Ludzie myślą, że wciąż jest pijana. Skutki uboczne choroby „zniszczyły jej życie”
Emilyjane Vernau miała 20 lat, gdy zdiagnozowano u niej schorzenie neurologiczne. Dziewczyna cierpiała na halucynacje i drgawki. Miewała też problemy z mówieniem i chodzeniem prosto, przez co obcy ludzie często myśleli, że jest pijana.
Objawy choroby skutecznie uprzykrzyły życie Emilyjane. Od 20 roku życia musiała mierzyć się z niesprawiedliwym osądem obcych ludzi, którzy nie mieli pojęcia, że symptomy przypominające upojenie alkoholowe były skutkiem epilepsji (padaczki).
Skutki uboczne padaczki "zniszczyły jej życie"
Emilyjane ma teraz 27 lat. Od momentu diagnozy objawy choroby znacznie się zaostrzyły. Kobieta cierpi na rzadkie napady ogniskowe, które spowodowały poważne zaburzenia widzenia. Gdy stara się iść w linii prostej, nieznajomi myślą, że jest pijana.
Jak sama przyznaje: skutki uboczne choroby "zniszczyły jej życie". 27-latka nie może pracować. W życiu osobistym jest zmuszona polegać na rodzicach i swoim partnerze.
Emilyjane szkoliła się, aby zostać ratownikiem medycznym. Niestety, na drodze do realizacji zawodowych marzeń stanęła padaczka. Kobieta zdążyła przepracować krótki czas w zawodzie. W związku z chorobą odebrano jej licencję.
Leki nie pomogły. Bała się, że straci wzrok
Przez dwa lata od momentu diagnozy Emilyjane testowała różne leki w nadziei, że zapanują nad objawami padaczki. I choć początkowo udało jej się odzyskać kontrolę nad swoim życiem, to trzy lata temu zaczęła cierpieć na nieznośne napady ogniskowe.
Gdy po raz pierwszy niemal całkowicie przestała widzieć, wybuchnęła płaczem. Wydarzyło się to nagle, przez co była przekonana, że oślepnie. Początkowo takie napady trwały kilkanaście minut.
Z upływem czasu, symptomy się zaostrzyły. Teraz trwają niemal przez 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Czasami przez drgawki i kłopoty z widzeniem nie jest w stanie samodzielnie chodzić. Opiekują się nią rodzice i jej partner.
Padaczka z powodu zespołu stresu pourazowego?
Teraz, po siedmiu latach od diagnozy, Emilyjane wierzy, że jej stan zdrowia jest ściśle powiązany z zespołem stresu pourazowego (PTSD), ponieważ jej choroba rozwinęła się po tym, jak była prześladowana w szkole z powodu rudych włosów.
Zastraszanie i uprzykrzanie życia przez uczniów ze szkoły spowodowało, że nie mogła chodzić na zajęcia. Uczyła się w domu. Emilyjane miała w sobie żal i gniew do osób, które wyrządziły jej tak wielką krzywdę.
- Ich paskudne słowa i zastraszanie spowodowały, że jestem niepełnosprawna do końca życia. (...) Nie ma na to lekarstwa i nic nie można na to poradzić – powiedziała.
Emilyjane ma nadzieję, że dzieląc się swoją historią, pomoże zwiększyć świadomość na temat padaczki i niszczycielskich konsekwencji, jakie może mieć zastraszanie.