Zamówił ulubione danie w restauracji i zmarł. Są szczegóły śledztwa

Śmierć 27-latkta wstrząsnęła mieszkańcami Wielkiej Brytanii. Mężczyzna wziął kęs kurczaka w orzechowym sosie curry i źle się poczuł. Nagle stracił przytomność i upadł na podłogę. Lekarze walczyli o jego życie przez kilka dni.

Do tego zdarzenia doszło w mieścinie Holcombe Brook położonej w północno-zachodniej Anglii. 27-letni Joseph Higginson pracował jako mechanik w lokalnym warsztacie samochodowym. W restauracji indyjskiej zamówił na wynos curry z kurczakiem i chrupiącymi orzechami. Już po pierwszym kęsie skarżył się na złe samopoczucie, a potem sytuacja przybrała dramatyczny obrót.

Zmarł po zjedzeniu dania na wynos

Mężczyzna podbiegł do zlewu i nagle stracił przytomność. Jego siostra ułożyła go w bezpiecznej pozycji i zadzwoniła po służby ratunkowe. W międzyczasie podawała mu zastrzyk z adrenaliny. Nie pomógł. Ratownicy wykonali 27-latkowi resuscytację krążeniowo-oddechową i przewieźli do szpitala Royal Bolton. Kilka dni później zmarł, choć lekarze dokładali wszelkich starań, by go uratować.

Pogrążona w żałobie rodzina przekazała w rozmowie z brytyjskimi mediami, że w 2022 roku u Josepha wykryto alergię m.in. na migdały, orzeszki ziemne i kokos. Brytyjczyk nie przestrzegał jednak zaleceń lekarza. Nie sprawdzał zbyt wnikliwie składu produktów, jakie lądowały na jego talerzu. Bliscy mówili, że 27-latek wcześniej jadł kilka razy tę potrawę i nie zaobserwował u siebie żadnych niepokojących objawów. Wyszedł z założenia, że skoro nic mu nie dolega, to może przetestować danie jeszcze raz.

Doznał silnej reakcji alergicznej

Według wstępnych ustaleń koronera przyczyną śmierci Brytyjczyka był ciężki wstrząs anafilaktyczny. Jak przekazał patolog dr Philip Lumb, doszło u niego natychmiastowej reakcji alergicznej po pierwszym kęsie potrawy. Wykryto w jedzeniu obecność migdałów, a więc ten dodatek był „najbardziej prawdopodobnym czynnikiem wyzwalającym”.

Rodzina 27-latka zaangażowała się kampanię edukacyjną dotyczącą zwiększania świadomości społecznej na temat zagrożeń związanych z alergią pokarmową. – Zgodnie z życzeniem Joseph oddał swoje serce i nerkę. Wiemy, że żyją i mają się dobrze, a przeszczepy się powiodły – przekazała siostra zmarłego mężczyzny.

Wstrząs anafilaktyczny stanowi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia. W wyniku tej szybko rozwijającej się reakcji na jakiś alergen może dojść do zatrzymania albo ograniczenia akcji serca. Jego objawy pojawiają się stosunkowo szybko, w ciągu 30 minut na ekspozycję czynnika uczulającego.

Wśród symptomów wstrząsu wymienia się m.in. obrzęk gardła i języka, przyspieszony oddech, duszności, drgawki, zimne poty, wymioty czy pokrzywka na skórze.

Anna Tłustochowicz