Koniec obowiązkowych szczepień? Decyzja może mieć tragiczne skutki

Floryda planuje zniesienie obowiązku szczepień, co wywołuje burzę w USA. Naczelny lekarz stanu Joseph Ladapo i gubernator Ron DeSantis mówią o „wolności medycznej”, podczas gdy eksperci ostrzegają przed groźnymi konsekwencjami. Czy decyzja wpłynie na zdrowie dzieci i statystyki szczepień w całym kraju?

Decyzja o możliwym zniesieniu obowiązku szczepień na Florydzie to temat, który wykracza daleko poza granice jednego stanu. Eksperci alarmują, że w dłuższej perspektywie może to osłabić bezpieczeństwo epidemiologiczne całych Stanów Zjednoczonych.

Obowiązkowe szczepienia na Florydzie – decyzja, która dzieli

Stan Floryda znalazł się w centrum ogólnokrajowej debaty, po tym jak naczelny lekarz Joseph Ladapo zapowiedział zniesienie części regulacji dotyczących szczepień. Wsparcie dla tej decyzji wyraził również gubernator Ron DeSantis, od lat powtarzający, że „wolność medyczna” musi być chroniona. Zdaniem władz stanowych, obowiązkowe szczepienia dla dzieci uczęszczających do szkół publicznych naruszają prawa obywateli. – Kim jestem jako przedstawiciel administracji, by mówić wam, co robić ze swoim ciałem? – pytał Ladapo na konferencji prasowej w Tampie.

Zniesienie obowiązku szczepień w USA – głos ekspertów

Środowisko medyczne reaguje z dużym niepokojem. Eksperci ostrzegają przed zniesieniem szczepień, wskazując, że może to doprowadzić do gwałtownego wzrostu liczby zakażeń. Dr Tina Tan z Amerykańskiego Towarzystwa Chorób Zakaźnych mówi wprost, że skutkiem będzie „wielka katastrofa”. Podobnie dr Michael Osterholm z Uniwersytetu w Minnesocie ostrzega, że każde dziecko hospitalizowane lub zmarłe na chorobę możliwą do uniknięcia będzie dowodem na lekkomyślność decyzji władz Florydy.

Floryda i szczepienia dla dzieci – jak wygląda sytuacja?

Dane federalne wskazują, że 5,1 proc. dzieci w wieku przedszkolnym na Florydzie nie przyjęło co najmniej jednego obowiązkowego szczepienia. Spadek wyszczepialności odnotowano także w całych Stanach Zjednoczonych, co zbiegło się z gwałtownym wzrostem liczby przypadków odry w 2025 roku – największym od czasu ogłoszenia w 2000 roku, że kraj jest wolny od tej choroby. Eksperci obawiają się, że brak obowiązku szczepień w jednym stanie może szybko przełożyć się na całą federację. Floryda, będąca jednym z najpopularniejszych kierunków turystycznych, może stać się miejscem, skąd choroby roznosić się będą na inne regiony USA.

Wolność medyczna Floryda kontra bezpieczeństwo publiczne

Dyskusja wokół decyzji Ladapo i DeSantisa to kolejna odsłona sporu o granice wolności jednostki. Zwolennicy zmian argumentują, że szczepienia to wybór, a nie nakaz, podczas gdy lekarze przypominają o zasadzie odpowiedzialności zbiorowej i konieczności ochrony osób z osłabionym układem odpornościowym. Podobne kontrowersje pojawiały się wcześniej przy okazji pandemii COVID-19, gdy gubernator sprzeciwiał się nakazowi szczepień i noszenia masek.

Obowiązkowe szczepienia w Polsce 2025 – jak wygląda sytuacja?

Na tle amerykańskich sporów, w Polsce obowiązek szczepień obejmuje wszystkie dzieci i młodzież. Program Szczepień Ochronnych 2025 zawiera m.in. szczepienia przeciw gruźlicy, WZW B, polio, MMR (odra, świnka, różyczka), rotawirusom czy pneumokokom. Dodatkowo obowiązuje szczepienie kobiet ciężarnych przeciwko krztuścowi. Polski system, finansowany z budżetu państwa, jest jednym z bardziej rygorystycznych w Europie i – jak podkreślają eksperci – zapewnia wysoki poziom odporności populacyjnej.

Skutki braku szczepień – perspektywa globalna

Przykład Florydy wpisuje się w szerszy trend spadku wyszczepialności na świecie. Skutki braku szczepień są już widoczne – choroby zakaźne, które przez dekady pozostawały pod kontrolą, zaczynają powracać. Odra, polio czy krztusiec to jedynie niektóre przykłady schorzeń, których uniknięcie jest możliwe dzięki szerokim programom profilaktycznym. – Pojawi się wiele ognisk zakażeń chorobami, których można uniknąć dzięki szczepieniom – ostrzega dr Tina Tan.

Romana Makówka