Popularna przyprawa może pomóc chorym na alzheimera. "Duże korzyści dla mózgu"

2025-06-11 4:43

Rozmaryn to roślina, której właściwości ceniono już w starożytnym Rzymie, czy Grecji. To właśnie w pradawnych czasach naukowcy oraz studenci sięgali po tę przyprawę, twierdząc, że wyostrza koncentrację. Dziś badacze wracają do tych korzeni i okazuje się, że rozmaryn może mieć duży potencjał w kontekście choroby Alzheimera.

Popularna przyprawa może pomóc chorym na alzheimera? Duże korzyści dla mózgu
Autor: Fot. Getty Images

Rozmaryn dla większości z nas jest wyłącznie przyprawą dodawaną głównie do mięs. Natomiast okazuje się, że tego rodzaju ziele może mieć znacznie inne zastosowanie. W grę wchodzi redukowanie stanów zapalnych, odporność, a nawet zdrowie mózgu.

To zwykłe zapominanie, czy choroba Alzheimera? Ekspert: "Często pacjent nie zdaje sobie sprawy, ale bliscy widzą"

Czy rozmaryn wpływa na koncentrację i pamięć?

Główne zalety rozmarynu skupiają się wokół przeciwzapalnego działania rośliny. Znane są także jego walory pod kątem oksydacyjnym oraz wspomagającym układ nerwowy. Przykładem może być fakt, że kiedy grupa osób wdychała zapach rozmarynu, miała większą zdolność do wykonywania zadań pamięciowych w porównaniu z innymi.

Żeby lepiej zrozumieć jak to możliwe, że proste zioło wpływa na mózg, trzeba przyjrzeć się mechanizmom, które za to odpowiadają. Po pierwsze rozmaryn stymuluje krążenie krwi, także do mózgu, a zatem sprawia, że trafia do niego więcej tlenu potrzebnych składników odżywczych. A to z kolei może przyczyniać się do wzmocnienia jasności umysłu.

Kolejną ważną kwestią jest fakt, że aromat tego ziela wykazuje właściwości uspokajające, stąd warto o nim pamiętać choćby wieczorem. Niektóre badania sugerują nawet, że wdychanie zapachu może redukować niepokój oraz poprawiać jakość snu. Jak wiemy, wypoczęty umysł i niższy poziom stresu wpływa na poziom skupienia i procesy zapamiętywania.

Czy rozmaryn może pomóc w chorobie Alzheimera?

Mówiąc o rozmarynie, nie można pominąć tego, z czego składa się ta roślina. Otóż to starożytne ziele jest pełne fizozwiązków, a najsilniej z nich działa kwas karnozowy. To właśnie on stanowi silny środek przeciwzapalny i antyoksydacyjny. Co więcej, tego rodzaju kwas pomaga chronić komórki obecne w naszym mózgu przed uszkodzeniami, a zwłaszcza neurodegeneracją związaną z chorobą Alzheimera.

28 lutego 2025 roku na łamach Antioxidants opublikowano badania przedkliniczne, w których naukowcy opracowali stabilną wersję kwasu karnozowego. Substancję tę nazwano mianem diAcCA. Eksperymenty przeprowadzone na myszach wykazały, że u gryzoni doszło do poprawy pamięci oraz gęstości synaptycznej. Oznacza to, że zwierzęta zyskały więcej zdrowych połączeń nerwowych w strukturze mózgu odpowiadających za przekazywanie informacji kiedy podano im diAcCA. To bardzo istotne, ponieważ synapsy i ich praca odgrywają kluczową rolę w chorobie Alzheimera. 

Dodatkowo, kiedy naukowcy przeanalizowali próbki tkanek, okazało się, że lek zredukował także stan zapalny w mózgu. Co więcej, diAcCA jest aktywowany przez stan zapalny, który następnie zaczyna zwalczać. Oznacza to, że jest aktywny wyłącznie w obszarach mózgu, w których występują uszkodzenia on podłożu zapalnym. 

Zwalczając stany zapalne i stres oksydacyjny za pomocą związku diAcCA, faktycznie zwiększyliśmy liczbę synaps w mózgu. Usuwaliśmy również inne nieprawidłowo sfałdowane lub zagregowane białka, takie jak fosforylowane tau i amyloid-β, które uważa się za wyzwalające chorobę Alzheimera i będące biomarkerami procesu chorobowego

- wyjaśnił starszy autor i profesor Stuart Lipton, MD, PhD, Step Family Foundation Endowed Chair w Scripps Research i kliniczny neurolog w La Jolla w Kalifornii.

Dzięki selektywnemu działaniu ograniczone są potencjalne skutki uboczne działania kwasu karnozowego. Ten związek chemiczny został wpisany na listę GRAS, czyli “ogólnie uznawanych za bezpieczne” przez Agencję ds. Żywności i Leków (FDA). To z kolei ułatwia prowadzenie badań klinicznych.