Do tego specjalisty poczekasz najdłużej. NFZ publikuje nowy smutny ranking

2023-10-13 22:42

Narodowy Fundusz Zdrowia podsumował drugi kwartał roku 2023 i jednoznacznie dowiódł, że kolejki do specjalisty w Polsce są nieprzyzwoicie długie. Ciężko dostać się do lekarza i do szpitala. Najdłużej czekają dzieci, ale dorośli także mają pod górkę. Jakieś optymistyczne wieści? Niestety, nie tym razem.

Do tego specjalisty poczekasz najdłużej. NFZ publikuje nowy smutny ranking
Autor: GettyImages

Aż trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno w Polsce do okulisty można było się umówić bez skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. Dziś do tego specjalisty na wizytę czeka pół miliona rodaków. W tym kontekście wszelkie apele, by nie lekceważyć problemów ze wzrokiem i się badać, brzmią niezbyt poważnie. A co z innymi specjalistami? Też marnie.

Niedzielski: "Od 1 października kolejki do lekarzy rodzinnych będą krótsze" [SEDNO SPRAWY]

Chirurgia onkologiczna po 218 dniach

Wiele informacji w sprawozdaniu NFZ brzmi po prostu niewiarygodnie, a niestety to prawda.

Pacjenci stabilni czekali najdłużej na przyjęcie na oddział audiologiczno-foniatryczny - średnio 229 dni, czyli niemal 8 miesięcy. Po co więc te wszystkie akcje edukacyjne, podczas których przypominamy, jak ważny jest każdy miesiąc w diagnozowaniu oraz leczeniu wad mowy i słuchu?

  • Jeszcze bardziej musi niepokoić czas oczekiwania na miejsce na chirurgii onkologicznej dla dzieci - 218 dni.
  • Oddział opiekuńczo-leczniczy psychiatryczny dla dzieci? Oczekiwanie 181 dni.
  • Leczenie oparzeń? 162 dni.

Nieprawdopodobne, a jednak możliwe.

Uwaga, to jest postęp!

W porównaniu z IV kwartałem minionego roku średni czas oczekiwania na przyjęcie na oddział chirurgii onkologicznej dla dzieci skrócił się o tydzień, a na oddział leczenia oparzeń - o 56 dni. 

Tu się poprawiło, tam się pogorszyło. Przeciętnie o 26 dni dłużej musieli czekać pacjenci na świadczenia na oddziałach audiologiczno-foniatrycznych i o 15 dni dłużej na otorynolaryngologicznych dla dzieci. 

Właściwie wszędzie jest źle

Najwięcej tzw. przypadków stabilnych oczekuje na przyjęcie na oddział (stan na koniec II kwartału):

  • otorynolaryngologiczny - 88 767 pacjentów,
  • chirurgii urazowo-ortopedycznej - 78 221 pacjentów,
  • chirurgiczny ogólny - 65 436 pacjentów,
  • neurochirurgiczny - 31 708 pacjentów,
  • położniczo-ginekologiczny - 26 97 osób.

Uwaga, pilni też czekają, niejednokrotnie tygodniami. Tylko na miejsce na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej oczekuje ponad 28 tysięcy ludzi.

Czekamy na konkretne zabiegi

Najdłużej trzeba czekać na zabiegi na oddziałach urazowo-ortopedycznych, chociaż mogłoby się wydawać, że tam zbyt długo czekać nie można. 

Przeciętny czas oczekiwania pacjenta stabilnego na zabieg endoprotezoplastyki stawu kolanowego wynosił 192 dni, a na endoprotezoplastyki stawu biodrowego - 162 dni. Jeszcze dłużej musieli czekać pacjenci na rehabilitację ogólnoustrojową w warunkach szpitalnych, bo aż 184 dni. 

Co z pacjentami pilnymi? na zabieg kolana czekali 2 miesiące, biodra - 56 dni.

Sytuacja w poradniach

Aż 46 tysięcy ludzi czekało na cito do poradni neurologicznej. 40 tysięcy do poradni chirurgii urazowo-ortopedycznej, a prawie 37 tysięcy - do kardiologa.

Co z pacjentami stabilnymi? Poza rekordową kolejką do okulisty, inne też robią wrażenie. Do stomatologa czekało niemal 300 tysięcy ludzi, do kardiologa ponad 200 tysięcy.

Przeciętny okres oczekiwania pacjenta (mediana średniego rzeczywistego czasu oczekiwania) do poradni neurologicznej dla przypadków stabilnych wynosił 66 dni, ale już do neurochirurgicznej - 159 dni, do poradni  endokrynologicznej - 160 dni, chorób tarczycy - 197, do genetycznej dla dzieci - 273 dni, a do endokrynologii i diabetologii dziecięcej - nawet 292 dni.