Ta substancja zastąpi semaglutyd? Zaskakujące wyniki badań nad otyłością i cukrzycą
Otyłość i cukrzyca to bez wątpienia dwa ogromne wyzwania cywilizacyjne. Z każdym rokiem przybywa chorych, a naukowcy poszukują kolejnych rozwiązań, które mogłoby zmienić globalną sytuację. Okazuje się, że spory potencjał ma... pyszny dodatek do pizzy.
Chodzi mianowicie o oliwki. Jedni je uwielbiają, inni stronią od potraw z ich dodatkiem. Niemniej ten składnik diety śródziemnomorskiej ma sporo zalet. Znane dotąd z bogactwa kwasów tłuszczowych, witamin i minerałów, w ostatnich badaniach zyskały zupełnie inny wymiar. Okazuje się, że dzięki pewnej substancji mogą ochronić nas nie tylko przed cukrzycą.
Oliwki a cukrzyca. Dodawaj je do codziennych posiłków
Grupa naukowców z Virginia Tech w Stanach Zjednoczonych przeprowadziła badania na myszach w celu sprawdzenia, jak substancja zawarta w oliwkach wpływa na poziom cukru we krwi. W tym celu u gryzoni wywołano cukrzycę i doprowadzono do otyłości, a następnie podawano im doustnie kwas elenolowy.
Autorzy badań wskazują, że już po tygodniu kuracji zauważono znaczną redukcję masy ciała mysz oraz obniżenie poziomu cukru we krwi w porównaniu z osobnikami, które nie zostały poddane kuracji.
Naukowcy wyjaśniają, że w przeciwieństwie do popularnych agonistów receptora GLP-1 (np. semaglutyd), wykorzystywanych choćby w leku Ozempic, które aktywują receptor, kwas elenolowy zawarty w oliwkach działa pośrednio. Oznacza to, że jego działanie polega na wspomaganiu organizmu w produkcji własnych hormonów metabolicznych.
Nie wystarczy zjadać oliwki, by wyleczyć się z cukrzycy
Choć odkrycie brzmi obiecująco i ma szansę zrewolucjonizować farmaceutyczny świat w zakresie oferty leków na cukrzycę i otyłość, to w przypadku oliwek musimy zachować ostrożny optymizm.
Badacze wskazują, że zawarty w oliwkach kwas elenolowy ma duży potencjał w leczeniu cukrzycy typu 2 oraz otyłości poprzez naturalne uwalnianie hormonów metabolicznych. Niemniej nie oznacza to, że istnieje jakaś ilość oliwek, lub dawka oliwy dziennie, która ma szansę przynieść tak spektakularne wyniki jak w przypadku podawania samego kwasu elenolowego.
A zatem choć zdecydowanie warto włączyć oliwę i oliwki do codziennej diety, to pod żadnym pozorem nie wolno tych produktów traktować w kategorii leku, a jedynie jako zdrowej formy odżywiania. Im więcej właściwych składników w diecie, tym większa szansa na zredukowanie ryzyka cukrzycy typu 2 czy otyłości. Choć jak wiemy, te choroby mają różne podłoża i nie są zależne wyłącznie od diety.
Kwas elenolowy znajdziemy w oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia oraz w dojrzałych oliwkach (Olea europaea). Natomiast jak wskazują naukowcy oleuropeina, obecna m.in. w skórce i miąższu oliwek jest celowo usuwana z większości produktów ze względu na swoją intensywną gorycz.
Przypominamy także, że konieczne są kolejne badania, aby potwierdzić ustalenia poczynione na mysich modelach. Dokładne zbadanie potencjału kwasu elenolowego ma szansę w przyszłości zrewolucjonizować rynek leków na cukrzycę i otyłość, o ile ich skuteczność zostanie udowodniona klinicznie.