Ten rak to postrach mężczyzn. Nie badają się, bo boją się utracić sprawność seksualną

Rak prostaty to najczęstszy nowotwór, jaki rozpoznaje się wśród mężczyzn. Mimo to wielu z nich unika badań profilaktycznych. Jednym z powodów jest obawa o utratę sprawności seksualnej.

Inny powód, dla którego mężczyźni się nie badają w kierunku raka prostaty jest wstyd. Więcej na temat tej choroby opowiedzieli eksperci w jednym z wakacyjnych programów telewizyjnych.

Czy badania w kierunku raka prostaty są bolesne?

Rak prostaty (rak gruczołu krokowego) dotyka panów głównie po 45. roku życia, a zagrożenie wzrasta wraz z wiekiem. Są jednak nowoczesne metody diagnozowania tego typu nowotworu. 

- Można go łatwo zidentyfikować za pomocą badań. Jest badanie PSA, czyli antygenu sterczowego z krwi. Jeżeli normy są podwyższone, to znaczy, jest już coś mocno niepokojącego. Przy zwykłej morfologii najlepiej zacząć badania profilaktyczne już od 45. roku życia, tak na wszelki wypadek. Nowotwór prostaty jest skąpo objawowy - wyjaśniła dr Magdalena Cubała-Kucharska, lekarka rodzinna. 

Wbrew powszechnemu przekonaniu, że badania pod kątem raka prostaty są bolesne, specjalistka wyjaśniła, że tak naprawdę nie ma czego się obawiać.

- To takie ukłucie, jak to przy badaniu krwi. Natomiast później, jeżeli jest dalsza diagnostyka, to robi się badanie per rectum, które jest zupełnie bezbolesne, robi się USG - powiedziała specjalistka medycyny holistycznej.

Leczenie raka prostaty a seksualność

Największym powodem do obaw związanych z leczeniem raka prostaty jest strach przed utratą sprawności seksualnej. Ekspert Marcin Dąbrowski wyjaśnił w programie, że przekonanie to bazuje na mitach krążących wokół tego tematu. 

- Osoby, z którymi miałem kontakt, które albo są w trakcie diagnozowania nowotworu prostaty, albo już mają go zdiagnozowanego, bardzo często uciekają się do takiego niemądrego tłumaczenia, bazując na nie do końca sprawdzonej wiedzy medycznej czy niepotwierdzonych statystykach, że operacja i usunięcie guza prostaty, czyli już ten skrajny element terapii nowotworowej, powoduje brak sprawności seksualnej u mężczyzny. Idąc dalej, mówią: „Wolę dłużej żyć z nowotworem prostaty, a być sprawnym seksualnie, niż po operacji natychmiast stracić tę seksualność” - tłumaczył.

Dr Cubała-Kucharska uspokaja, że wyleczenie raka prostaty i kontynuowanie normalnego życia w takim wymiarze, jak wcześniej jest możliwe.

- Znam mnóstwo pacjentów, którzy po szybkiej operacji, cieszą się życiem w każdym jego wymiarze, mają doszczętne wyleczenie i tę radość życia przy okazji też zachowaną - zapewniła dr Magdalena Cubała-Kucharska.

Jak zapobiec rakowi prostaty?

Profilaktyka raka prostaty to element zapobiegania chorobie, który warto wykonywać cyklicznie i regularnie. Nie należy jednak zapominać o podstawowych działaniach, które pomogą uchronić się przed chorobą.

- Na pewno innym rozwiązaniem jest zmiana trybu życia, zwrócenie uwagi na zagadnienie antyoksydacji organizmu. Tutaj mamy cały arsenał możliwości do tego, żeby szczególnie ten nowotwór prostaty w odpowiednim momencie wyhamować, zapobiec rozrostowi guza i rozwijaniu choroby nowotworowej. Z dużą pomocą przychodzą naturalne środki, jak antyoksydant o nazwie likopen. To czerwony barwnik, znajduje się np. w pomidorze, ale również w innych warzywach i owocach, odpowiada za ich barwę. Jest to bardzo dobrze przebadany związek chemiczny węgla, który jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów znanych w przyrodzie. Jest całkowicie naturalnym związkiem chemicznym - wyjaśnił Marcin Dąbrowski.

Warto także dodać, że regularna aktywność fizyczna, nawet ta, o stopniu umiarkowanym, chroni nas przed wieloma chorobami, w tym przed różnymi typami raka. W zachowaniu dobrego zdrowia istotną rolę stanowi także odstawienie używek.

Marcelina Dzięciołowska