Już 46 osób trafiło do szpitali. "Cichy zabójca" dopiero zaczyna zbierać żniwo
W sezonie grzewczym każdego roku jednostki Państwowej Straży Pożarnej odnotowują zatrucia tlenkiem węgla. Niestety nie każdego udaje się uratować. Na Podkarpaciu doszło do kolejnego zdarzenia. Tym razem ucierpiała 5-osobowa rodzina.
Tlenek węgla inaczej określany jako czad, to cichy zabójca. Tego typu gaz jest bezwonny i bezbarwny dlatego jeśli jakaś instalacja jest nieszczelna lub działa w niewłaściwy sposób, zatrucie może pojawić się zupełnie nieoczekiwanie. Co gorsza, wdychanie czadu powoduje także śmierć.
5-osobowa rodzina zatruła się czadem. Kolejny przypadek na Podkarpaciu
Czujność mieszkańców Dębicy w województwie podkarpackim uratowała ich życie. 4 stycznia około godziny 2 w nocy mieszkańcy jednego z bloków wezwali pogotowie. Jak informują lokalne media, osoby te miały skarżyć się na nudności i zawroty głowy.
Służby medyczne stwierdziły, że doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Dwoje dorosłych i troje dzieci zabrano do szpitala.
- Źródłem toksycznego czadu mógł być piecyk gazowy służący do podgrzewania wody w łazience - wyjaśnia bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Jak wynika z informacji pozyskanych przez portal nowiny24.pl, tylko w obecnym sezonie grzewczym podkarpaccy strażacy wyjeżdżali już do 55 interwencji związanych z obecnością tlenku węgla w mieszkaniach i domach, 46 osób trafiło do szpitali.
Objawy zatrucia czadem. Zachowaj czujność
Dzięki temu, że domownicy nie zbagatelizowali złego samopoczucia i wezwali pomoc, ulegli zatruciu, które wymaga leczenia. W przeciwnym razie, gdyby zdecydowali położyć się spać w nadziei, że później poczują się lepiej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że cała rodzina nie dożyłaby kolejnego dnia.
Jednostki Państwowej Straży Pożarnej przypominają, że w przypadku zatrucia tlenkiem węgla należy reagować natychmiast, ponieważ im dłużej wdychamy czad, tym nasz stan ulega pogorszeniu. Objawy zatrucia tlenkiem węgla są następujące:
- lekki ból, mdłości, wymioty, ogólne zmęczenie i osłabienie – lekkie zatrucie,
- nasilający się ból głowy, senność, zaburzenia świadomości i równowagi, trudności z oddychaniem, oddech przyśpieszony, zaburzenia rytmu serca – średnie zatrucie,
- drgawki, utrata przytomności – ciężkie zatrucie,
Osłabienie i znużenie, które czuje zaczadzony oraz zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia, powodują, że jest on całkowicie bierny (nie ucieka z miejsca nagromadzenia trucizny), traci przytomność, a jeśli nikt nie przyjdzie mu z pomocą, umiera.
Jeśli zaobserwujesz wymienione objawy, nie zwlekaj, uchyl okna, by zaczerpnąć świeżego powietrza i wezwij pogotowie, zwłaszcza jeśli zbliża się noc. Pojawiająca się senność może świadczyć o narastaniu zatrucia. Znane są przypadki śmierci we śnie właśnie spowodowanej ulatniającym się czadem.
Zatrucie czadem jest niebezpieczne zwłaszcza kiedy towarzyszy nam inna choroba, czy przeziębienie i pojawiające się objawy zatrucia możemy pomylić z obecnym stanem zdrowia.
Natomiast ulatniający się tlenek węgla jest szczególnie dotkliwy dla takich osób jak:
- noworodki i niemowlęta (obok normalnej hemoglobiny występuje u nich hemoglobina płodowa, która wiąże dwukrotnie więcej tlenku węgla, niż zwykła hemoglobina),
- dzieci,
- kobiety ciężarne,
- osoby w podeszłym wieku,
- osoby z wadami serca oraz chorobami oskrzelowo-płucnymi,
- osoby z wadami serca oraz niewydolnością układu oddechowego.
Zamontuj czujnik! Pamiętaj o bezpieczeństwie
Państwowa Straż Pożarna przypomina, że przestrzeganie kilku zasad może uratować nasze życie. Oto kilka prostych zaleceń, które warto zapamiętać:
- sprawdzać szczelność piecyków gazowych,
- dokonywać okresowych przeglądów instalacji wentylacyjnych, czy kominowych,
- nie zatykać kratek wentylacyjnych,
- jeśli w domu znajduje się piecyk gazowy, kuchenka gazowa, czy inne źródło ognia, to choć jedno okno powinno być uchylone lub rozszczelnione w celu wymiany powietrza w pomieszczeniu.
Zamontuj czujnik! Pamiętaj, że czad jest bezbarwny i bezwonny, stąd zła wentylacja czy nieszczelność może prowadzić do tragedii. Strażacy przypominają, by nie zapominać o względach bezpieczeństwa.