Chrońcie serca i chudnijcie! Popularny lek pozwala nie tylko skutecznie redukować masę ciała

2024-05-14 17:47

To są naprawdę dobre wieści. Miejmy nadzieję, że zakończy kilkuletni spór między diabetykami i osobami otyłymi o to, kto ma większe prawo korzystać z nowoczesnych leków. Europejskie Stowarzyszenie Badań nad Otyłością przedstawiło analizę wieloletnich badań, które pokazują, że w redukcji kilogramów nie chodzi tylko o lepszy wygląd i samopoczucie.

Chrońcie serca i chudnijcie! Popularny lek pozwala nie tylko skutecznie redukować masę ciała
Autor: GettyImages

Analogi GLP-1, nazywanymi potocznie glutydami, od samego początku budzą potężne kontrowersje. Początkowo świat nie dowierzał, że faktycznie mogą istnieć w miarę bezpieczne leki, z pewnością mniej groźne niż same choroby, w przypadku których mają być stosowane, skutecznie wspierające redukcję wagi. Zwłaszcza że początkowo miały być nowoczesną terapią przeciwcukrzycową.

Z czasem przybywało badań i ostrzeżeń, zdaniem niektórych podsycanych przez zostawioną z tyłu konkurencję, oferującą zdecydowanie mniej skuteczne terapie, że jest mnóstwo skutków ubocznych, że to wcale nie działa tak dobrze, że efekty odległe mogą być rozczarowujące.

Tymczasem osoby otyłe, nie zważając na te ostrzeżenia, dosłownie rzuciły się na nowe leki. Nie odstraszała wysoka cena, trudności z zaopatrzeniem. W wielu krajach, także w Polsce, nie udawało się zaspokoić stale rosnącego zapotrzebowania, za co obwiniano nie tylko producentów, ale też pacjentów właśnie. Otyli mieli wykupować leki cukrzykom, jakby otyłość nie była równie groźną chorobą, zagrażającą życiu.

Niektórzy urzędnicy, wbrew temu, co mówili lekarze, sugerowali, że otyłym takie leki nie są niezbędne. Tymczasem mamy już dowody, że nie trzeba mieć cukrzycy, by mieć naprawdę dobre powody do stosowania glutydów.

Choruje już 8 milionów Polaków. "W otyłości nie chodzi o kilogramy, tylko o uratowanie życia"

Duże badania: długotrwały efekt bez związku z cukrzycą

Europejskie Stowarzyszenie Badań nad Otyłością stwierdza, że semaglutyd (nazwy handlowe preparatów to Wegovy, Ozempic)może powodować klinicznie znaczącą utratę masy ciała i zmniejszenie obwodu talii przez co najmniej 4 lata i korzyści sercowo-naczyniowe niezależnie od utraty wagi.

Wyniki dotyczą osób dorosłych z nadwagą lub otyłością, które nie chorują na cukrzycę. Przebadano aż 17 tysięcy ludzi.

W dwóch ważnych analizach, opartych na największym i najdłuższym badaniu klinicznym, dotyczącym wpływu semaglutydu na masę ciała, stwierdzono, że pacjenci stracili średnio 10% masy ciała i ponad 7 cm w talii.

Efekty dotyczą zarówno kobiet jak i mężczyzn.

Semaglutyd i nowe BMI

Ponad połowa dorosłych przyjmujących semaglutyd zmieniła swoją kategorię BMI po 2 latach stosowania preparatu (przykładowo: z otyłości do nadwagi, otyłości olbrzymiej do otyłości). 12% badanych osiągnęło prawidłowe BMI (25 kg/m² lub mniej). W grupie placebo udało się to tylko jednemu procentowi badanych.

Co ważne, odkrycia wskazują również, że semaglutyd zapewnia korzyści sercowo-naczyniowe niezależnie od początkowej masy ciała i liczby zgubionych kilogramów.

Wygląda na to, że nawet pacjenci z łagodną otyłością lub ci, którzy nie tracą na wadze, prawdopodobnie odniosą pewne korzyści z terapii, np. unikną zawału serca.

Semaglutyd: korzyści dla serca niezależnie od utraty wagi

- Te odkrycia mają ważne implikacje kliniczne. Około połowa pacjentów, których spotykam w mojej praktyce kardiologicznej, prawdopodobnie odniesie korzyści ze stosowania semaglutydu, niezależnie od jakości poziomu opieki medycznej i przestrzegania dotychczasowych wytycznych - twierdzi prof. John Deanfield z University College London.

W ocenie eksperta lek ma inne działanie obniżające ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, wykraczające poza redukcję niezdrowej tkanki tłuszczowej. Te alternatywne mechanizmy mogą obejmować pozytywny wpływ na poziom cukru we krwi, ciśnienie krwi lub stan zapalny, a także bezpośredni wpływ na mięsień sercowy i naczynia krwionośne. Możliwe, że to kumulacja kilku czynników.

Semaglutyd - bezpieczeństwo stosowania

Odsetek badanych, u których wystąpiły poważne zdarzenia niepożądane, był niższy w grupie semaglutydu niż w grupie placebo, ale generalnie dość zbliżony: 33% w porównaniu z 36%.

Część pacjentów otrzymujących semaglutyd przerwała badanie z powodu objawów żołądkowo-jelitowych, w tym nudności i biegunki, głównie w 20-tygodniowej fazie zwiększania dawki. Semaglutyd nie prowadził jednak do zwiększonej częstości występowania zapalenia trzustki. Być może zwiększa jednak nieznacznie ryzyko kamicy żółciowej.

Sonda
Uważasz, że glutydy powinny być refundowane?