Jak poradzić sobie z natręctwami? [Porada eksperta]
Agnieszka Pietrzyk
2016-10-1110:10
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Mam pewne natręctwo, które polega na ciągłym przełykaniu śliny. Trwa około 1,5 roku. Wydaje mi się, że nie jest to spowodowane nadmierną produkcją śliny, bo przełykam tylko w szkole (można powiedzieć, że w sytuacjach stresowych). Jak wracam do domu, wszystko mija i mam jakby 2 życia - w jednym ciągle przełykam i o tym myślę, a w drugim nie. Tak jak pisałem, przełykam, tylko kiedy jestem poza domem, w szkole, w drodze dokądś. W domu o tym nie myślę.
Można to w jakiś sposób leczyć? Czemu tylko w domu o tym nie myślę? Ma to jakiś związek ze stresem itp.? Nawet jeśli w domu się zdenerwuję, to nie zaczynam przełykać. Może to z nudów, w szkole nie mam wielu znajomych, a w domu mam co robić. Zauważyłem też, że gdy wciągnę się w jakąś czynność, kiedy jestem poza domem, to przełykam mniej, bądź czasem wcale, gdy np. gramy w coś na wuefie, czy gadamy na jakiś porywający temat. Lecz jednak te myśli niekiedy wracają, jakbym był przyzwyczajony do tego na tyle, że gdy o tym zapominam, dziwię się, że tego nie robię. Bardzo mnie to denerwuje, ponieważ trudno mi nawiązać kontakty z innymi ludźmi, kiedy ciągle myślę o przełykaniu.
i
Osoba w beżowym swetrze i jasnych spodniach trzyma w rękach notatnik i długopis, pisząc coś na kartce. To symbol sesji psychoterapii lub notatek z ważnej rozmowy. Więcej o leczeniu depresji znajdziesz na Poradnik Zdrowie.
Proszę umówić się na wizytę do psychologa, który pomoże Panu uporać się z lękami szkolnymi, trudnościami w nawiązywaniu relacji, nieskupianiu się w tak intensywny sposób na reakcjach swojego ciała. Wygląda na to, że czynnikiem wzmacniającym objaw jest przebywanie w szkole, czyli w gruncie rzeczy wśród ludzi. Temat trzeba koniecznie podjąć na własnej psychoterapii. Dobry terapeuta pomoże Panu uporać się z tym napięciem, które w konsekwencji wywołuje objawy.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.