bolesna. Jedynym ratunkiem jest wtedy przyjmowanie środków przeciwbólowych i antybiotyków, które leczą zapalenie, ale nie szkodzą dziecku. Przez 2–3 dni nie należy karmić dziecka chorą piersią. Później trzeba je przystawiać, ponieważ przepływ mleka przyśpiesza zwalczenie infekcji.

Pierś: budowa prawidłowa i nieprawidłowa

Konsystencja piersi powinna być jednorodna, podobna do mięśnia pośladka. Duże znaczenie dla wyglądu biustu ma także kształt otoczki - owalny, okrągły lub nieregularny. Brodawka bywa ukształtowana cylindrycznie, stożkowo, jak beczułka lub lejek. Zakończenie brodawki może być gładkie, pofałdowane, z drobnymi bruzdami. Niekiedy widoczne są także otworki - ujścia przewodów gruczołowych. Brodawki, podobnie jak piersi, bywają skierowane na zewnątrz, ułożone centralnie lub niesymetryczne. Większość kobiet ma minimalnie asymetryczne piersi, a kilka procent - wyraźnie.

Większość zgrubień, które wyczuwamy pod palcami, wiąże się z prawidłowym rozwojem piersi i zmianami, jakim w życiu podlegają kobiety - w czasie dojrzewania, pełnej aktywności płciowej, ciąży, karmienia dziecka i przekwitania. Na każdym z tych etapów pojawiają się inne fizjologiczne zmiany w piersiach. Ale granica między łagodnymi zgrubieniami czy guzkami a tymi, które mogą się przekształcić w nowotwory, jest niekiedy delikatna. Dlatego badanie piersi musi stać się nawykiem.

Piersi - co powinno cię zaniepokoić

Poznanie własnych piersi i nabranie wprawy w samobadaniu pozwala zauważyć najdrobniejsze zmiany w ich kształcie, wyglądzie i wewnętrznej strukturze. Gdy coś cię zaniepokoi, idź do lekarza. Granica między łagodnymi zgrubieniami czy guzkami a tymi, które mogą się przekształcić w nowotwory, jest bardzo delikatna. Szczególną uwagę powinnaś zwrócić na:

  • zmiany na skórze piersi – przebarwienia, nowe pieprzyki, rozstępy;
  • zmianę kształtu lub wielkości piersi (różnice w wielkości piersi mogą być duże);
  • nadżerkę brodawki (zwykle jest to niegojąca się krostka lub niewielkie owrzodzenie);
  • wyciek z brodawek – poza okresem karmienia piersią – każdy wyciek zabarwiony krwią, mleczny lub bezbarwny jest nieprawidłowy;
  • zmianę kształtu otoczki piersi (może stracić regularny kształt lub kolor);
  • wyczuwalny pod palcami guzek, wyraźnie odgraniczony od tkanki piersi;
  • wciągniętą brodawkę sutkową, która dotychczas wyglądała normalnie.

Uwaga! Brodawka może być wciągnięta (jakby schowana do wnętrza piersi) od okresu dojrzewania. Czasem dotyczy to jednej, czasem obu piersi i nie musi być objawem choroby. Natomiast brodawka, która była wystająca i ulega wciągnięciu, może być sygnałem raka piersi. Niepokojącymi sygnałami są także:

  • obrzęk pod pachą (może oznaczać gromadzenie się limfy pod pachą, świadczyć o stanie zapalnym lub toczącej się chorobie nowotworowej);
  • powiększenie węzłów chłonnych w okolicy pachy i piersi (to znak, że w tym rejonie organizm zwalcza jakiegoś intruza).
Ważne

Mastodynia czyli dlaczego piersi bolą?

Na bóle piersi (mastodynię) skarży się wiele kobiet. Często boją się, że to pierwszy sygnał rozwijającego się nowotworu. Na szczęście tak nie jest. Cykliczne bóle piersi zwykle wiążą się z miesiączką i są całkowicie normalnym zjawiskiem. Odczuwa je większość kobiet przed okresem. Niektóre panie skarżą się na nadwrażliwość i ból nawet dwa tygodnie przed wystąpieniem menstruacji. Niekiedy ból ma związek z łagodnymi chorobami piersi, np. rozszerzeniem przewodów mlecznych. Może też powstawać w innych fragmentach ciała i promieniować do piersi. Gdy ból często się powtarza lub jest ciągły, same sobie nie pomożemy, trzeba iść do lekarza.

Lepsze USG czy mammografia?

Oba te badania można wykonać w ramach ubezpieczenia. Jednak nie wszystkie grupy wiekowe są takimi badaniami objęte. Dlatego dla własnego spokoju warto je zrobić prywatnie. U prawidłowo miesiączkującej kobiety do 35. roku życia utrzymuje się objętościowa przewaga tkanki gruczołowej. Potem proporcje zaczynają się stopniowo zmieniać – tkanka gruczołowa lub gruczołowo-tłuszczowa przekształca się w tkankę tłuszczową. Dlatego idąc pierwszy raz na badanie USG, należy zapamiętać, jaki rodzaj tkanki przeważa w naszych piersiach (opis rodzaju tkanki powinien być pierwszym zdaniem, które lekarz umieści na opisie badania). Gdy w piersi dominuje tkanka gruczołowa, najlepszym badaniem diagnostycznym jest USG. Dla pań, które mają piersi zbudowane w przeważającej ilości z tkanki tłuszczowej, najdokładniejszym badaniem będzie mammografia. Większość lekarzy twierdzi, że pierwsze USG piersi kobieta powinna wykonać ok. 25.–30. roku życia. Wcześniejsze przeprowadzenie tego badania zaleca się paniom, które ok. 20. roku życia rozpoczęły regularne współżycie i stosują hormonalną antykoncepcję. Wówczas pierwsze USG należy wykonać po roku przyjmowania pigułek.

miesięcznik "Zdrowie"